czwartek, 23 maja 2013

Pożegnanie ptaka


Tego bociana z przetrąconym skrzydłem
w parku nad stawem już nie ma
Jak zginął? Można powiedzieć, że bohatersko

Kiedy poczuł, że skrzydło jego jakby się wygoiło
wzbił się nagle w powietrze
spojrzał z góry na łabędzie uwięzione na stawie
zatrzepotał skrzydłami radośnie
zatrzepotał skrzydłami desperacko
i runął do wody

Biedne Ikarzysko!
Nikt nie dostrzegł jego upadku
Ani rolnik jadący na traktorze
ani pasażerowie czerwonej toyoty
zajęci wymijaniem ciężarówki

Julia Hartwig

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.