poniedziałek, 1 września 2014

Ateizm neguje święte życie

„Tu Sandako, pewien nauczyciel utrzymuje taką doktrynę i pogląd jak ten: 'Nie ma nic danego, nic ofiarowanego, nic poświęconego; nie ma owocu czy rezultatów dobrych i złych działań, ani ojca ani matki, ani istot które rodzą się spontanicznie, nie ma dobrych i cnotliwych pustelników i braminów w świecie którzy sami zrealizowali przez bezpośrednią wiedzę i deklarują ten świat i inny świat. Osoba składa się z czterech wielkich elementów, kiedy umiera ziemia wraca do ciała ziemi, woda wraca do ciała wody, ogień wraca do ciała ognia, powietrze wraca do ciała powietrza, organy transformują się w przestrzeń. Czterech mężczyzn, z karawanem za piątego wiozą trupa. Pogrzebowe oracje trwają tylko na terenie cmentarnym, kości bieleją, spalone ofiarunki kończą jako popiół. Dawanie jest doktryną głupców. Kiedy ktoś twierdzi, że jest (dawanie itp.) to jest to pustym fałszywym ględzeniem. Mądrzy i głupcy jednako są odcięci i anihilowani wraz z rozpadem ciała; po śmierci nie istnieją'.

O tym mądry człowiek rozważa tak: 'Ten dobry nauczyciel utrzymuje tą doktryną i pogląd: 'Nie ma nic danego ... nie istnieją'. Jeżeli słowa tego dobrego nauczyciela są prawdziwe, wtedy tutaj (w tym nauczaniu) wykonałem (mój obowiązek) nie robiąc nic, tutaj przeżyłem (święte życie) nie prowadząc go. Obaj jesteśmy tutaj doskonale równi (w tym nauczaniu), obaj osiągnęliśmy równość, ale nie mówię, że obaj zostaniemy odcięci i anihilowani z rozpadem ciała, że po śmierci nie będziemy istnieć. Ale to zbędne ze strony tego dobrego nauczyciela chodzić nago, golić się, ćwiczyć pozycję kucniętą i wyrywać włosy i brodę, skoro ja, który używam drzewa sandałowego z Benares i który noszę girlandy, pachnidła i używam balsamów i akceptuję złoto i srebro, uzyskam dokładnie taką samą destynację, ten sam przyszły los jak ten dobry nauczyciel. Cóż wiem, i widzę, że powinienem prowadzić święte życie pod wodzą takiego nauczyciela?' I kiedy tak znajduje, że ta droga neguje święte życie, odwraca się od niej i ją opuszcza.

To jest pierwsza droga co neguje prowadzenie świętego życia, która została zadeklarowana przez Zrealizowanego który widzi i wie, spełnionego i całkowicie przebudzonego, gdzie mądry człowiek z pewnością nie będzie prowadził świętego życia lub jeżeli będzie, nie osiągnie prawdziwej drogi, Dhammy która jest korzystna.

M 76

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.