Kiedy słyszymy, że
jakiś mnich mieszka w jaskini, możemy sobie wyobrażać nie wiadomo
co. Zwykle jednak wygląda to tak, że jest wisząca skarpa która
chroni od deszczu. Jeżeli jest pod nią wystarczająco dużo
miejsca, to można tam zamieszkać. Sam mieszkałem pod taką skałą,
na terenie Sithulpawwe. To zagłębienie w skale było otoczone
dwumetrowym murem z drzwiami. Nie był to luksus lecz spory komfort
psychiczny, gdyż mieszkające w pobliżu niedźwiedzie w nocy
schodziły się na piknik pod wiszącą skałą, a nie wszyscy dobrze
znoszą towarzystwo niedźwiedzi. Fakt, że na samym początku pod tą
skałą spali mnisi nie otoczeni murem i choć dochodziło w nocy do
spotkania nos w nos, nikomu nigdy się nic nie stało, ale ... no
cóż, jak człowiek jeszcze nie jest arahatem, to woli unikać
takich spotkań.
Często jednak
takie mieszkanie w jaskini może być bardzo komfortowe – wolna
przestrzeń jest cała zamurowana i w środku jest po prostu
eleganckie mieszkanko. Parę zdjęć jak taka "jaskinia" wygląda z
zewnątrz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.