środa, 8 lutego 2017

Zasłoń się, skryj pod maską

 Zasłoń się, skryj się pod maską i szminką,
zmruż oczy, jakbyś wstręt do światła czuł,
nie pozwól, aby byt twój, twoje wszystko
ktoś czytać z twojej gładkiej twarzy mógł.

W ostatnim świetle, u ogrodów nagich,
kiedy na niebie kłębi się pożar i noc,
zasłoń łzy swoje, ukryj swe przewagi,
nie trzeba, by twe wnętrze widział ktoś.

Te rysy, skazy i przejścia niejasne,
ten środek, gdzie się rodzi, co cię niszczy,
zasłoń i tak czyń, by śpiewy dalekie
z gondoli dobiegały, którą każdy widzi.

Gottfried Benn
przełożył Andrzej Lam

***

Skryj się za maskami i szminką,
mrugaj jakby ci coś do oka wpadło,
niech twe istnienie, twój upadek
nie odbija się w owalu twarzy.

W ostatnim świetle mijanie posępnych ogrodów,
z pożarów i nocy nieba rumowisko –
ukryj, zasłoń swe łzy i nieczułość,
ciało nie może wiedzieć, kto sprawił to wszystko.

Rozłupanie, rozdarcie, przemianę
ziarenka, w którym zniszczenie wzbiera
ukryj, spraw, by dalekie śpiewania
dobiegały z gondoli, która ktoś dostrzega.

przełożył Krzysztof Karasek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.