Przy pewnej okazji Zrealizowany
mieszkał wśród Kosalan w pewnej leśnej gęstwinie. Przy tej okazji
pewnemu braminowi z klanu Bharadvaja straciło się czternaście
wołów. Wtedy ten bramin z klanu Bharadvaja, podczas poszukiwań
wołów, zaszedł do leśnej gęstwiny gdzie przebywał Zrealizowany.
Tam zobaczył Zrealizowanego siedzącego ze skrzyżowanymi nogami, z
wyprostowanym ciałem i z ustanowioną przed nim uważnością.
Zobaczywszy go, podszedł do Zrealizowanego i w jego obecności
wyrecytował te wersy:
„Z pewnością ten pustelnik nie ma
Czternastu wołów [co się zgubiły],
Nie widzianych już od sześciu dni:
Zatem ten pustelnik jest szczęśliwy.
Z pewnością ten pustelnik nie ma
Pola chorych roślin sezamu,
Pewnych z jednym liściem, pewnych z
dwoma:
Zatem ten pustelnik jest szczęśliwy.
Z pewnością ten pustelnik nie ma
Szczurów wewnątrz pustego spichlerza,
Tańczących wokół radośnie:
Zatem ten pustelnik jest szczęśliwy.
Z pewnością ten pustelnik nie ma
Koca co przez siedem miesięcy,
Został pokryty molami:
Zatem ten pustelnik jest szczęśliwy.
Z pewnością ten pustelnik nie ma
Siedmiu córek pozostawionych jako
wdowy,
Pewnych z jednym synem, pewnych z
dwoma:
Zatem ten pustelnik jest szczęśliwy.
Z pewnością ten pustelnik nie ma
Brązowej żony z pryszczatą twarzą,
Która budzi go kopniakiem:
Zatem ten pustelnik jest szczęśliwy.
Z pewnością ten pustelnik nie ma
Wierzycieli, którzy wołają od rana,
Napominając go, 'Spłać! Spłać!':
Zatem ten pustelnik jest szczęśliwy”.
[Budda]
„Z pewnością, braminie, nie mam
Czternastu wołów [co się zgubiły],
Nie widzianych już od sześciu dni:
Zatem, o braminie, jestem szczęśliwy.
Z pewnością, braminie, nie mam
Pola chorych roślin sezamu,
Pewnych z jednym liściem, pewnych z
dwoma:
Zatem, o braminie, jestem szczęśliwy.
Z pewnością, braminie, nie mam
Szczurów wewnątrz pustego spichlerza,
Tańczących wokół radośnie:
Zatem, o braminie, jestem szczęśliwy.
Z pewnością, braminie, nie mam
Koca co przez siedem miesięcy,
Został pokryty molami:
Zatem, o braminie, jestem szczęśliwy.
Z pewnością, braminie, nie mam
Siedmiu córek pozostawionych jako
wdowy,
Pewnych z jednym synem, pewnych z
dwoma:
Zatem, o braminie, jestem szczęśliwy.
Z pewnością, braminie, nie mam
Brązowej żony z pryszczatą twarzą
Która budziłaby mnie kopniakiem:
Zatem, o braminie, jestem szczęśliwy.
Z pewnością, braminie, nie mam
Wierzycieli, którzy wołają od rana,
Napominając mnie, 'Spłać! Spłać!':
Zatem, o braminie, jestem szczęśliwy”.
Kiedy to zostało powiedziane, bramin z
klanu Bharadvaja rzekł do Zrealizowanego: "Znakomicie, mistrzu
Gotama! Znakomicie, mistrzu Gotama! Dhamma została wyjaśniona na
wiele sposobów przez mistrza Gotamę, tak jakby ustawił on
właściwie to co zostało przewrócone, odsłaniając ukryte,
pokazując drogę temu kto zagubiony, trzymając lampę w ciemności
dla tych ze wzrokiem by zobaczyli formy. Biorę schronienie u mistrza
Gotamy, biorę schronienie w Dhammie i Zgromadzeniu. Mistrzu Gotama
chcę odejść w bezdomność pod wodzą mistrza Gotamy, chcę
otrzymać pełne przyjęcie".
I wtedy bramin z klanu Bharadvaja
odszedł w bezdomność pod wodzą Zrealizowanego, i otrzymał pełne
przyjęcie. I wkrótce, niedługo po jego pełnym przyjęciu,
przebywając samotnie, oderwany, pilny, energiczny i zdecydowany,
czcigodny Bharadvaja przez osobistą realizację z bezpośrednią
wiedzą wkroczył i trwał w tym najwyższym celu świętego życia w
imię którego szlachetnie urodzony słusznie odchodzi z domu w
bezdomność. Miał on taką bezpośrednią wiedzę: "Narodziny
wyczerpane, święte życie przeżyte, co trzeba było wykonać
zostało wykonane, nigdy więcej już tego stanu istnienia. I
czcigodny Bharadvaja został jednym z Arahatów.
SN 7: 10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.