piątek, 9 grudnia 2022

Żydowska mafia: wywiad z Hervé Ryssenem

 

Réfléchir et Agir : Wydałeś czwartą książkę o judaizmie, tom liczacy 400 stron. Dlaczego nowa książka? Czy nie powiedziałeś wszystkiego, co masz do powiedzenia?

Hervé Ryssen : Ja też tak myślałem! Ale judaizm to bardzo zamknięty świat, bardzo tajemniczy, dlatego po tylu latach studiowania problemu wciąż uczę się nowych rzeczy. Tym razem zbadałem świat przestępczy działający w ramach międzynarodowej społeczności żydowskiej, a to, co się tam odkrywa, jest, ściśle rzecz biorąc, niewiarygodne. Faktem jest, że żydowska mafia jest główną mafią istniejącą dzisiaj na tej planecie: haracze, prostytucja, handel narkotykami, handel bronią, przemyt diamentów, handel dziełami sztuki, morderstwa na zlecenie, zorganizowane wyłudzenia, napady z bronią w ręku itp. Pornografia, kasyna i dyskoteki są również w dużej mierze własnością żydowskich gangsterów.

R&A : Twierdzisz, że międzynarodowy handel narkotykami jest głównie w rękach żydowskiej mafii. Czy jesteś całkowicie pewien, że nie przesadzasz w swojej sprawie?

HR: Nie twierdzę, że żydowska mafia kontroluje większość międzynarodowego nielegalnego handlu narkotykami, ponieważ nie ma statystyk na ten temat, ale nie wydaje mi się to niewiarygodne, sądząc po wszystkich informacjach, które udało mi się zebrać. Faktem jest, że od XIX-wiecznego handlu chińskim opium po dzień dzisiejszy ta mafia była dość aktywna na tym polu. O handlu ekstazą można z całą pewnością powiedzieć, że monopol na nią ma żydowska mafia. Obecnie ekstaza jest narkotykiem najbardziej szkodliwym dla młodych Europejczyków. Tabletka ekstazy daje poczucie siły i dobrego samopoczucia na kilka godzin, ale to przede wszystkim istny chemiczny śmietnik. Jej długoterminowe skutki są alarmujące, ponieważ są nieodwracalne: utrata pamięci; problemy z zachowaniem, snem i koncentracją; zmiany w mózgu u dzieci matki narkomanki. Głównym producentem jest Holandia, ale wielcy handlarze, których aresztowano dziesięć lat temu we Francji, Belgii, Stanach Zjednoczonych czy Australii, wszyscy mają izraelskie paszporty. Biznes ecstasy jest w 100% w rękach żydowskich gangsterów, z których nie wszyscy pochodzą z Rosji, ponieważ są też handlarze sefardyjscy. Jeśli kupisz pigułkę ekstazy, w każdym przypadku możesz być pewien, że finansujesz żydowską mafię. Niektórzy wielcy handlarze ecstasy są również głęboko zaangażowani w handel heroiną i kokainą.

R&A : Czy żydowska mafia jest powiązana ze słynnymi kolumbijskimi kartelami narkotykowymi?

HR : Bez wątpienia. Oto tylko jeden przykład: 16 lutego 1993 r. rosyjska policja w Viborgu, niedaleko granicy rosyjsko-fińskiej, niedaleko Sankt Petersburga, skonfiskowała ponad tonę kolumbijskiej kokainy przebranej za puszki peklowanej wołowiny. Właścicielem był  izraelski mieszkaniec Bogoty, Elias Cohen, będący w zmowie z jednym z klanów spokrewnionych z kartelem Cali, i zarządzający siecią wraz z niejakim Yuvalem Shemeshem. Ostatecznym celem kokainy była grupa izraelskich handlarzy z siedzibą w Holandii, na czele której stał Jacob Korakin, religijny Żyd noszący kippę z diamentowej dzielnicy Antwerpii.

R&A : Niektórzy handlarze diamentami z Antwerpii, Nowego Jorku i Tel-Awiwu odgrywają dużą rolę w żydowskiej mafii, szczególnie w praniu brudnych pieniędzy.

HR: Handlarze diamentami są w centrum operacji prania pieniędzy dla karteli kolumbijskich. Na Manhattanie przy 47th Street, która jest centrum ich działalności, znajduje się również największa pralnia pieniędzy pochodzących z narkotyków. Rabin Josef Crozer został aresztowany w lutym 1990 roku, gdy jechał do Brooklynu z walizkami i torbami wypchanymi banknotami o małych nominałach. Codziennie przenosił 300 000 dolarów. Jego współpraca z policją umożliwiła w następnym miesiącu aresztowanie około 30 osób z ortodoksyjnej społeczności żydowskiej. Jednym z nich był Avraham Sharir, kolejny pobożny Żyd, który był właścicielem sklepu złotniczego na 47 Ulicy i który okazał się jedną z kluczowych postaci w praniu brudnych pieniędzy pochodzących z narkotyków w Nowym Jorku. Sharir, obywatel Izraela od 45 lat, przyznał się do prania 200 milionów dolarów w imieniu kartelu z Cali.

R&A : Można by powiedzieć, że niektórzy religijni Żydzi nie mają zbyt wielu skrupułów. . .

H.R. : Nawet chasydzi są głęboko zamieszani w handel narkotykami. W 2001 roku policja rozbiła grupę kierowaną przez Seana Ereza, chasydzkiego Żyda, który handlował ecstasy. Narkotyk był przemycany w kapeluszach i zwojach modlitewnych tych pobożnych Żydów, których celnicy nie powinni podejrzewać.

W lipcu 1998 roku mała społeczność szlifierzy diamentów w Antwerpii została mocno wstrząśnięta serią aresztowań lubawiczerów. Odkryto, że handel diamentami we flamandzkim mieście był przykrywką dla międzynarodowego handlu heroiną. Skonfiskowano piętnaście kilogramów. Na czele sieci stał ortodoksyjny Żyd Dror Hazenfratz. Urodzony w Haïfie Hazenfratz miał izraelski paszport oraz belgijski dowód osobisty. Przed sądem pojawił się w tradycyjnym czarnym stroju – kaftanie, czapce i lokach – co nie uchroniło go przed skazaniem na jedenaście lat więzienia. Istnieje wiele innych przykładów.

R&A : Wracasz do „amerykańskich” gangsterów lat trzydziestych. . .

HR : Tak, interesowałem się też tymi mitycznymi gangsterami, którzy pracowali z sycylijską mafią. Żydowscy gangsterzy byli szczególnie zaangażowani w „Murder Incorporated”, rodzaj towarzystwa ubezpieczeń wzajemnych, od zabójstw, dzięki któremu lokalny przywódca gangu mógł skorzystać z usług zabójców pochodzących z innej miejscowości, a tym samym uniknąć winy. Murder Incorporated był gangiem złożonym głównie z żydowskich gangsterów, którzy zajmowali się brudną robotą syndykatu przestępczego. Szacuje się, że w latach 1933-1940 organizacja była odpowiedzialna za ponad 700 zamachów, ale niektórzy mówią o 2000. Ponieważ broń palna jest zbyt łatwa do namierzenia, woleli zabijać swoje ofiary przez utopienie, nożami, struną fortepianową a zwłaszcza lodowym szpikulcem. Wszystko to jest również częścią historii narodu żydowskiego.

R&A : Dlaczego ludzie o tym nie rozmawiają?

HR : To zawsze jest słynny odruch „projekcji”, o którym mówiłem w moich dwóch poprzednich książkach. Intelektualiści żydowscy zawsze projektują na innych to, za co czują się winni. Mówią, że byli na przykład ofiarami komunizmu, podczas gdy w rzeczywistości byli głównymi podżegaczami. W ten sam sposób Freud zaprojektował problem specyficzny dla narodu żydowskiego – szalejące kazirodztwo – na poziomie uniwersalnym i wszyscy wpadli w pułapkę.

W latach 90. media mówiły o strasznej „rosyjskiej mafii”. Ale prawdę mówiąc, wszyscy aresztowani „rosyjscy” gangsterzy mieli izraelskie paszporty. Największy z nich, Siemion Mogilewicz, wielki handlarz bronią, który sprostytuował setki rosyjskich i ukraińskich dziewcząt w Pradze i Budapeszcie, został zatrzymany w Moskwie w styczniu 2008 roku . Nie wspomniano o jego żydowskości: w mediach był „Rosjanem”!

Podobnie w hollywoodzkim kinie handlarze narkotyków, gangsterzy, „źli faceci”, jeśli nie są Sycylijczykami, bardzo często są nordyckimi białymi mężczyznami: nigdy Żydami! Kosmopolityczni reżyserzy mają niewątpliwie coś wspólnego z tą sztuczką.

Źródło : http://storage.canalblog.com/21/91/516490/47626766.pdf

Inny wywiad z Hervé Ryssenem gdzie wyjaśnia, że ​​judaizm nie jest wiarą, ale geopolitycznym projektem histerycznego, kazirodczego* kultu rasy panów.

*O problemie kazirodztwa u Żydów Ryssnen pisze tutaj →

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.