środa, 2 lipca 2014

Zakład z proboszczem


"W roku 1787 w pewnej oberży koło Moulins umierał stary człowiek, filozoficznie wykształcony, przyjaciel Diderota. Księża okoliczni opadali z sił: próbowali wszystkiego - nadaremnie; człowiek ten odmawiał przyjęcia ostatnich sakramentów, był panteistą. Pan de Rollebon, który zatrzymał się przejazdem i który w nic nie wierzył, założył się z proboszczem z Moulins, że w niecałe dwie godziny skłoni chorego do uczuć chrześcijańskich. Proboszcz przyjął zakład i przegrał: wzięty wobroty o trzeciej nad ranem, chory wyspowiadał się o piątej i umarł o siódmej. "Jest pan taki mocny w przekonywaniu? - zapytał proboszcz - przewyższa pan księży"? "Nie dyskutowałem - odpowiedział pan Rollebon - nastraszyłem go piekłem."

Sartre, Mdłości
tłumaczenie: Jacek Trznadel

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.