Między Enghien i Paryżem, pomiędzy
Gare du Nord i Odeonem - niewiarygodna ciżba, stłoczona w pociągu
i metro. Mnóstwo dziewcząt. Skąd się one wzięły? Po co je
spłodzono? Cała ta masa ciał niepotrzebnych, ta eksplozja
ludzkiej nicości napełnia mnie wstrętem. Przerażające mnożenie
się człowieka jest dla mnie najpewniejszym
wskaźnikiem jego zagrożenia, zbliżania się do decydującego
punktu zwrotnego.
Cioran
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.