niedziela, 22 stycznia 2023

Poglądy Dostojewskiego na temat Żydów


Fiodor M. Dostojewski (1821-1881) był jednym z najwybitniejszych pisarzy rosyjskich. Syn lekarza o skromnych dochodach, miał możliwość zdobycia wykształcenia i został wyszkolony na inżyniera. Jednakże pozostał bliski zwykłym ludzą w Rosji, zarówno w swych doświadczeniach życiowych jak i w swym pisarstwie.

Dostojewski był zagorzałym patriotą, ale jego związki z kręgiem radykalnych pisarzy doprowadziły go do aresztowania w wieku 27 lat. Następnie został skazany na śmierć, w ostatniej chwili ułaskawiony i wywieziony na Syberię, gdzie spędził cztery lata w więziennym obozie pracy. Potem przez kilka lat służył jako szeregowiec w jednostce syberyjskiej armii rosyjskiej.

Po powrocie z Syberii Dostojewski napisał szereg powieści, m.in. Zbrodnię i karę (1866), Idiotę (1868), Opętanych (1871) i Braci Karamazow (1880), które cieszyły się ogromną popularnością. Jednak to jego Dziennik pisarza, opublikowany w kilku odcinkach w latach 1873-1881, najdobitniej wyrażał jego uczucia do narodu i do Rosji.

Dziennik Dostojewskiego poruszał bardzo wiele zagadnień, które żywo interesowały jego rodaków, ukazując wyraźnie wnikliwość i wrażliwość, które uczyniły go jednym z najbardziej przez wszystkich lubianych wielkich pisarzy, jakich wydała Rosja. Boris Brasol, który przetłumaczył Dziennik Pisarza na język angielski, opisał reakcję narodu rosyjskiego na śmierć Dostojewskiego 9 lutego 1881 roku:

Wiadomość o odejściu Dostojewskiego rozeszła się natychmiast jak prąd elektryczny w najodleglejsze zakątki Rosji, a fala żałoby przetoczyła się przez serca zasmuconych ludzi... Ogromne tłumy przybyły na jego pogrzeb: mężczyźni i kobiety ze wszystkich warstw społecznych -- mężowie stanu wysokiej rangi i uciskane prostytutki; niepiśmienni chłopi i wybitni literaci; oficerowie armii i uczeni naukowcy; łatwowierni księża i niewierzący studenci – wszyscy tam byli. Kogo Rosja pochowała z tak wielkim szacunkiem? Czy był to tylko jeden z jej sławnych literatów? W rzeczywiści nie: w tej trumnie leżał szlachetny i wzniosły człowiek, roztropny nauczyciel, natchniony prorok, którego myśli, jak szczyty gór, zawsze były skierowane ku niebu i który zmierzył głębię drżącego serca człowieka ze wszystkimi jego zmaganiami, grzechami, i burzami; jego tajemnicami, bólem i smutkiem; jego ukrytymi łzami i płonącymi namiętnościami...
Tak bardzo kochany przez lud,  Dostojewski odwzajemniał tą miłość - i gardził wrogami i wyzyskiwaczami ludu, pasożytującymi na nim. A przodowali wśród tych wyzyskiwaczy rosyjscy Żydzi. W czasach Dostojewskiego było ich około trzech milionów, niektórzy pochodzili od Chazarów, azjatyckiego plemienia z południowej Rosji, które tysiąc lat wcześniej przeszło na judaizm, a niektórzy przybyli do Rosji z Zachodu w średniowieczu, kiedy byli przymusowo wypędzeni ze wszystkich krajów Europy Zachodniej i Środkowej.

Gardząc uczciwą pracą, Żydzi przyssawki się do rosyjskich chłopów i rzemieślników jak armia pijawek. Pożyczanie pieniędzy, handel alkoholem i niewolnictwo Białych były ich ulubionymi środkami utrzymania – i ich sposobem na zniszczenie narodu rosyjskiego.

Nienawiść Rosjan do ich żydowskich oprawców była tak wielka, że ​​rosyjscy władcy byli zobowiązani do ustanowienia specjalnego ustawodawstwa, zarówno chroniącego Żydów, jak i ograniczającego żydowską grabież narodu rosyjskiego. Wśród tych ostatnich jedną z ustaw był zakaz osiedlania się Żydów w centralnej Rosji; byli oni ograniczeni do regionów zachodniej i południowo-zachodniej Rosji („Pale of Settlement”), gdzie było ich najwięcej w czasie, gdy Katarzyna Wielka ogłosiła ten zakaz, w XVIII wieku.

Żydzi uznali to oczywiście za „prześladowanie” i to ich nieustanne lamenty, że nie pozwolono im przyssać się do ludu centralnej Rosji, jako pierwsze skłoniły Dostojewskiego do użycia pióra by opisać kwestię żydowską. W części swojego Dziennika opublikowanej w marcu 1877 r. pisarz zanotował:

... Wiem, że na całym świecie na pewno nie ma ludzi, którzy tak bardzo narzekaliby na swój los, bezustannie, po każdym swoim kroku i słowie - na swoje upokorzenie, na swoje cierpienie, na swoje męczeństwo. Można by pomyśleć, że to nie oni rządzą w Europie, kierując tam przynajmniej giełdami, a zatem polityką, sprawami wewnętrznymi, moralnością państw.

Dostojewskiego, który aż nazbyt dobrze poznał Żydów i ich osobisty stosunek do rosyjskich gospodarzy, najpierw jako chłopiec w małej posiadłości swoich rodziców, gdzie obserwował postępowanie Żyda z miejscowymi chłopami, a później w więzieniu, gdzie zauważył wyniosłość zachowania żydowskich więźniów wobec jeńców rosyjskich, zaczął spekulować, co stałoby się z Rosjanami, gdyby Żydzi kiedykolwiek dostali władzę:

... A teraz, jak by to było, gdyby w Rosji nie było trzech milionów Żydów, ale trzy miliony Rosjan, a było osiemdziesiąt milionów Żydów - no właśnie, w co nawróciliby Rosjan i jak by ich potraktowali? Czy pozwoliliby im uzyskać równe prawa? Czy pozwoliliby im swobodnie oddawać cześć Bogu pośród nich? Czy nie zamieniliby ich w niewolników? Co gorsza: czy nie obdarliby ich ze skóry? Czy nie wymordowaliby ich do ostatniego człowieka, aż do całkowitej eksterminacji, tak jak to czynili z obcymi w starożytności, w ich starożytnej historii?

Te spekulacje okazały się ponuro prorocze, bo zaledwie nieco ponad cztery dekady później krwiożerczy żydowscy komisarze, którzy stanowili większość przywódców bolszewickich, nadzorowali milionową rzeź Rosjan.

Dostojewski prawidłowo zidentyfikował sekret siły Żydów – w istocie ich samego przetrwania przez okres 40 wieków – jako ich ekskluzywność, ich głęboko zakorzenioną mentalną wizję na całego świata gojów jako na obcego, gorszego i im wrogiego. Ten pogląd doprowadził Żydów do tego, że zawsze myśleli o sobie jako o kimś, kto znajduje się w specjalnej sytuacji lub uprzywilejowanej pozycji narodu wybranego. Nawet wtedy, gdy najbardziej przymilnie starali się przekonać nie-Żydów, że Żydzi są tacy sami jak wszyscy inni, zachowywali wewnętrzną postawę narodu, który stanowił specjalną społeczność w większej, gojowskiej społeczności. Dostojewski zwrócił uwagę:

... Można zarysować przynajmniej pewne symptomy tego osobnego statusu w obcym kraju - choćby tylko zewnętrznie. Symptomami tymi są: wyobcowanie i alienacja w kwestii dogmatów religijnych; niemożność fuzji; przekonanie, że na świecie istnieje tylko jedna jednostka narodowa, Żyd, podczas gdy chociaż istnieją inne jednostki, to jednak należy przypuszczać, że nie istnieją one. „Wyjdźcie z rodziny narodów i stwórzcie własną istotę, a będziecie wiedzieli, że odtąd jesteście jedyni przed Bogiem; by wytępić resztę lub uczynić z nich niewolników. Miejcie wiarę w podbój całego świata; trwajcie w przekonaniu, że wszystko wam się podporządkuje. Brzydźcie się ściśle wszystkim i nie obcujcie z nikim w waszym stylu życia. I nawet gdy stracicie ziemię, wasza polityczna indywidualność, choćbyście byli rozproszeni po całej ziemi, pośród wszystkich narodów –to nieważne, miejcie wiarę we wszystko, co zostało wam obiecane raz na zawsze; wierzcie, że to wszystko się spełni, a tymczasem żyjcie, nienawidźcie, jednoczcie się i wykorzystujcie – i czekajcie, czekajcie...

Czy można się dziwić, że chociaż praktycznie każdy Amerykanin z wykształceniem średnim przeczytał Zbrodnię i karę Dostojewskiego lub Braci Karamazow (lub jedno i drugie), Dziennik pisarza został po cichu skazany na zapomnienie przez kontrolowane instytucje edukacyjne i wydawnicze w tym kraju? Jedynym wydaniem Dziennika pisarza, który jest obecnie wymieniony w Books in Print , jest ten wydany przez małego, specjalistycznego wydawcę (Octagon Books) do sprzedaży bibliotekom i wyceniony na wygórowaną cenę 47,50 USD. Ta metka z ceną powinna chronić ją przed wpadnięciem w ręce ciekawskich amerykańskich czytelników!

Ci, którzy mieli szczęście wypożyczyć egzemplarz tej książki, mogą przeczytać o wiele więcej wnikliwych komentarzy Dostojewskiego na temat zachowania i stosunku Żydów w Rosji do narodu rosyjskiego w XIX wieku. 

Dostojewski szczególnie potępił wyzysk biednych, ignoranckich i bezbronnych rosyjskich chłopów przez żarłocznie chciwych i całkowicie bezdusznych Żydów. Na przykład :

Tak więc żydostwo kwitnie dokładnie tam, gdzie ludzie są nadal ignorantami, gzie nie są wolni lub są ekonomicznie zacofani. To tam żydostwo ma wolną rękę. I zamiast pod jego wpływem podnosić poziom oświaty, zamiast zwiększać wiedzę, generować ekonomiczną sprawność rodzimej ludności — zamiast tego Żyd, gdziekolwiek się osiedlił, jeszcze bardziej upokarza i psuje lud; tam też człowieczeństwo było jeszcze bardziej zdemoralizowane, a poziom edukacji jeszcze niższy; tam nieunikniona, nieludzka nędza, a wraz z nią rozpacz, szerzyły się jeszcze bardziej odrażająco. Zapytajcie rdzenną ludność w naszych regionach przygranicznych: Co napędza Żyda – i napędza go od wieków? Otrzymasz jednogłośną odpowiedź: bezlitosność. „Przez tyle wieków inspirowała go tylko bezlitosność dla nas, kierowana żądzą naszej krwi i potu."

I tak naprawdę cała działalność Żydów w tych naszych przygranicznych regionach polegała na tym, aby jak najbardziej nieuchronnie uzależnić od nich rodzimą ludność, wykorzystując lokalne prawa. Zawsze udawało im się pozostawać w przyjaznych stosunkach z tymi, od których lud był zależny. Wskaż jakiekolwiek inne plemię spośród rosyjskich obcych, które mogłoby rywalizować z Żydem w jego strasznym wpływie w tej sprawie! Nie znajdziesz takiego plemienia. Pod tym względem Żyd zachowuje całą swoją oryginalność w porównaniu z innymi rosyjskimi obcymi, i oczywiście powodem tego jest jego status, którego duch specyficznie tchnie bezlitosnością dla wszystkiego, co nie jest Żydem, z pogardą dla jakiegokolwiek narodu i plemienia, dla każdego stworzenia ludzkiego, które nie jest Żydem…

A co, jeśli w jakiś sposób, z jakiegoś powodu, nasza wiejska gmina [tj. zinstytucjonalizowany system rosyjskiego społeczeństwa chłopskiego] rozpadnie się, ta gmina, która chroni naszego biednego rodzimego chłopa przed tyloma nieszczęściami; co by było, gdyby od razu Żyd i cały jego kahał [tj. zorganizowane żydostwo] rzucił się na tego wyzwolonego chłopa – tak niedoświadczonego, tak niezdolnego do oparcia się pokusie, a którego do tej pory właśnie pilnowała wspólnota? Cóż, oczywiście,  byłby to jego natychmiastowy koniec; cały jego majątek, cała jego siła, już następnego dnia przejdzie pod władzę Żyda i nastąpi taka epoka, którą można porównać nie tylko z erą pańszczyzny, ale nawet z erą jarzma tatarskiego.

Znowu, jakże tragicznie prorocze!

Dr. William Pierce

Źródło
The Best of Attack and National Vanguard 1970-1982, edited by Kevin Alfred Strom

http://library.flawlesslogic.com/dost.htm

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.