Chciałabym zasnąć, tak jestem znużona,
znużone i krwawi me szczęście,
tak jestem sama, strofka ulubiona
zniknęła, nie wraca już więcej.
Gdy zasnę wreszcie, mam też i sny,
a sny są tak wspaniałe -
przynoszą lekkie poranne mgły
na najcięższą losu nawałę.
Zawsze jest zapomnienie we śnie
i mnóstwo mieniących się rajów,
kto wie, może wygnają mnie
na zawsze do ich kraju.
Selma Meerbaum-Eisinger
przeł. Martin Ryziński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.