Znam siebie tylko jako ludzki byt,
scenę, że się tak wyrażę, myśli i uczuć, i jestem świadomy
pewnej podwójności z uwagi na którą mogę stać tak oddalony od
siebie jak od drugiego. Jakkolwiek intensywne jest moje
doświadczenie, jestem świadomy obecności i krytycyzmu części
mnie, która jak gdyby, nie jest częścią mnie lecz widzem, nie
dzielącym danego doświadczenia, ale zauważającym je, i jest to
nie bardziej „ja” niż „ty”. Kiedy przedstawienie – może
być to tragedia życia – jest skończone, widz odchodzi swoją
drogą. Był to rodzaj fikcji, tylko praca wyobraźni, na tyle na ile
dotyczy to jego.
Thoreau, Dziennik
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.