czwartek, 2 lutego 2017

Kara za pozbywanie się ascetyzmu

Zwykle najtrudniejsze jest nie udawanie zrozumienia.

Mieszczanin oddaje władzę, aby ocalić pieniądze, potem oddaje pieniądze, aby ocalić skórę, a na koniec zostaje powieszony.

Mieszczaństwo jest wszelkim zbiorem jednostek niezadowolonych z tego co mają, i usatysfakcjonowanych tym, czym są.

Niewiarygodne, że zaszczyty wbijają w dumę tych, którzy  wiedzą, z kim je dzielą.

Wulgarność duszy i ciała jest karą, jaką ascetyzm nakłada na pozbywające się go społeczeństwo.

Genialność jest zdolnością do uderzania w naszą skostniałą wyobraźnię z  siłą, z jaką każda książka uderza w wyobraźnię dziecka.

Mieć rację to kolejna racja na rzecz tego, by nie odnieść żadnego sukcesu.

Nasza cywilizacja jest barokowym  pałacem, do którego wtargnął rozczochrany tłum.

Społeczeństwa różnią się zaledwie statusem swych niewolników i mianem, jakim ich określają.

Nicolas Gomez Davila
Ze Scholia do tekstu implicite
tłumaczenie: Krzysztof Urbanek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.