piątek, 15 kwietnia 2016

Pewna podwójność


Znam siebie tylko jako ludzki byt, scenę, że się tak wyrażę, myśli i uczuć, i jestem świadomy pewnej podwójności z uwagi na którą mogę stać tak oddalony od siebie jak od drugiego. Jakkolwiek intensywne jest moje doświadczenie, jestem świadomy obecności i krytycyzmu części mnie, która jak gdyby, nie jest częścią mnie lecz widzem, nie dzielącym danego doświadczenia, ale zauważającym je, i jest to nie bardziej „ja” niż „ty”. Kiedy przedstawienie – może być to tragedia życia – jest skończone, widz odchodzi swoją drogą. Był to rodzaj fikcji, tylko praca wyobraźni, na tyle na ile dotyczy to jego.

Thoreau, Dziennik

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.