czwartek, 15 grudnia 2016

Cierpienie i arahat

Najpierw zapoznajemy się z błędnym poglądem, który wyraźnie unaocznia nam, na czym polega błędne zrozumienie puthujjany zwykłego człowieka bez wglądu w Cztery Szlachetne Prawdy. Jak zwykle, błędne idee ajahna Brahmavamso posłużą nam za ilustrację. Ten dobry mnich (być może dziecko na którym matka dokonała aborcji pod wpływem "nauk" tegoż mnicha ma nieco inne zdanie na temat jego dobroci) mówi nam:

Nawet arahaci, oświeceni mnisi i mniszki, doświadczają cierpienia. Nie są uwolnieni od cierpienia, są ciągle w świecie, w więzieniu. Podstawowa różnica pomiędzy zwykłym "więźniem" a arahatem polega na tym, że ten ostatni jest pewny, że wkrótce je opuści.

Jednym z kluczy do zrozumienia Dhammy, jest rozwiązanie dialektyki dotyczącej dwóch terminów Pali sakkaya i puggala. Oba są często tłumaczone jako osoba. By nie ulec pomieszczeniu, powinniśmy tłumaczyć puggala jako jednostka. Jednostka, jaka jest, każdy widzi. To ciało, wraz z organami zmysłowymi  -salayatana-. Mówi się o ośmiu rodzajach Szlachetnych jednostek (puggala) i dziewiątej jednostce, przeciętniaku będącym pod wpływem ignorancji. Widząc rzeczywistość, w tym pewną jednostkę (puggala) arahata poprzez okulary ignorancji, Ajahn Brahmavamso twierdzi, że arahat cierpi bo jest w świecie. Nie wie on tego, że nie ma czegoś takiego jak "świat" bez towarzyszącego mu "ja". Ajahn B. wierzy w istnienie obiektywnego świata, wspólnego dla wszystkich. I tak w swoim świecie, widząc pewną jednostkę arahata, mówi iż jest on w świecie i cierpi. Ale to co jest w świecie (w przypadku arahata) to tylko pewien zbiór nietrwałych determinacji, jednostka całkowicie uwolniona zarówno od poczucia " ja" jak i bardziej subtelnej ignorancji manifestującej się postawą "jestem". Jednym słowem, nie ma tam nikogo, kto by cierpiał i z niecierpliwością czekał na wydostanie się ze świata poprzez śmierć ciała:
Nie rozmiłowuję się w śmierci,
Nie rozmiłowuję się w życiu.
Czekam swego czasu
Jak sługa zapłaty.
Nie rozmiłowuję się w śmierci,
Nie rozmiłowuję się w życiu.
Czekam swego czasu,
Skupiony i rozważny. Theragáthá vv. 606 & 607

Jednostka zwana przez inne jednostki czcigodnym Sariputtą opisuje swe doświadczenie. Czcigodny Siariputta był kiedyś jednostką (puggala), która była (osobą) sakkaya. Nie tylko myślał o sobie: "jestem" co jest ignorancją na poziomie pre-refleksyjnym, ale także był przekonany o tym, że się urodził a zatem i że musi umrzeć, i nic nie wiedział o bezczasowej, niezmiennej rzeczywistości znanej w Dhammie jako element niedeterminowany. Wraz ze zrozumieniem Dhammy porzucił pogląd ucieleśniający, przestał identyfikować się z ciałem, zatem uwolnił się od idei "ja się urodziłem i ja umrę". Z dalszą praktyką nasza jednostka: czcigodny Siariputta uwolnił się od asmimana i zrealizował asankhata element, stał się niezrodzonym.

Mnichu "jestem" jest wyobrażeniem, „ jestem tym", jest wyobrażeniem, „będę”, jest wyobrażeniem, „nie będę”, jest wyobrażeniem, „będę posiadał materialną formę”, jest wyobrażeniem, „będę niematerialny", jest wyobrażeniem, „będę postrzegający”, jest wyobrażeniem, „będę nie-postrzegający”, jest wyobrażeniem, „będę ani-postrzegający-ani-nie-postrzegający”, jest wyobrażeniem. Wyobrażenie jest chorobą, wyobrażenie jest nowotworem, wyobrażenie jest drzazgą. Przez przekroczenie wszelkich wyobrażeń mnichu, jest on nazwany spokojnym mędrcem. A spokojny mędrzec jest niezrodzony, nie starzeje się i nie umiera, jest nieporuszony, niezaniepokojony. Bo nie ma w nim nic obecnego przez co mógłby się urodzić. Nie będąc narodzonym, jak mógłby się starzeć? Nie starzejąc się jak mógłby umrzeć? Nie umierając jak mógłby być poruszony? Nie będąc poruszonym jak mógłby być zaniepokojony? 
M 140

Cierpienie w Dhammie to synonim osoby sakkaya, i oznacza zawsze ból mentalny. Oczywiście jednostka arahat doświadcza bólu fizycznego, ale nie ma w takim doświadczeniu nikogo kto by cierpiał i czuł się uwięziony w świecie.

PS Jeżeli ktoś ma wątpliwości co do świata niech zauważy że jego wizualne doświadczenie jest faktycznie serią wzajemnie po sobie następujących obrazów. Do stworzenia z nich świata potrzeba jest jeszcze spora doza wyobraźni jak i oczywiście identyfikacja z ciałem. Arahat doświadcza czasu i przestrzeni ale puthujjana "jest" w czasie i przestrzeni, i jak widzimy na przykładzie ajahna B. nie może sobie wyobrazić wstrzymania świata, bez uprzedniej śmierci ciała. Stąd ta potrzeba uprzedniego uśmiercenia arahata by go uwolnić od cierpienia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.