Co do mnie, przedstawiłem książkę
Kierkegaarda Point de vue explicatif de mon oeuvre, którą
dziś skończyłem czytać. Powstała ona w 1848, na sześć lat
przed śmiercią autora, ukazała się zaś pośmiertnie (1850) i
jest ostatnim gestem zdejmowania maski, ale też spóźnionym
usprawiedliwieniem pisarstwa aminowego. Kierkegaard, uważający się
za autora głównie religijnego, przez całe życie stosował
„estetyczną przebierankę”. Wejście w kategorie estetyki –
młodości, zmysłowości i zmysłowego piękna – oznacza zajęcie
pozycji, w której zwykle znajduje się rozmówca. To strategiczne
uplasowanie się w kategoriach mentalnych publiczności jest jedyną
szansą na to, że zostaniesz wysłuchany, jedyną możliwością, że
gdyś już zwrócił na siebie uwagę – dzięki takiej
„przebierance” przeforsujesz swój punkt widzenia. W ten sposób
potrafisz może nie tyle obalić przekonanie drugiego, ile raczej
zmusić go do zwrócenia uwagi na to, co mówisz. Z kolei to oznacza,
że będzie on musiał rozważyć twój problem, różny od jego
problemu, bo duchowy. Skłonienie drugiego do uwagi wobec twojego
problemu poprzez akt pokory, poddanie się rozmówcy, jest samą
istotą Kierkegaardowskiej majeutyki (wywodzącej się od Sokratesa),
esencją podwójności, maski, dialektyki, umyślnego oszustwa
wprzęgniętego w służbę prawdy („rozważany problem ze
stanowiska estetycznego”: oszustwo polega na samym użyciu takiego
zwrotu, żeby móc dotrzeć do sfery duchowej). W ten sposób cała
twórczość estetyczna K. staje się metafizyką incognito (Sokrates
jest pogańskim prekursorem incognito chrześcijańskiego, teorią
maski potwierdzoną później przez ludzką praktykę maskowania
boskości.)
Gabriel Liiceanu, Dziennik z Paltynisu
tłumaczenie: Ireneusz Kania
s. 106-107
Concluding
Unscientific Postscript książka sama w sobie jarząca się
dowcipem, większość którego jest wciąż aktualna po stu latach.
To jedyna poważna dyskusja o komizmie, którą znam i wiele jej
zawdzięczam. Jest w niej teologiczne tło które trzeba wziąć pod
uwagę, ale pewne studia Kierkegaarda na temat chrześcijaństwa jego
dni stosują się z pełną siłą do współczesnego buddyzmu.
Nanavira
Thera
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.