A jak mnisi solidny pokarm powinien być widziany? Załóżmy, mnisi, że mężczyzna i jego żona zabrali małą ilość prowiantu i udali się pustynnym szlakiem i mieli ukochanego, jedynego syna. I będąc na pustyni, ta mała ilość prowiantu, tego mężczyzny i jego żony została skonsumowana i wyczerpana a mieli ciągle resztę pustyni do przekroczenia. I wtedy, mnisi, ten mężczyzna i kobieta pomyśleli: 'Nasza mała ilość prowiantu została skonsumowana i wyczerpana a mamy ciągle resztę pustyni do przekroczenia. A co jeżeli zabijemy tego ukochanego, umiłowanego jedynego syna i przygotujemy suszonego i zaprawionego mięsa i jedząc mięso syna przejdziemy resztę pustyni?'. I ten mężczyzna i żona zabili swego jedynego ukochanego syna. I gdy tak jedli mięso syna, bili się w piersi: 'Gdzie jest nasz jedyny syn! Gdzie jest nasz jedyny syn!' Jak myślicie, mnisi, czy jedli oni ten pokarm dla przyjemności? Dla zabawy? Czy jedli ten pokarm dla ozdoby? Czy jedli ten pokarm dla upiększenia się?” „Oczywiście nie, czcigodny panie”. „Zatem mnisi, czy jedli ten pokarm, tylko by przejść pustynię?” „Tak, czcigodny panie”. „To w taki sposób, mnisi, mówię, że solidny pokarm powinien być widziany. Kiedy solidny pokarm jest rozumiany, mnisi, pożądanie pięciu strun zmysłowych przyjemności* jest rozumiane, kiedy pożądanie pięciu strun zmysłowych przyjemności jest rozumiane, nie ma przywiązania, przywiązany do którego, szlachetny uczeń mógłby znów powrócić na ten świat.
Świadome doświadczenie nie jest zwykłym poznawaniem, gdzie zmysły obserwują i odkrywają obiekty znajdujące się w ich obrębie. Świadomość preferuje doświadczenia przyjemne mając tendencję do rozmiłowania się w nich. To rozmiłowanie się w doświadczeniu stanowi fundament naszego zniewolenia, gdyż po rozpadzie organu percepcji, używanego przez świadomość - a tym jest nasze ciało - nastąpi generacja nowego organu, by dalej doświadczać tego co sprawia przyjemność.
Tathagata wie, że rozmiłowanie jest korzeniem cierpienia a z tego byciem są narodziny i starość i śmierć tego cokolwiek jest, a zatem powiadam, że z wyczerpaniem pragnienia, zanikiem wstrzymaniem, rezygnacją i uwolnieniem się na wszelki sposób odkrył on najwyższe Całkowite Przebudzenie.
Oto co powiedział Zrealizowany. Ci mnisi nie rozmiłowali się słowami Zrealizowanego.
MN 1
Tajemnicze zakończenie Sutty nie jest znowu aż tak tajemnicze, jeżeli spojrzymy parę zdań wyżej.
W terminach współzależnego powstawania nasze zniewolenie może być opisane jako wzajemne wspieranie się świadomości i imienia-i-materii. Świadomość jest fundamentalną egzystencjalną determinacją, bez świadomości nie ma doświadczenia, a także, każda świadomość jest świadomością czegoś. W terminach obserwacji możemy powiedzieć, że obserwator i obserwowane pole są nierozłączną całością. A to co obserwowane to imię-i-materia.
Dotąd Anando człowiek może się rodzić czy starzeć czy umierać czy upadać czy powstawać dotąd jest sposób desygnacji, dotąd jest sposób języka, dotąd jest sposób opisu, dotąd jest sfera zrozumienia, dotąd jest kontynuacja samsary jako pojawienie się w sytuacji, dotąd mianowicie jak jest imię-i-materia ze świadomością.
Opisując to pod kątem agregatów, pięciu kategorii w których każde doświadczenie może być opisane, sytuacja jest taka:
„Element materii, gospodarzu, jest domem dla świadomości, ten którego świadomość jest spętana pożądaniem wobec elementu materii, jest tym który wędruje w domu. Element uczucia, gospodarzu, jest domem dla świadomości, ten którego świadomość jest spętana pożądaniem wobec elementu uczucia, jest tym który wędruje w domu. Element percepcji, gospodarzu, jest domem dla świadomości, ten którego świadomość jest spętana pożądaniem wobec elementu percepcji, jest tym który wędruje w domu. Element determinacji, gospodarzu, jest domem dla świadomości, ten którego świadomość jest spętana pożądaniem wobec elementu determinacji, jest tym który wędruje w domu.
SN 22: 3
Mnisi, zaangażowany jest niewyzwolony, niezaangażowany jest wyzwolony. Świadomość mnisi, gdy bazuje, może bazować zaangażowana w materię, ustanowiona na materii, z rozlaniem się rozmiłowania, może dojść do wzrostu, zwiększenia się i ekspansji; lub świadomość gdy bazuje może bazować zaangażowana w uczucie ... percepcję ... determinacje, bazować na determinacjach, ustanowić się na determinacjach i z rozlaniem się rozmiłowania może dojść do wzrostu, zwiększenia się i ekspansji.
SN 22: 53
Patrząc pod kątem współzależnego powstawania, Budda daje następujący opis:
Widząc materialną formę okiem, pożąda jej gdy jest przyjemna, posiada złą wolę co do niej gdy jest nieprzyjemna, trwa z nieustanowioną uważnością ciała i ograniczonym umysłem, bez zrozumienia jak dochodzi do wyzwolenia serca i wyzwolenia przez zrozumienie, gdzie te złe, niekorzystne stany znikają bez pozostałości. Zaangażowany w faworyzowanie i oponowanie, gdy czuje jakieś uczucie, czy to przyjemne czy to bolesne, czy ani-przyjemne-ani-bolesne, rozmiłowuje się w tym uczuciu, potwierdza je i pozostaje przy nim. I tak, rozmiłowanie się w jakimś z tych uczuć to utrzymywanie. Z utrzymywaniem jako warunek istnienie, z istnieniem jako warunek narodziny, z narodzinami jako warunek starość i śmierć mają pozytywne istnienie, jak również żal, płacz, ból, smutek i rozpacz. Oto jak powstaje ta cała masa cierpienia.
Słysząc dźwięk uchem...
Wąchając zapach nosem...
Smakując smak językiem...
Dotykając dotykalne ciałem...
Poznając idee umysłem, pożąda ich gdy są przyjemne i ma zła wolę w stosunku do nich gdy są nieprzyjemne, trwa z nieustanowioną uważnością ciała i igranuczonym umysłem, bez zrozumienia, jak dochodzi do wyzwolenia serca i wyzwolenia przez zrozumienie, gdzie te niekorzystne stany znikają bez pozostałości. Zaangażowany w faworyzowanie i oponowanie, gdy czuje jakieś uczucie, czy to przyjemne, czy to bolesne, czy ani-przyjemne-ani-bolesne, rozmiłowuje się w tym uczuciu, potwierdza je i pozostaje przy nim. I tak rozmiłowanie w jakimś z tych trzech uczuć to utrzymywanie. Z utrzymywaniem jako warunek, istnienie, z istnieniem jako warunek, narodziny, z narodzinami jako warunek, starość i śmierć mają pozytywne istnienie, jak również płacz, ból smutek i rozpacz. Oto jak powstaje ta cała masa cierpienia.
MN 38
Zaczęliśmy od opisu niebezpieczeństwa rozmiłowania się w jedzeniu, ale głównym winowajcą naszego zniewolenia jest pożądanie seksualne. Co prawda Nisargadatta Maharaj ma rację, jest to tylko nabyty nawyk, jednak większość ludzi systematycznie go utrwala, co w ostatecznym rozrachunku sprowadza na nich śmierć.
Mnisi, kobieta skierowuje uwagę wewnętrznie na jej kobiece cechy, jej kobiece części, jej kobiecy wizerunek, jej kobiecy aspekt, jej kobiece pragnienie i jej kobiecy głos, jej kobiece ozdoby. Staje się nimi podekscytowana, rozmiłowuje się w nich. Podekscytowana przez nie, rozmiłowana w nich, skierowuje uwagę zewnętrznie na cechy [mężczyzny], jego męskie części, jego męski wizerunek, jego męski aspekt, jego męskie pragnienie i jego męski głos, jego męskie ozdoby. Staje się nimi podekscytowana, rozmiłowuje się w nich. Podekscytowana przez nie, rozmiłowana w nich, pożąda zewnętrznego połączenia, jak również pożąda przyjemności i radości które powstają z takiego połączenia. Istoty które rozmiłowują się w ich kobiecości wchodzą w połączenie z mężczyzną. To w ten sposób ta kobieta nie przekracza swej kobiecości.
Mnisi, mężczyzna skierowuje uwagę wewnętrznie na jego męskie cechy, jego męskie części, jego męski wizerunek, jego męski aspekt, jego męskie pragnienie i jego męski głos, jego męskie ozdoby. Staje się nimi podekscytowany, rozmiłowuje się w nich. Podekscytowany przez nie, rozmiłowany w nich, skierowuje uwagę zewnętrznie na cechy [kobiety], jej kobiece części, jej kobiecy wizerunek, jej kobiecy aspekt, jej kobiece pragnienie i jej kobiecy głos, jej kobiece ozdoby. Staje się nimi podekscytowany, rozmiłowuje się w nich. Podekscytowany przez nie, rozmiłowany w nich, pożąda zewnętrznego połączenia, jak również pożąda przyjemności i radości które powstają z takiego połączenia. Istoty które rozmiłowują się w ich męskości wchodzą w połączenie z kobietą. To w ten sposób ten mężczyzna nie przekracza swej męskości.
AN 7: 51
Podsumowując, dostajemy co chcemy, nie wiedząc i nie widząc Pierwszej Szlachetnej Prawdy, o tym, że wszelkie doświadczenie jest bolesne, rozmiłowujac się w doświadczeniu, dostajemy możliwość dalszego kontynuowania się doświadczenia:
Załóżmy, mnisi, artysta lub malarz, używający farby czy laki czy indygo czy karmazynu, stworzyłby figurę mężczyzny lub kobiety, pełną, z wszystkimi cechami na dobrze oczyszczonej powierzchni czy murze czy płótnie. Tak też niepouczony przeciętniak gdy coś produkuje, to tylko materię produkuje; tylko uczucie produkuje; tylko percepcję produkuje; tylko determinacje produkuje; tylko świadomość produkuje.
SN 22: 100
I tak, świadomość "zadomawia się" na poszczególnych aspektach doświadczenia poprzez rozmiłowanie się w nim, faworyzowanie przyjemnych doświadczeń, i oponowanie nieprzyjemnym. Lekarstwem na nasze zniewolenie jest obojętność, równe traktowanie zarówno przyjemności jaki i bólu, innymi słowy, zamiast angażowania się w doświadczenie, obserwowanie i kontemplacja jego natury, nietrwałości i przemijania. Taka praktyka to nic innego jak edukowanie świadomości. Taka jest natura rzeczywistości, że świadomość zawsze dąży do przyjemności, na to nic się nie poradzi. To co można jednak zrobić to wysublimować przyjemność. O ile faworyzując zmysłową przyjemność stajemy się ofiarą jej nietrwałości, co przynosi nam ból, wraz z jej zakończeniem, postawa oderwanego obserwatora doświadczenia sama w sobie jest przyjemna i co ważniejsze, zależy tylko od nas, przestajemy być ofiarą zewnętrznych okoliczności.
Widząc materialną formę okiem nie pożąda jej gdy jest przyjemna, ani nie ma co do niej złej woli gdy jest nieprzyjemna. Trwa z ustanowioną uważnością ciała i z nieograniczonym umysłem, wiedząc jak dochodzi do wyzwolenia serca i wyzwolenia przez zrozumienie, gdzie złe niekorzystne stany znikają bez pozostałości. Zaniechawszy faworyzowania i oponowania, czując jakieś uczucie czy to przyjemne, czy bolesne, nie rozmiłowuje się nim, nie potwierdza go i nie pozostaje przy nim, a kiedy tego nie robi jego rozmiłowanie do tych uczuć zostaje wstrzymane. Ze wstrzymaniem rozmiłowania, wstrzymanie utrzymywania, ze whstrzymaniem utrzymywania, wstrzymanie istnienia, ze wstrzymaniem istnienia, wstrzymanie narodzin, ze wstrzymaniem narodzin, wstrzymanie starości i śmierci, jak również wstrzymanie żalu płaczu, bólu smutku i rozpaczy. Oto jak wstrzymana zostaje ta cała masa cierpienia.
MN 38
I tak, dopóki rozmiłowujemy się w doświadczeniu, jesteśmy widoczni dla Mary Złego, jesteśmy jego niewolnikiem. Całkowite oderwanie świadomości od imienia-i-materii daje wyzwolenie.
Przy tej okazji obłok dymu, kłąb ciemności poruszał się to na wschód, to na zachód, to na północ, to na południe, w górę, w dół i w pośrednich kierunkach. Zrealizowany odezwał się wtedy do mnichów tak: „Czy widzicie mnisi ten obłok dymu, kłąb ciemności, poruszający się to na wschód, to na zachód, to na północ, to na południe, w górę, w dół i w pośrednich kierunkach?” „Tak czcigodny panie”. „To, mnisi, jest Mara Zły szukający świadomości szlachetnie urodzonego Godhiki, zastanawiający się: 'Gdzie ustanowiła się świadomość szlachetnie urodzonego Godhiki'. Jednakże, mnisi, z nieustanowioną świadomością, szlachetnie urodzony Godhika zrealizował wygaszenie.
SN 4: 23
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.