piątek, 23 grudnia 2016

Zdezorientowane stado

Amerykański intelektualista, Walter Lippman, pisarz i dwukrotny laureat Nagrody Pulitzera, opublikował jedną z pierwszych prac dotyczących wykorzystania środków masowego przekazu w Ameryce. W „Opinii Publicznej” (1922r.) Lippman porównuje masy ludzi do „wielkiej bestii” i „zdezorientowanego stada”, które potrzebuje być prowadzone przez klasę rządzącą. Rządzącą elitę opisał jako „wyspecjalizowaną klasę, której interesy wykraczają poza jeden rejon”. Klasa ta składała się z ekspertów, specjalistów i biurokratów. Według Lippmana ci eksperci, którzy często określani byli jako „elity”, mieli być machiną wiedzy, która omijałaby podstawową wadę demokracji – niemożliwość istnienia idealnego „omnikompetentnego obywatela”. Drepczące i ryczące „zdezorientowane stado” ma swoją funkcję: bycia „zainteresowanymi widzami akcji”, tj. nie uczestnikami. Uczestnictwo jest obowiązkiem „odpowiedzialnych ludzi”, którzy nie są regularnymi obywatelami.

Massmedia i propaganda są zatem narzędziami i mają być wykorzystane przez elity do rządzenia społeczeństwem bez przymusu fizycznego. Jedną z ważnych koncepcji przedstawionych przez Lippmana jest „wytwarzanie zgody”, które to po krótce można określić – manipulowaniem opinią publiczną w celu ogólnej akceptacji przedsięwzięć elit. Opinią Lippmana było, iż opinia publiczna nie jest odpowiednio wykwalifikowana i uprawniona do rozumowania i decydowania w istotnych kwestiach. Dlatego ważnym jest, by to elity podejmowały decyzje „dla ich własnego dobra”, a potem „sprzedawały” je masom jako ich własny wybór.

„Tego, że wytwarzanie zgody jest zdolne do wielkich udoskonaleń, myślę, że nikt nie będzie kwestionował. Proces, w którym powstają opinie publiczne, jest nie mniej skomplikowany, niż zostało przedstawione na tych stronach, a możliwości manipulacji otwarte są dla każdego, kto wystarczająco doskonale rozumie ten proces…. w wyniku badań psychologicznych, w połączeniu z nowoczesnymi środkami komunikacji, praktyka demokracji zawróciła bieg. Rewolucja odbywa się w nieskończenie większym znaczeniu, niż jakiekolwiek inne przesunięcie władzy ekonomicznej…. Pod wpływem propagandy, nie koniecznie w złowieszczym znaczeniu tego słowa, stare stałe naszego myślenia stają się zmiennymi. Nie jest już możliwa, na przykład, wiara w oryginalne dogmaty demokracji, że wiedza potrzebna zarządzaniu ludzkimi sprawami pochodzi spontanicznie z ludzkich serc. Gdy działamy w oparciu o tę teorię narażamy się na samooszukiwanie i na formy perswazji, których nie możemy zweryfikować. Wykazano, że nie możemy polegać na intuicji, sumieniu lub wypadkach powszechnej opinii, jeżeli mamy do czynienia ze światem spoza naszego zasięgu.”

Walter Lippman „Opinia Publiczna”

Interesującym może być, że Lippman był jednym z założycieli Rady Stosunków Międzynarodowych (CFR – Council on Foreign Relations), najbardziej wpływowego ośrodka myśli stosunków zagranicznych na świecie. Ten fakt może dać wam małą podpowiedź o stanie umysłu elit zainteresowanych użyciem mediów.

„Siła polityczna i gospodarcza w Stanach Zjednoczonych jest skoncentrowana w rękach ‘rządzącej elity’, która kontroluje większość międzynarodowych korporacji bazujących na USA – głównych mediów komunikacyjnych, najbardziej wpływowych fundacji, głównych prywatnych uniwersytetów i obiektów użyteczności publicznej. Założona w 1921r. Rada Stosunków Międzynarodowych jest kluczowym ogniwem pomiędzy wielkimi korporacjami a rządem federalnym. Nazywana jest ‘szkołą polityków’ i zaczyna być organem, który C. Wright Mills nazywa Elitą Władzy – grupą ludzi o zbliżonych interesach i poglądach na kreowanie wydarzeń z niezniszczalną pozycją spoza sceny. Powstanie Organizacji Narodów Zjednoczonych było projektem Rady, tak samo jak Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Bank Światowy.”
Steve Jackobson, „Kontrola Umysłów w Stanach Zjednoczonych”

Do aktualnych członków CFR włącza się: Davida Rockefellera, Dicka Cheney’a, Baracka Obamę, Hilary Clinton, pastora mega-kościoła Ricka Warrena i prezesów dużych korporacji takich jak: CBS, Nike, Coca-Cola i Visa.
Fragment artykułu Teorie kontroli umysłu i techniki używane przez massmedia

Idea bycia zdezorientowanym jest jak najbardziej trafna i dobrze oddaje sytuację zwykłego człowieka. Tyle, że w rzeczywistości, ci którzy starają się kontrolować społeczeństwo są jeszcze bardziej zdezorientowani niż niezbyt rozgarnięci członkowie "stada". Intuicja Snerga o nadistotach, zakładająca że wykorzystwani i kontrolowani nie zdają sobie sprawy z istnienia nadistot które na nich pasożytują wydaje się trafną, zwłaszcza założenie o wielu poziomach takich relacji. W tej wizji potężna rodzina Rodszyldów jest tylko gromadką sprytniejszych orangutanów, potrafiących większość bananów zagarnąć dla siebie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.