„Jest to, wybaczcie mi Państwo grube słowo, zwyczajne komercyjne gówno.
Grube, ale nie za grube, bowiem o książce tej mówić można jedynie w
kategoriach ekskrementalnych. Tylko w Ameryce mogła ona zrobić karierę
bestsellera, żerując na ignorancji, braku kultury i zdziczeniu
psychopatologicznym wychowanej na comicsach szerokiej publiczności
czytelniczej”.
Jerzy Lisowski
ze strony Tomasza Gabisia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.