niedziela, 21 października 2012

Pytanie o cztery wielkie elementy

 
Był raz mnich w tym Zgromadzeniu mnichów, któremu przyszła do głowy taka myśl: „Gdzie te cztery wielkie elementy znikają bez pozostałości, mianowicie, element ziemi, element wody, element ognia, element powietrza?” Wtedy wkroczył w taką koncentrację, że kiedy jego umysł stał się skoncentrowany, pojawiła mu się ścieżka do bogów. Wtedy poszedł do bogów królestwa czterech Wielkich Króli i spytał ich: „Przyjaciele, gdzie te cztery wielkie elementy znikają bez pozostałości?” odpowiedzieli mu: „Mnichu, my tego nie wiemy; ale są tutaj ci Czterej Boscy Królowie, którzy są więksi niż my i nadrzędniejsi; oni powinni to wiedzieć”. I tak, ten mnich udał się czterech Boskich Królów.

Ale oni dali mu taką samą odpowiedź i odesłali go do Nieba Tavatimsa, i tak przeszedł przez wszystkie nieba zmysłowej egzystencji, aż został odesłany do świata Brahmy, świata wyższej boskości. Zadał to samo pytanie bogom Zgromadzenia Brahmy. Odpowiedzieli mu:

„Mnichu, my tego nie wiemy; ale jest tutaj Brahma, Wielki Brahma, Transcendentalna Istota nietranscendentalnego, Wszechwiedzący Dzierżyciel Mistrzostwa, Pan Czyniciel i Twórca, Najwyższy Łaskawca, Mistrz i Ojciec tych co są i kiedykolwiek będą, który jest większy od nas i nadrzędniejszy. On powinien to wiedzieć”. „Gdzie jest ten Brahma, przyjaciele”. „Mnichu, nie wiemy gdzie i jak czy kiedy, jeśli chodzi o Wielkiego Brahmę. Tylko tyle, że kiedy ma pojawić się Wielki Brahma, jest to rozpoznawalne zgodnie z widzialnymi znakami, pojawia się światło, pojawia się promieniowanie; gdyż to są prekursorzy pojawienia się Brahmy”.

Wtedy wkrótce potem pojawił się Wielki Brahma. Mnich podszedł do niego i zadał mu swoje pytanie. Kiedy to zostało powiedziane, Brahma odpowiedział: „Mnichu, jestem Brahmą, Wielkim Brahmą, Transcendentalną Istotą nietranscendentalnego, Wszechwiedzącym Dzierżycielem Mistrzostwa, Panem Czynicielem i Twórcą, Najwyższym Łaskawcą, Mistrzem i Ojcem tych co są i kiedykolwiek będą”. Wtedy mnich zapytał jeszcze raz: „Przyjacielu, nie pytałem o to. To o co pytałem to: Gdzie te cztery wielkie elementy znikają bez pozostałości, mianowicie, element ziemi, element wody, element ognia, element powietrza?” Wielki Brahma dał taką samą odpowiedź jak uprzednio. Gdy zapytany trzeci raz, Wielki Brahma wziął mnicha za ramię i odciągnął go na bok. Powiedział: „Mnichu, tutejsi bogowie Zgromadzenia Brahmy myślą w ten sposób: 'Nie ma niczego czego ten Wielki Brahma nie zobaczył, nie poznał i nie zrealizował'. Dlatego nie odpowiedziałem ci w ich obecności. Przyjacielu, nie wiem gdzie te cztery wielkie elementy znikają bez pozostałości. Zatem uczyniłeś źle, popełniłeś przewinienie, w tym, że przeoczyłeś Zrealizowanego i szukałeś odpowiedzi na twoje pytanie poza nim. Idź i zadaj swoje pytanie Zrealizowanemu,, i tak jak ci odpowie, tak to powinieneś zapamiętać”.

Wtedy ten mnich zniknął z tamtego świata, przyszedł i zadał to samo pytanie mi. Powiedziałem mu: „Mnichu, zdarza się, że morscy handlarze płyną z szukającym wybrzeża ptakiem i kiedy statek jest poza widokiem lądu, wypuszczają ptaka. Leci on na wschód, południe, zachód i północ, w górę i pomiędzy. Jeżeli zobaczy z jakiejś strony ląd, leci tam, ale jeżeli nie widzi lądu, wraca na statek. Tak też, mnichu, gdziekolwiek szukałeś, nawet w świecie Brahmy, nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytanie i wróciłeś do mnie. Ale pytanie nie powinno być zadane w ten sposób; powinno być zadane tak:

„Powiedz mi, gdzie woda, ziemia
Ogień i powietrze nie znajdują wsparcia?
I tak samo długie i krótkie,
Małe i duże ładne i brzydkie?
Gdzie to jest, że imię-i-materia
Znikają bez pozostałości?”

I odpowiedź na to pytanie jest taka:

Świadomość co nie czyni ukazania,
Ani nie ma do czynienia ze skończonością,
Nie roszcząca sobie istnienia poza wszystkim:
To tam woda, ziemia
I tak samo długie i krótkie,
Małe i duże ładne i brzydkie
To tam imię-i-materia
Znikają bez pozostałości

D11


Dlaczego Budda rozpoznaje pytanie „Gdzie te cztery wielkie elementy znikają bez pozostałości?” jako źle postawione, czemu należy je sformułować w ten sposób:

„Powiedz mi, gdzie woda, ziemia
Ogień i powietrze nie znajdują wsparcia?”

Spróbujmy to wyjaśnić ze strony wglądu w naturę esencjonalnej relacji w obserwowaniu. Jak słusznie stwierdza czcigodny Nanamoli:

Dokonane zostało tu założenie, że wydarzenie obserwowania, w najprostszy sposób musi z konieczności być kompleksowe. Bez porównania (konfrontacji) nie można powiedzieć, że w ogóle miała miejsce obserwacja. Gdyż (a) bez symultanicznej (jak gdyby przestrzennej) konfrontacji różnicy w obserwowanym („to” nie „tamto”) nie można powiedzieć, że wydarzyła się jakakolwiek obserwacja, gdyż nie ma sposobu na rozróżnienie zakładanej obserwacji od nie-obserwacji, i (b) bez różnicy pomiędzy obserwowanym i obserwatorem (obserwowaną przez sukcesyjne, jak gdyby „temporalne” porównanie jako „różnica w nowym obserwowanym”) również żadna obserwacja nie może się wydarzyć, gdyż zakładany obserwator nie mógłby być odróżniony od obserwowanego. Obserwowane, które jest nierozróżnialne od nie-obserwowanego, będzie uważane za niekonstytuujące obserwacji i tak samo „obserwator bez obserwowanego” i „obserwowane bez obserwatorów” i „obserwator i obserwowane nierozróżnialne inter se”.

*

Innymi słowy, pytanie: „Gdzie te cztery wielkie elementy znikają bez pozostałości?” jest pytaniem naukowca, który abstrahuje od rzeczywistości, traktując materię jako samodzielną rzeczywistość. O ile w codziennym życiu, taka postawa jest uprawniona, o tyle z metafizycznego punktu widzenia nie jest zgodna z prawdą, gdyż w doświadczeniu materia zawsze pojawia się jako „odkrywana” przez zmysły (obserwatora). A by materia była „odkrywana”, do tego potrzebne jest uczucie, percepcja i intencja. Razem tworzy to imię-i-materię. Imię-i-materia jest tym co jest doświadczane - co oczywiście wymaga jeszcze jednego, najważniejszego czynnika, świadomości. Razem, świadomość i imię-i-materia, konstytuują doświadczenie. Jednakże celem Nauki Buddy, jest uwolnienie się od doświadczenia, czyli doprowadzenie do tego, że imię-i-materia nie znajdują wsparcia w doświadczeniu, tj, uwolnienie świadomości od imienia-i-materii.

Bardziej „fachowe” wyjaśnienie tej sprawy czytelnik może znaleźć tutaj.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.