środa, 22 lutego 2017

Czas jako nieciągły szereg wieczności, ginących w sukcesywnych katastrofach

 Wyższą klasą społeczną jest ta, dla której działalność ekonomiczna jest środkiem, a średnią klasą jest ta, dla której jest celem.
Mieszczanin nie chce być bogaty - on chce być bogatszy.

Zwyciężony zawsze wzbudza sympatię, gdyż w normalnych warunkach koniec końców przegrywa wyłącznie ten, kto odmawia popełnienia takiego czy innego łajdactwa.

Pisarz obojętny na popularność stara się być współczesny nie pisarzom swoich czasów, lecz pisarzom, których podziwia.

Nic bardziej głupiego niż pogardzanie głupotą, kiedy zabiegamy o jej poklask.

Szlachetna trwoga jest odpowiedzią świadomości na krzyk naszej wspólnej nędzy.
Kiedy niepokoi nas śmierć narodu albo przyszłość kultury, paktujemy z  podrzędnymi trwogami.

Nasze dusze przeżywają ciągłość czasu jako nieciągły szereg wieczności, które giną w sukcesywnych katastrofach.

Nicolas Gomez Davila
Scholia do tekstu implicite
Tłumaczenie: Krzysztof Urbanek


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.