z nich nagły sens, wiedza, jak żyć,
Słońce w bezruchu, milczą sfery,
a wszystko w słowie pragnie być.
Słowo – blask, lot, rozbłyski ognia,
płomieni rzut, gwieździsty ślad -
i znowu ciemność wokół groźna,
i pustka w krąg, w niej świat i Ja.
Gottfried Benn
tłum. Zdzisław Jaskuła
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.