PIERWSZY GRABARZ
wyrzuca czaszkęŁoże w ziemi i wór zgrzebnyNa pokrycie kości;Oto cały sprzęt potrzebnyDla tutejszych gości.
HAMLET
Nie jestże to czasem czerep adwokata? Gdzież się podziały jego kruczki i wykręty, jego ewentualności, jego kazualności i matactwa? Jak może znieść, aby go ten grubianin bił w ciemię swoją plugawą motyką, i nie wystąpić przeciw niemu z akcją o czynną obelgę? Hm! hm! A może też to był swojego czasu jaki wielki posesjonat[1] który skupował dobra drogą licytacji, subhastacji [2], komplanacji[3], transakcji i cesji[4]? Na toż mu się zdała czysta masa nieruchomości, aby sam, stawszy się nieruchomością, obróci się w masę błota? Nie zdołaliż ci, co mu pisali ewicje[5], ewinkować[6] mu większej przestrzeni, tylko taką jaką wzdłuż i wszerz pokryje para fascykułów[7]? Kontrakty kupna jego majątków zaledwie by się w takim obrębie zmieściły; a samże ich dziedzic nie ma mieć więcej miejsca? Hę?
HORACY
HAMLET
Nie jestże pergamin ze skór baranich!
HORACY
Nie inaczej, i z cielęcych także.
HAMLET
Barany i cielęta z tych, co w nim bezpieczeństwa szukają!
1 posesjonat — właściciel dużej posiadłości miejskiej lub wiejskiej.
2 subhastacja (z łac.) — przymusowe wywłaszczenie na mocy wyroku.
3 komplanacja (z łac.) — układ pojednawczy załatwiający spór między dwiema stronami.
4 cesja (z łac.) — odstąpienie komuś praw do czegoś.
5 ewicja (z łac.) — wyzucie z dóbr, pozbawienie posiadanego mienia.
6 ewinkować — tu: przywłaszczyć.
7 fascykuł (z łac.) — zwój dokumentów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.