W
średniowieczu, zwłaszcza w późnym średniowieczu, uwydatniono
różnicę między mnichem (kimś samotnym) a eremitą w sensie
ścisłym. Na marginesie życia monastycznego - choć zarazem w
samym jego centrum - powstał ruch rekluzji, zwłaszcza rekluzji
żeńskiej. Obrzęd zamknięcia w przykościelnej celi jego
mieszkanki nosił rysy obrzędu pogrzebowego. Drzwi do celi rekluzy
niekiedy zamurowywano. Na pewno jednak nie zamurowano drzwi do twojej
celi, Ewo, bo gościłaś w niej Juliannę. Niektóre rekluzy żyły
w tak skrajnej surowości, że powstawały specjalne reguły
(najsłynniejsza jest angielska Ancr Riwle), które
zalecały im umiar. „Przeciętna" rekluza miała do dyspozycji
jeden-dwa pokoiki, czasem przyległy do nich ogródek. Ze „światem"
kontaktowała się przez okienko w drzwiach. Ludność
wiedziała, że rekluza za nią modli się i pokutuje. Nie brakowało
jej nigdy skromnego pożywienia: chleba, jarzyn, kawałka ryby w
niedzielę, a także cieplejszego okrycia w zimie. Wydaje się, że
ty, Ewo, nie zamierzałaś z nikim prześcigać się w surowości.
Do życia w tym ścisłym zamknięciu nakłoniła cię Julianna. Vita
Iuliannae opowiada o tym z zabawną powagą: „Weszła zatem do
zamknięcia rekluzorium Ewa, aby swoją Ewę, czyli swoje ciało,
łatwiej poddać duchowi" (s. 450). Wstępując, zawarłaś z
Julianną układ, że odwiedzi cię ona przynajmniej raz w roku.
Mniszka z Cornillon układu tego dotrzymywała.
Vita
Iuliannae przedstawia wasze wzajemne kontakty jako zamierzone
przez ciebie, Ewo. Pomniejszanie siebie podnosi cię w naszych
oczach. Zwracając się do Julianny, mówiłaś: „O pani
moja", a ona odzywała się do ciebie: „O rekluzo".
Ustępowałaś Juliannie latami, a także doświadczeniem w
życiu wewnętrznym. Twoje obawy co do rekluzji nie okazały się
płonne. Przechodziłaś wiele i długich walk, pokus i udręk. Z
czasem minęły one - choć nie wierzę, że minęły bezpowrotnie -
jak ci to przepowiedziała świątobliwa przyjaciółka.
Za:
Jadwiga Stabińska OSB ap, Listy do świętych mnichów i mniszek,
Wydawnictwo Pallotinum, Poznań 2006
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.