Prawdopodobnie możemy teraz przejść
do kelnera Sartre'a który bez wątpienia na nas czeka. Sprawa jest
taka, że człowiek nie jest kelnerem w taki sposób w jaki kamień
jest kamieniem. Możesz wziąć kamień i wyliczyć jego wszystkie
cechy (aktualne i potencjalne) i kamień jest wszystkimi tymi
rzeczami (aktualnie czy potencjalnie) przez cały czas. Ale
jeśli wyliczymy cechy charakterystyczne kelnera, odkryjemy, że mamy
listę rozlicznych zadań czy obowiązków do wykonania o różnych
porach dnia. Być kelnerem to wstać o 5: 30 rano, wsiąść do
tramwaju jadącego w stronę kawiarni w której pracuje, włączyć
ekspres do kawy, zamieść podłogę, oczyścić stoły, wystawić je
na zewnątrz na taras, usługiwać klientom i tak dalej i tak dalej.
Ale człowiek nie może z samej natury rzeczy robić wszystkiego tego
naraz, może je tylko robić o określonym czasie. Jeżeli zamiata
podłogę, nie może sprzątać ze stołów i obsługiwać klientów.
To znaczy, że nigdy nie będzie w pełni kelnerem w sensie w jakim
kamień jest w pełni kamieniem; gdyż nie może wypełniać tych
wszystkich wymagań „bycia kelnerem” naraz. Może próbować
realizować swój „stan bycia kelnerem” poświęcając całe swe
serce i duszę swej pracy czy nawet przez nadmierne podkreślanie
typowych gestów stowarzyszonych z zachowaniem kelnerów; jednakże
nigdy nie uda mu się całkowicie i absolutnie „stać się
kelnerem”.
Negatywne
tutaj jest oczywiste – być kamieniem to po prostu być rzeczą,
ale być kelnerem to wykonywać serie zadań jednego za drugim i nie
wszystkich naraz. Kelner jest determinowany
jako kelner nie tyle przez to co aktualnie robi, ale to co rozpoznaje
za swoje obowiązki do wykonania. Kelner jest determinowany
przez jego negatywności.
Ale
ten kelner jest odseparowany od (lub próbuje być) kelnera, nie
dziennikarza ani nie dyplomaty. To po prostu oznacza, że w pewnym
momencie swego życia wybrał
bycie kelnerem (tj próbowanie być kelnerem w opisanym powyżej
sensie) i nie bycie dziennikarzem czy dyplomatą. To oznacza, że
jego bezpośredni świat jest tak zorganizowany, że „bycie
kelnerem” jest obecne, „bycie zmywaczem naczyń” jest nieobecne
(choć prawdopodobnie nie aż tak nieobecne jakby mógł tego
chcieć), „bycie dziennikarzem” jest odlegle nieobecne i „bycie
dyplomatą” jest w rzeczy samej bardzo odlegle nieobecne. *
Ale
wszystkie te absencje (czy negatywności), przez które jego obecne
(„bycie kelnerem”) jest determinowane, normalnie pozostają na
poziomie bezpośredniego nierefleksyjnego doświadczenia (czy
świadomości – jest on ich świadomy,
ale nie rozważa ich, co jest rozróżnieniem, które uczyniłem w
liście o satiampajańńa).
Gdy zapytany: „Czy jesteś dyplomatą?”, odpowie „nie, jestem
kelnerem”, bez namyślania się nad tym) tak jak ty odpowiedziałeś
bez namysłu „krzesło jest czymś do siedzenia”. Jeżeli te
absencje, te negatywności, te determinacje tego czym jest
(kelnerem), byłyby obecne na refleksyjnym poziomie zamiast
pozostawania na poziomie bezpośredniości, spędzałby cały swój
dzień mrucząc pod nosem do siebie: „Nie jestem ani dziennikarzem,
ani dyplomatą, ale kelnerem; i jeżeli nie będę się odpowiednio
zachowywał być może zostanę zmywaczem naczyń”; ale normalnie,
jeżeli nie jest bardzo neurotycznym kelnerem, nie ma to miejsca.
„Człowiek nie
jest substancją która myśli, ale separacją od wszelkiej
substancji”. (Heidegger). Gdyby człowiek był substancją co myśli
(jak kamień jest substancją), byłby całkowicie identyczny sam ze
sobą, i żadna myśl (która z konieczności jest teleologiczna) nie
byłaby możliwa. Kamień nie myśli ponieważ już jest w pełni i
całkowicie kamieniem, ale kelner (który w najlepszym razie
teleologicznie dąży do bycia kelnerem) jest zobligowany do myślenia
o wszystkich zadaniach które musi wykonać ażeby być kelnerem, cel
który nigdy nie zostaje osiągnięty. Podobnie z „Nie jestem,
zatem myślę”. (Being and Time, s 113)
* Zauważ, że
relatywne dystanse tych nieobecności, tj ich perspektywa, jest ważną
sprawą. Kelner jest tylko „nie zmywaczem naczyń”, ale bardzo i
w pełni „nie dyplomatą”. Dziennikarz, z drugiej strony, byłby
prawie w równym dystansie do zmywacza naczyń i dyplomaty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.