tak mi pilno
wykrzyczeć
tak mi spieszno
wypłakać
tak mi ciagle
nie tak
nie wiem
na którym zakręcie
pomyliłem drogi
nie wiem gdzie
teraz
nie dostrzegłem
ani jednej ręki
jednego palca
którego bym chwycił
i szedł już
w słuszność
do Ciebie to mówię
któryś mnie wyjął z prochu
i puścił samopas
Ryszard Szociński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.