poniedziałek, 27 maja 2013

Ramdas i niedualność

Przez około dziesięć dni mieszkał w Ram Mandir, i podczas wieczorów liczni przyjaciele z miasta mogli przyjść i zadawać mu różne pytania o Ram, i on próbował zadowolić ich takimi odpowiedziami, które sugerował mu sam Ram. Przy jednej okazji pewien przyjaciel przyszedł specjalnie by odbyć dyskusję na temat religijny, dotyczący pewnego punktu. Jego pierwszym pytaniem było:

„Kim jesteś?” „Jestem Ramdas” brzmiała prosta odpowiedź.
„Nie, w tym miejscu kłamiesz”, odpowiedział przyjaciel. „Jesteś Samym Ram. Mówiąc,że jesteś Ramdasem, nie wiesz co mówisz. Bóg jest wszędzie i we wszystkim. Jest w tobie, i tak, ty jesteś Nim. Wyspowiadaj się ze swego kłamstwa”.

„Prawda to, drogi przyjacielu, Bóg jest wszędzie”, odpowiedział Ramdas. „Ale w tym samym czasie, musi być zauważone, że Bóg jest jeden, i kiedy On jest w tobie i wszędzie dookoła ciebie, czy mogę pokornie spytać, komu postawiłeś to pytanie?”

Po pewnym namyśle, przyjaciel zdołał odpowiedzieć: „Cóż, postawiłem to pytanie sam sobie”. Ta odpowiedź była dana jako desperacka próba bycia w zgodzie z jego pierwszą wypowiedzią. Gdyby odpowiedział, że to on zadał pytanie Ramdasowi, byłyby w tym zaakceptowany przez dyskutującego oczywisty sens dualizm „ja” i „ty”.

„W rzeczywistości”, powiedział Ramdas, „Ram nie mówi – w momencie wypowiedzenia słowa, nie jest Ram. Mowa tworzy zawsze poczucie dualności – mówcy i tego do kogo się mówi. Ram jest jeden i niepodzielny, jest czystą ignorancją dla człowieka – którego ego jest wielką przeszkodą dla jego pełnej realizacji jedności Boga – mówić że jest on Bogiem”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.