sobota, 10 czerwca 2023

Antysemityzm jako broń przeciwko Białemu Człowiekowi

 

Pęd do radykalizmu

Na przestrzeni wieków, ogólnie rzecz biorąc, Żydzi, oprócz innych, bardziej godnych podziwu cech zdobyli zasłużoną reputację plemienia zakłócającego porządek społeczny. Na przykład praktycznie wszystkie zaburzenia społeczne, które dotykają Zachód w ogóle, a zwłaszcza Stany Zjednoczone, pojawiły się w już Republice Weimarskiej Niemiec w latach dwudziestych i wczesnych trzydziestych XX wieku. Miasta takie jak San Francisco przypominają teraz Hamburg z tamtej epoki. Wybierz jakiś ekstremizm lub perwersję, mieli to już wtedy, tak jak my to mamy dzisiaj. Zarówno wtedy, jak i teraz, Żydzi odgrywali znaczącą rolę we wszystkich tych ruchach, jak pokazuje litania ich zaangażowania w naszych czasach. Zarówno wtedy, jak i teraz, żydowscy architekci postrzegali nieład społeczny i ekonomiczny jako coś, co można wykorzystać dla własnej korzyści, nie bacząc na jego destrukcyjny wpływ na całą populację.



Dziś, tak jak poprzednio, dominujące tendencje żydowskiego radykalizmu politycznego i społecznej perwersji są silne i głębokie. Wystarczy przejrzeć bardzo długą listę działań, w których Żydzi przodują i/lub są głównymi finansistami. Radykalny feminizm; teoria krytyczna i jej odgałęzienie, „krytyczna teoria rasy” (CRT); rasistowskie, destrukcyjne oszustwo promujące „Black Lives Matter”; Antifa; oraz promowanie dysforii płciowej i pedofilii, to tylko kilka wpisów na przerażającej liście wstydu. Dawne przywiązanie do komunizmu nie daje też żadnych oznak zaniku. Można się zastanawiać, co Hollywood zdominowany przez (np.) ukraińskich emigrantów od lat 30. powiedziałby o „Wujku Joe” i jego sługach.

Podobnie jak we wczesnym Związku Radzieckim, dążenie Żydów do władzy ekonomicznej rozszerzyło się na władzę polityczną i wpływy w szerszym społeczeństwie wszystkich krajów zachodnich. Przyjrzę się tutaj tylko Stanom Zjednoczonym, ale sytuacja jest bardzo podobna w całej Europie Zachodniej i dużej części Europy Wschodniej, a także w Kanadzie, Australii i Nowej Zelandii. Rzeczywiście, gdyby nie było to tak destrukcyjne dla wszystkiego, co biali zbudowali na przestrzeni wieków, można by niemal podziwiać jednomyślną żydowską determinację do dominacji – determinację, w której jakiś wrodzony konsensus niemal przyćmiewa potrzebę spisku i kabały. (Istotne słowo to „niemal”).

To, czego Żydzi dokonali w Ameryce i na tak dużej części Zachodu, było tym, co próbowali osiągnąć w Niemczech we wspomnianej Republice Weimarskiej, ale tutaj byli bardziej cierpliwi i ostrożni aż do niedawna. W XX- wiecznych  Niemczech otwarcie utożsamiali się z komunistami i opowiadali się za takimi praktykami jak dysforia płci i pedofilia (na czele z Magnusem Hirshfeldem), zanim byli w stanie odeprzeć krytykę i ataki. (Skończyło się na ucieczce z kraju, kiedy Hitler i jego partia doszli do władzy na początku lat 30. – ich książki były sławetnie spalone przez narodowych socjalistów).

Inaczej niż teraz. Żydzi w USA założyli NAACP (National Association for the Advancement of Coloured People) w 1909 roku, a później przejęli przewodnictwo w radykalnych ruchach, takich jak „Studenci na rzecz Demokratycznego Społeczeństwa (SDS)” i „Ruch Wolnego Słowa” podczas połączonej aktywności ruchów antywojennych i praw obywatelskich z lat sześćdziesiątych. Kiedy jednak ich upragniona rewolucja nie doszła do skutku, zeszli – no cóż, nie tyle do podziemia, co do formy radykalizmu na niskim poziomie, o czym mówiłem gdzie  indziej . W tej fazie początkowo kładli nacisk na infiltrację uniwersytetów. Znajdując się już w akademickich bastionach, obsadzali kluczowe zawody: najpierw edukację i prawo, potem biznes, a także same wydziały szkolnictwa wyższego.



Końcowym rezultatem było to, że zdobyli kontrolę nad głównymi mediami, znaczną częścią środowiska akademickiego i przodownictwo w wielu innych dziedzinach. To, w połączeniu z rosnącą siłą dwóch kierowanych przez Żydów organizacji – Anti-Defamation League (ADL) i Southern Poverty Law Center (SPLC) – jako arbitrów tego co politycznie akceptowalne, doprowadziło do tego, że ​​naród amerykański rzadko słyszy, nie czyta, ani nie widzi niczego krytycznego wobec Izraela, nie mówiąc już o żydowskiej władzy czy żydowskiej supremacji. Co ciekawe, w szczególności ADL teraz otwarcie dołącza do chóru anty-białych głosów i deklaruje, że krytyka Antify (przypomnij sobie jej dziedzictwo) jest „mową nienawiści”. Zarówno ADL, jak i SPLC stały się znacznie bardziej biegłe w zniesławianiu i rujnowaniu krytyków wspieranych przez te organizacje spraw, niż w obronie samego narodu żydowskiego lub innych przed oszczerstwami i nadużyciami. W trakcie, znacznie wzbogacając siebie i swych liderów.

Tym, którzy mogliby powiedzieć, że przesadzam z żydowską potęgą, powiedziałbym (cytując osobę, która pozostanie bezimienna dla własnej ochrony): „Przestanę wierzyć, że to Żydzi, kiedy ludzie będą mogli publicznie mówić, że to Żydzi, nie narażając się na zniszczenie kariery i życia osobistego przez potężnych Żydów”. Spodziewam się, że Kanye West i kilku innych członków czarnej społeczności, którzy ośmielili się wspomnieć o czymś, czego ci „potężni Żydzi” nie aprobowali,  mogliby dodać coś do tego.

Ale to nie jest po prostu władza w mediach, środowisku akademickim, finansach i sądach. Nastąpił znaczny wzrost bezpośredniego udziału Żydów w rządzie,  bez względu na to, która partia polityczna jest u władzy,  co jest zupełnie odmienne od sytuacji sprzed 60-ciu lat. Na przykład przez dziesięciolecia grupy żydowskie, takie jak ADL i SPLC, coraz częściej weryfikowały kandydatów na stanowiska polityczne. Nie zawsze mogli dostać tych, których popierali, ale mieli skuteczne weto wobec tych, których nie popierali – mówię z własnego doświadczenia.

W tym momencie  nikt w żadnej ze stron nie może być poważnym pretendentem do prezydentury reprezentując opozycę wobec syjonizmu (lub żydowskości, być może to różnienie jest nieistotne). Obejmuje to DeSantisa i Trumpa, a także Bidena. Żaden poważny pretendent do jakiegokolwiek urzędu narodowego, z częściowym i bardzo sporadycznym wyjątkiem Izby Reprezentantów, nie śmie krytykować Izraela ani bezpośrednio wspominać o żydowskiej roli we wszystkim, co się dzieje złego – mówią wymijająco, ale niewielu mówi otwarcie krytycznie na ten temat. Ani nawet była kongresmenka Tulsi Gabbard (którą generalnie szczerze podziwiam) czy Robert F. Kennedy Jr. Oni dobrze wiedzą, co się stanie, jeśli to zrobią. To samo dotyczy gubernatorów, takich jak Kristi Noem (SD) i Greg Abbott (TX), którzy dobrze znają zasięg władzy takich organizacji jak ADL, i SPLC, w rządach stanych, a zwłaszcza legislacyjnych.

Jeśli chodzi o same te administracje, przez ostatnie trzydzieści lat były one tak bardzo żydowskie, że można by przenieść je do Tel Awiwu i nie zauważyć różnicy. Trump mówił o „Making America Great Again”, ale był o wiele lepszym prezydentem dla Izraela niż w rzeczywistości – pomijając same deklaracje – dla Stanów Zjednoczonych. Lista niektórych głównych rzeczy, które Trump zrobił dla Izraela, zdecydowanie na to wskazuje. Podobnie jak administracja Trumpa przed nim, administracja Bidena jest zdominowana przez Żydów [Rysunek 9 tutaj]. A wśród osób odpowiedzialnych za nadzorowanie reakcji (takiej, jaka była) na plandemię Covid-19 jest wielu żydowskich pozostałości z czasów Trumpa.





To zdumiewające, że niebieskie pole i białe gwiazdy na naszej fladze nie zostały jeszcze zastąpione elementami flagi izraelskiej, biorąc pod uwagę, że prawie wszyscy ci urzędnicy – ​​jak również większość żydowskich członków obu izb Kongresu i wielu wyższych urzędników służby cywilnej – ma również obywatelstwo izraelskie. Otwarcie mówią o swojej „podwójnej lojalności” – co w praktyce oznacza przede wszystkim lojalność wobec Izraela. Stąd określenie „Pierwszy Izrael”.

Zastąpienie [Replacement] i rasizm jako narzędzia polityczne

Jest jeszcze jeden element „nowego antysemityzmu”, który wcześniej nie istniał, co sugeruje bardzo wyraźnie, że ci marksistowscy Żydzi – których nazwałem  hiper-syjonistami  – grają teraz w grę ostateczną. Pociąga to za sobą celowe zastępowanie białych populacji wszędzie tam, gdzie stanowiły większość, wraz z rosnącym napływem migrantów z Afryki, Ameryki Łacińskiej i Bliskiego Wschodu – tak zwana „Great Replacement”. Szczegóły i implikacje tego zjawiska, wraz z rozwojem ruchu na rzecz praw obywatelskich (istotna porażka, jeśli chodzi o czarnych w Ameryce), można tutaj tylko krótko poruszyć i z pewnością będą one przedmiotem znacznych sporów i debat.

Wystarczy powiedzieć, że nielegalna imigracja w połączeniu z frustracjami związanymi z prawami obywatelskimi dostarczyła paliwa do buzującego ognia, jakim była i jest czarna przestępczością w Ameryce, uwieńczona sześciomiesięcznymi zamieszkami miejskimi w 2020 r. po śmierci w rękach policji czarnego kryminalisty imieniem George Floyd. Ostateczna sekcja zwłok wykazała, że ​​Floyd zmarł z powodu przedawkowania narkotyków, mając w swoim ciele wystarczającą ilość fentanylu (między innymi narkotykami), aby zabić trzech dorosłych mężczyzn – lub dwie Stacey Abrams. Demokraci nie zrobili nic, by powstrzymać zamieszki, podobnie jak prezydent Trump.

Biden objął urząd w następstwie głęboko wadliwych wyborów prezydenckich w 2020 r. i nieuzbrojonego najścia na Kapitol USA 6 stycznia 2021 r. (o czym napiszę dużo więcej w kolejnym artykule). Potem miliony nielegalnych imigrantów napłynęły do ​​kraju,  jak dotąd może od siedmiu do dziesięciu milionów. Co gorsza, ci nielegalni imigranci są często rekrutowani z miejsc tak odległych jak Afryka Środkowa i wspomagani nie tylko przez organizacje lewicowe, ale także przez sam Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego, którego rzekomą misją jest powstrzymanie nielegalnej imigracji.Przy okazji: tak się składa, że ​​Sekretarz Bezpieczeństwa Wewnętrznego jest Żydem.

Należy zrozumieć, że żydowscy przywódcy wykorzystują czarnych zarówno jako przykrywkę, jak i jako odwrócenie uwagi od żydowskiej aktywności, a także do atakowania białych i Azjatów, aby sami nie byli zauważeni. Używają oskarżeń o rasizm i pełnych nienawiści oskarżeń przeciwko krytykom niewłaściwego postępowania Czarnych – ponieważ na przykład ci sami ludzie, którzy krytykują ogromne wskaźniki przestępczości Czarnych, są często tymi samymi ludźmi, którzy potępiają żydowski wpływ na nasz rząd.

Rola Żydów w kampaniach przeciwko rasizmowi i „białej supremacji” służy trzem celom:

1 ustawia białych przeciwko czarnym w Stanach Zjednoczonych;
2 wywyższa czarnych kosztem białych, którzy są postrzegani jako główna przeszkoda dla żydowskich ambicji; i
3 dalej zakłóca i osłabia amerykańskie społeczeństwo i w dużej mierze białą kulturę, na której opiera się jego sukces.

Do niedawna Żydzi i grupy żydowskie w USA nie były tak rażąco zaangażowani jak w Europie, jeśli chodzi o cel mieszania rasowego etnicznych Europejczyków z ludźmi z Afryki i Bliskiego Wschodu, aż do punktu kiedy kraje z białą większością po prostu przestaną istnieć. To, co zostało nazwane „Planem Kalergi” dla „Paneuropejskiej Unii”, mogło równie dobrze dostarczyć  teoretycznych ram dla tych rzeczy.

https://www.jta.org/archive/jews-participate-in-pan-europe-congress-sessions-in-vienna

Jedna z wielu żydowskich orędowniczek tej polityki wyjechała z Ameryki do Izraela, a następnie do Szwecji – gdzie przyczyniła się do katastrofy społecznej, która dotknęła ten kraj. Z dumą mówi o żydowskiej roli, w której postrzega wielokulturowość jako zasadniczą transformację dla Europy i przyznaje, że Żydów można za to nienawidzić. Refren powtarzany w nieskończoność przez wybitnych Żydów i kierowane przez nich organizacje to ich bardzo dokładne zrozumienie końcowego rezultatu tej praktyki masowej migracji i ostatecznego krzyżowania ras.



https://www.bitchute.com/embed/3CUuELMV3K4v/  Łącze wideo

Biorąc jednak pod uwagę, że ze wszystkich stron zaangażowany jest ten sam typ ludzi (żydowscy globaliści i marksiści) oraz wielość takich organizacji i ruchów, rozsądne jest zakładanie najgorszego w Ameryce. Biden powiedział – czy on w ogóle wie, co powiedział? – że dobrze będzie, gdy biali nie będą już większością w tym kraju. Wielokrotnie powtarzał również, że „biała supremacja” jest największym zagrożeniem stojącym przed Stanami Zjednoczonymi, a ci biali, którzy sprzeciwiają się jego polityce, to „domowi terroryści” i groził, że użyje przeciwko nim F-16 co najmniej dwa razy w 2022 r. – z pewnością jako pierwszy z amerykańskiech prezydentów ze sklerozą czy bez.

Cała jego administracja,  w tym wszystkie służby zbrojne i wszystkie służby wywiadowcze, forsują inicjatywę „DEI (różnorodność, równość, integracja) mającą na celu zminimalizowanie udziału białych i sztuczną maksymalizację udziału prawie wszystkich innych grup. Ponownie z wyjątkiem mieszkańców Azji Wschodniej, którzy najwyraźniej są uważani za „honorowych białych” z powodu ich „nadmiernego” [sic] wskaźnika sukcesu. Związki zawodowe nauczycieli, większość szkół wyższych i uniwersytetów, wiele korporacji i wszystko pod przewodnictwem Demokratów odzwierciedla nacisk położony na DEI.

Rosnąca skleroza Bidena jest już (lub powinna być) oczywista. Nie można jednak zignorować faktu, że obecna administracja prowadzi politykę wewnętrzną i imigracyjną, której efektem netto jest demonizowanie i poniżanie białych i Azjatów. Zmieni skład demograficzny tego kraju na wielorasowy gulasz – a tym samym wymiernie mniej inteligentny, mniej wykształcony i bardziej plastyczny. Polityka ma również na celu zmianę „czerwonych” (republikańskich) stanów na „niebieskie” (demokratyczne) – zakładając oczywiście, że wybory nadal mają jakieś znaczenie.

W połączeniu z tymi wydarzeniami, istnieje ciągły nacisk ze strony grup żydowskich, aby biali mieli mniej dzieci. Pięć zachodnich żydowskich konglomeratów reklamowych (trzy w USA, po jednym w Wielkiej Brytanii i Francji) oraz zdominowany przez Żydów przemysł rozrywkowy nieustannie nadają komunikaty zachęcające białe kobiety do kojarzenia się z czarnymi i brązowymi samcami, aby produkować mniej białego potomstwa i bardziej rasowo mieszane dzieci. To dość diaboliczna mikstura, z przewidywalnym, upiornym skutkiem – dla naszej kultury, naszej rasy i kraju, jeżeli nawet nie dla Żydów.

A zatem?

Zobaczmy, na czym stoimy. Finansowane przez Żydów organizacje pozarządowe wpychają migrantów do USA i Europy. Żydzi przodują w przywództwie grup „woke”, takich jak LGBTQ++ i radykalne feministki, a także dominują w środowisku akademickim jako „marksiści kulturowi” opowiadający się za CRT i chirurgią okaleczania dzieci (przepraszam, „potwierdzającą płeć”). Kilka pokoleń absolwentów „obozów reedukacyjnych” z radykalnymi wartościami mocno wpojonymi,  przeniknęło teraz do wszystkich naszych instytucji, od korporacji po organizacje non-profit, sztukę i rozrywkę – oraz siły zbrojne, które otrzymują większość swoich oficerów z  ROTC na kampusach.

Zdominowane przez Żydów media chwalą wszystko powyższe i tłumią krytykę czegokolwiek z tego, w tym doniesienia o nadużyciach. Zdominowane przez Żydów platformy mediów społecznościowych podobnie cenzurują krytykę ich wysiłków, a także wykluczają makabryczne relacje o tym, co poszło bardzo, bardzo źle, poza zasięg opinii publicznej. Zdominowane przez Żydów media rozrywkowe gloryfikują wszystko, na co naciskają Żydzi, jednocześnie poniżając białych – zwłaszcza heteroseksualnych białych mężczyzn. Ale zauważenie czegokolwiek z powyższych zjawisk stanowi „mowę nienawiści”, i nawet szept krytyki czyni z człowieka szalejącego antysemitę i głównego kandydata do całkowitej ruiny.

Efektem netto jest sparaliżowanie przeciwników woke/radykalnego programu i zmuszenie ich do bezczynności. Dlaczego? Ponieważ Żydzi są  tak wyraźnie zauważalni w praktycznie wszystkich takich grupach, jakakolwiek ich krytyka jest natychmiast potępiana przez będące własnością Żydów media i skupiony na Żydach establishment akademicki oraz ADL i SPLC jako antysemityzm. Praktycznie wszyscy potencjalni krytycy raczej zamilkną, niż zdecydują się na zostanie zdemonizowanymi i ukaranymi jako antysemici,  nawet jeśli krytykowane nadużycia wiążą się z szalonymi przekonaniami na temat płci, które mogą bezpośrednio zaszkodzić zdrowiu biologicznemu mężczyzn, kobiet, chłopców i dziewcząt. To podstępna strategia, która prawie zawsze działa. (Mówię „praktycznie” i „prawie”, ponieważ może być kilka wyjątków).

Z pozoru wielu postępowych świeckich czarnych, Żydów, działaczy LGBTQ i feministek wydaje się zjednoczonych w nienawiści do białych ludzi – zwłaszcza heteroseksualnych białych mężczyzn. W rzeczywistości łączy ich nienawiść do zachodniej cywilizacji, cywilizacji, która była w dużej mierze założona przez białych pogan w klasycznej epoce grecko-rzymskiej, rozszerzona później przez białych chrześcijan w okresie renesansu i reformacji, i pracowicie ukształtowała większość współczesnego świata. Usuń białe osiągnięcia, a na całym świecie zasadniczo wróci się do czasów średniowiecza w Europie. [??? Cóż autor chce od Średniowiecza?]

Ta nienawiść, wywoływana i podsycana przez Żydów  i nikogo innego, prowokuje te grupy do próby zniszczenia wszystkiego, co stworzyła biała kultura, w tym patriarchatu, zachodniej cywilizacji i Stanów Zjednoczonych Ameryki. Są barbarzyńcami wewnątrz, pod przeważającym przywództwem żydowskim. Nie popełnij błędu: są na dobrej drodze do zburzenia tego gmachu. Jednorazowa ofiara – rzeczywista lub domniemana – stała się pełnoprawnym drapieżnikiem, którego celem jest urzeczywistnienie Księgi Powtórzonego Prawa. Nie wolno nam do tego dopuścić. W przyszłości omówię, jak możemy tego dokonać.

Nota od autora: Pragnę serdecznie podziękować mojej redakcyjnej współpracowniczce i dobrej przyjaciółce Cat McGuire za jej doskonałą pomoc.

Alan Ned Sabrosky (doktorat, University of Michigan) jest weteranem amerykańskiej piechoty morskiej z dziesięcioletnim stażem. Służył w Wietnamie w 1 Dywizji  Piechoty Morskiej i jest absolwentem US Army War College. Można się z nim skontaktować pod  adresem docbrosk@comcast.net

https://www.theoccidentalobserver.net/2023/06/02/weaponizing-anti-semitism-from-victim-to-predator-by-dr-alan-sabrosky/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.