Był raz mnich w tym Zgromadzeniu
mnichów, któremu przyszła do głowy taka myśl: „Gdzie te cztery
wielkie elementy znikają bez pozostałości, mianowicie, element
ziemi, element wody, element ognia, element powietrza?” Wtedy
wkroczył w taką koncentrację, że kiedy jego umysł stał się
skoncentrowany, pojawiła mu się ścieżka do bogów. Wtedy poszedł
do bogów królestwa czterech Wielkich Króli i spytał ich:
„Przyjaciele, gdzie te cztery wielkie elementy znikają bez
pozostałości?” odpowiedzieli mu: „Mnichu, my tego nie wiemy;
ale są tutaj ci Czterej Boscy Królowie, którzy są więksi niż my
i nadrzędniejsi; oni powinni to wiedzieć”. I tak, ten mnich udał
się czterech Boskich Królów.
Ale oni dali mu taką samą odpowiedź
i odesłali go do Nieba Tavatimsa, i tak przeszedł przez wszystkie
nieba zmysłowej egzystencji, aż został odesłany do świata
Brahmy, świata wyższej boskości. Zadał to samo pytanie bogom
Zgromadzenia Brahmy. Odpowiedzieli mu:
„Mnichu, my tego nie wiemy; ale jest
tutaj Brahma, Wielki Brahma, Transcendentalna Istota
nietranscendentalnego, Wszechwiedzący Dzierżyciel Mistrzostwa, Pan
Czyniciel i Twórca, Najwyższy Łaskawca, Mistrz i Ojciec tych co są
i kiedykolwiek będą, który jest większy od nas i nadrzędniejszy.
On powinien to wiedzieć”. „Gdzie jest ten Brahma, przyjaciele”.
„Mnichu, nie wiemy gdzie i jak czy kiedy, jeśli chodzi o Wielkiego
Brahmę. Tylko tyle, że kiedy ma pojawić się Wielki Brahma, jest
to rozpoznawalne zgodnie z widzialnymi znakami, pojawia się światło,
pojawia się promieniowanie; gdyż to są prekursorzy pojawienia się
Brahmy”.
Wtedy wkrótce potem pojawił się
Wielki Brahma. Mnich podszedł do niego i zadał mu swoje pytanie.
Kiedy to zostało powiedziane, Brahma odpowiedział: „Mnichu,
jestem Brahmą, Wielkim Brahmą, Transcendentalną Istotą
nietranscendentalnego, Wszechwiedzącym Dzierżycielem Mistrzostwa,
Panem Czynicielem i Twórcą, Najwyższym Łaskawcą, Mistrzem i
Ojcem tych co są i kiedykolwiek będą”. Wtedy mnich zapytał
jeszcze raz: „Przyjacielu, nie pytałem o to. To o co pytałem to:
Gdzie te cztery wielkie elementy znikają bez pozostałości,
mianowicie, element ziemi, element wody, element ognia, element
powietrza?” Wielki Brahma dał taką samą odpowiedź jak uprzednio.
Gdy zapytany trzeci raz, Wielki Brahma wziął mnicha za ramię i
odciągnął go na bok. Powiedział: „Mnichu, tutejsi bogowie
Zgromadzenia Brahmy myślą w ten sposób: 'Nie ma niczego czego ten
Wielki Brahma nie zobaczył, nie poznał i nie zrealizował'. Dlatego
nie odpowiedziałem ci w ich obecności. Przyjacielu, nie wiem gdzie
te cztery wielkie elementy znikają bez pozostałości. Zatem
uczyniłeś źle, popełniłeś przewinienie, w tym, że przeoczyłeś
Zrealizowanego i szukałeś odpowiedzi na twoje pytanie poza nim.
Idź i zadaj swoje pytanie Zrealizowanemu,, i tak jak ci odpowie, tak
to powinieneś zapamiętać”.
Wtedy ten mnich zniknął z tamtego
świata, przyszedł i zadał to samo pytanie mi. Powiedziałem mu:
„Mnichu, zdarza się, że morscy handlarze płyną z szukającym
wybrzeża ptakiem i kiedy statek jest poza widokiem lądu,
wypuszczają ptaka. Leci on na wschód, południe, zachód i północ,
w górę i pomiędzy. Jeżeli zobaczy z jakiejś strony ląd, leci
tam, ale jeżeli nie widzi lądu, wraca na statek. Tak też, mnichu,
gdziekolwiek szukałeś, nawet w świecie Brahmy, nie znalazłeś
odpowiedzi na swoje pytanie i wróciłeś do mnie. Ale pytanie nie
powinno być zadane w ten sposób; powinno być zadane tak:
„Powiedz mi, gdzie woda, ziemia
Ogień i powietrze nie znajdują
wsparcia?
I tak samo długie i krótkie,
Małe i duże ładne i brzydkie?
Gdzie to jest, że imię-i-materia
Znikają bez pozostałości?”
I odpowiedź na to pytanie jest taka:
Świadomość co nie czyni ukazania,
Ani nie ma do czynienia ze
skończonością,
Nie roszcząca sobie istnienia poza
wszystkim:
To tam woda, ziemia
I tak samo długie i krótkie,
Małe i duże ładne i brzydkie
To tam imię-i-materia
Znikają bez pozostałości
D11
Dlaczego Budda rozpoznaje
pytanie „Gdzie te cztery wielkie elementy znikają bez
pozostałości?” jako źle postawione, czemu należy je sformułować
w ten sposób:
„Powiedz mi, gdzie woda, ziemia
„Powiedz mi, gdzie woda, ziemia
Ogień i powietrze nie
znajdują wsparcia?”
Spróbujmy to wyjaśnić ze
strony wglądu w naturę esencjonalnej relacji w obserwowaniu. Jak
słusznie stwierdza czcigodny Nanamoli:
Dokonane
zostało tu założenie, że wydarzenie obserwowania, w najprostszy
sposób musi z konieczności być kompleksowe.
Bez porównania (konfrontacji) nie można powiedzieć, że w ogóle
miała miejsce obserwacja. Gdyż (a) bez symultanicznej (jak gdyby
przestrzennej) konfrontacji różnicy w obserwowanym („to” nie
„tamto”) nie można powiedzieć, że wydarzyła się jakakolwiek
obserwacja, gdyż nie ma sposobu na rozróżnienie zakładanej
obserwacji od nie-obserwacji, i (b) bez różnicy pomiędzy
obserwowanym i obserwatorem (obserwowaną przez sukcesyjne, jak gdyby
„temporalne” porównanie jako „różnica w nowym obserwowanym”)
również żadna obserwacja nie może się wydarzyć, gdyż zakładany
obserwator nie mógłby być odróżniony od obserwowanego.
Obserwowane, które jest nierozróżnialne od nie-obserwowanego,
będzie uważane za niekonstytuujące obserwacji i tak samo
„obserwator bez obserwowanego” i „obserwowane bez obserwatorów”
i „obserwator i obserwowane nierozróżnialne inter
se”.
*
Innymi
słowy, pytanie: „Gdzie te cztery wielkie elementy znikają bez
pozostałości?” jest pytaniem naukowca, który abstrahuje od
rzeczywistości, traktując materię jako samodzielną rzeczywistość.
O ile w codziennym życiu, taka postawa jest uprawniona, o tyle z
metafizycznego punktu widzenia nie jest zgodna z prawdą, gdyż w
doświadczeniu materia zawsze pojawia się jako „odkrywana” przez
zmysły (obserwatora). A by materia była „odkrywana”, do tego
potrzebne jest uczucie, percepcja i intencja. Razem tworzy to
imię-i-materię. Imię-i-materia jest tym co jest doświadczane - co
oczywiście wymaga jeszcze jednego, najważniejszego czynnika,
świadomości. Razem, świadomość i imię-i-materia, konstytuują
doświadczenie. Jednakże celem Nauki Buddy, jest uwolnienie się od
doświadczenia, czyli doprowadzenie do tego, że imię-i-materia nie
znajdują wsparcia w doświadczeniu, tj, uwolnienie świadomości od
imienia-i-materii.
Bardziej
„fachowe” wyjaśnienie tej sprawy czytelnik może znaleźć
tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.