niedziela, 10 lutego 2013

Łatwiej jest nie żyć...

Łatwiej jest nie żyć. Ten, w kim tętnią żyły,
musi się bać, kiedy podpełza żmija.
Sekundy jednej nie ma, co nie mija,
śmierć jest powrozem nad szyjami żywych.

Niezmienny świat – obietnic garść kusząca:
jak sprawdzić – błędnych może – przeczuć parę:
baśń to czy jawa? Jakich użyć miarek?
Czy można związać w snop promienie słońca?

Łatwiej jest nie żyć. Nim przez śmierć się staniesz
wolny, zabijasz, żresz i strach chcąc dzierżyć
powietrze rwiesz jak wiatrak nieprzerwanie!

Ileż ciał rześkich igra w oceanie:
sto lat i w grzywach fal zaczną się śnieżyć.
Umrzeć niełatwo. Dużo łatwiej nie żyć.

Sándor Weöres
przełożyła Anna Górecka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.