Poniżej artykuł Pani Agnieszki Piwar, po nim krótki komentarz z odniesieniem do pracy Kevina MacDonalda.
Albo święte teksty mają znaczenie, albo też są one li tylko zwykłą literaturą, ktoś dla rozrywki czyta Sutty, ktoś inny powieść kryminalną, a w życiu zachowuje się tak jak mu się podoba, bez związku z tymiż tekstami. Jest powszechnie wiadomo że zachowanie przeciętnego buddysty czy chrześcijanina mimo wysokich standardów narzucanych mu przez święte teksty, pozostawia często wiele do życzenia, z czego czasem wnioskuje się że religia nie ma większego wpływu na ludzką etykę. Na ten zarzut, pewien katolicki pisarz odpowiedział: faktycznie, mam trudny charakter, i często zachowuję się nieodpowiednio, ale bez mojej religii, to wyglądałoby znacznie gorszej.
Do czego zamierzam: otóż, jeżeli tak się zachowuje przeciętny człowiek, któremu od dziecka wpaja się wysokie uniwersalne standardy etyczne, to jak może się zachowywać przeciętny człowiek, podlegający edukacji talmudycznej, gdzie mówi mu się, że należy do narodu wybranego, a nie-żydzi to nie są nawet ludzie, nie mają duszy, określenie goje, dosłownie nie znaczy, nie-żydzi tylko po prostu "bydło". I jak widać dokładnie tak inni są przez żydów traktowani. Nie należy ulegać złudzeniu, że jest tu jakiś większy podział, na Izraelczyków i dobrych żydów z Ameryki, którzy protestują przeciwko istnieniu państwa Izrael. Otóż robią to powołując się na Talmud, tym samym jasno określając jakie ksiegi stanowią dla nich autorytet.
I tu trzeba powiedzieć sobie jasno, źródło wszystkich problemów tkwi w metafizyce, a nie istnieniu czy nie istnieniu Izraela. Mentalność talmudyczna jedynie najjaśniej manifestuje się w tym co robi Izrael z "podludźmi", nie zapominajmy jednak że cała ludzkość jest obecnie w niewoli finansowej narzuconej przez system Banku Centralnego. Przy żydowskich bankstersach izraelski żołnierz strzelający do dzieci, to tylko niegrzeczny harcerzyk. Zalew pornografi, demoralizowanie społeczeństwa - także i dzieci - przez promowanie i legalizację różnej maści dewiacji seksualnych, zachęcanie do nienawiści skierowanej przeciwko Białemu Człowiekowi, fałszowanie historii, za wszystkim tym i wieloma innymi negatywnymi zjawiskami stoją żydzi. Faktycznie jesteśmy w stanie permamentnej wojny etnicznej skierowanej przeciwko Białemu Człowiekowi. Oczywiście błędem byłoby oskarżanie każdego żyda o aktywny udział w niszczeniu kultury zachodu. Ostatecznie przeciętnemu żydowi żyło się bezpieczniej przed inwazją islamu na Europę. Nie mniej jako żydzi stanowią część całości jednego organizmu, i na przykład Mosad może liczyć na aktywną współpracę jakiegokolwiek żyda w jakimkolwiek państwie, co stanowi bardzo dużą przewagę nad innymi służbami, o ile można jeszcze zakładać -co bardzo wątpliwe - że są jeszcze na świecie jakieś służby na które żydzi nie mieli by żadnego wpływu.
Zatem, dobry człowieku, to ładnie, że martwisz się o los Palestyńczyków, i śmierci dobrych ludzi, których jedyną winą było to że chcieli nieść pomoc humanitarną mordowanym Palestyńczykom, ale najwyższy czas byś przejrzał na oczy, ludzie, których "święta" księga uważa cię z bydło, mają nieco odmienne standardy etyczne niż twoje i dewiza: "żyj i daj żyć innym" bynajmniej do nich nie należy. Bydło jest po to by służyć żydom. Dlatego też księga ta mówi również, że najlepsi z gojów zasługują na śmierć. Przeciętnego Białego Człowieka łatwo wytresować jak psa Pawłowa, jakąkolwiek zbrodnię żydzi by nie popełnili, nie możesz ich o nią oskarżać, gdyż to byłby "antysemityzm". A cóż gorszego mogłoby nas spotkać niż takie straszene oskarżenie? Chyba już tylko takie że się stało moralnym idiotą, i gdy toczyła się walka sił ciemności, dążących do zniewolenia całej ludzkości, stanęło się po stronie Synagogi Szatana. Ale to oskarżenie może być postawione w "godzinie śmierci naszej", i raczej nie przez żydowskie media.
Oczywiście standard "nasze plemię przeciwko innym, którzy nie są nawet ludźmi", jest dość rozpowszechnionych wśród dzikich plemion. Problem w tym, że o ile etyka żydowska jest prymitywna, ich inteligencja jako narząd chwytny chciwości i pożądania, działa bardzo sprawnie.
Zniewolenie Europy zaczęło się wraz z systemem bankowości, który jest niczym innym jak złodziejstwem, zapewniającym stały transfer pieniędzy od ciężko pracującego "bydła" do społeczności żydowskiej. Wraz z kontrolą pieniądza, system demokratyczny stał się po prostu żydokracją. Niestety celem żydokracji, nie jest nawet "dominacja". To już zostało dawno osiągnięte. Czeka nas los Palestyńczyków, fizyczna eliminacja. Niemożliwe? Nawet Stalinowi tak nie klaskano, jak premierowi Izraela w amerykańskim kongresie →
**
Armia Izraela zabija Polaka, a prezydent Polski podkula ogon
"1 kwietnia 2024 roku izraelska armia wystrzeliła rakiety na oznakowany konwój pomocy humanitarnej. Pojazdem poruszali się wolontariusze World Central Kitchen (WCK), którzy dostarczali żywność do Strefy Gazy."
W wyniku ataku zginęło siedem osób. Wśród ofiar znaleźli się Palestyńczycy, Brytyjczyk, Australijczyk, posiadacz podwójnego obywatelstwa USA i Kanady oraz Polak, Damian Soból, mieszkaniec Przemyśla. Władze WCK zdecydowały o zawieszeniu działalności w regionie.
W obliczu tej strasznej zbrodni, szokuje oświadczenie Andrzeja Dudy, który przemilczał istotny kontekst dotyczący okoliczności śmierci Polaka. Prezydent RP nawet nie zająknął się o tym, że polski wolontariusz zginął w wyniku ataku Izraela. A co za tym idzie, w jego wpisie nie ma najmniejszej wzmianki potępiającej zabójców naszego rodaka, ani nawet krzty oburzenia pod adresem zbrodniarzy.
Tchórz czy oportunista?
Prezydent Polski wysilił się jedynie na poniższe słowa zamieszczone w mediach społecznościowych.
«Z głębokim bólem przyjąłem informację o śmierci w Strefie Gazy wolontariuszy z organizacji World Central Kitchen, w tym polskiego obywatela. Jestem myślami z ich najbliższymi. Ci odważni ludzie swoją służbą i poświęceniem dla bliźnich zmieniali świat na lepsze. Tragedia ta nigdy nie powinna się wydarzyć i musi zostać wyjaśniona.»
Postawa Andrzeja Dudy spotkała się ze stanowczym odzewem ze strony Polaków korzystających z Facebooka. Oto kilka przykładowych komentarzy, spośród setek podobnych zamieszczonych pod oświadczeniem prezydenta.
Rafał Sawicki: «Napisane jakby zginęli przygnieceni konarem drzewa podczas wichury. Może warto było wspomnieć, kto był sprawcą tej tragedii?»
Agnieszka Knawa Gwiżdż: «Panie Prezydencie, tam giną dzieci, dziesiątki tysięcy dzieci! Te, które przeżyły niewyobrażalnie cierpią. Czy już nie ma na tym świecie odważnych polityków, ludzi, którzy staną w obronie niewinnych Palestyńczyków?! Co się dzieje z człowieczeństwem?! Tchórzostwo, żądza władzy, chciwość, zło w czystej postaci! Nie mówcie, że nic nie możecie!»
Jacek Joniec: «Taaak…. Pomachasz Pan groźnie palcem w bucie? Bo przecież powiedzieć coś publicznie ambasadorowi Izraela, to się Pan nie ośmielisz!»
Krystyna Perzyna: «Pan wyraża ból z powodu zabójstwa polskiego Wolontariusza? Pana milczenie, a tym samym akceptacja żydowskiego ludobójstwa na palestyńskim Narodzie, jako głowy państwa polskiego sprawia, że jest Pan współwinny tego mordu i ludobójstwa palestyńskich dzieci i cywilów.»
Maciej Mach: «Panie Prezydencie, nie bójmy się tego słowa: IZRAEL zabił polskiego obywatela.»
Stanisław Adamczyk: «Wyjaśniona? Przecież wiadomo kto tam morduje bezbronnych Palestyńczyków pod pretekstem walki z Hamasem. Netanjahu i jego ultraszowinistyczny rząd. Niech żyje wolna Palestyna! Żydzi i Palestyńczycy mogą żyć w pokoju. Co polski rząd zrobił w tym kierunku? Palicie bezwstydnie chanukowe świece?»
Arkadiusz Piszczek: «Żydzi okazują się najlepszymi uczniami nazistowskich Niemców. Planowe ludobójstwo na narodzie Palestyńskim może się tylko równać planowemu ludobójstwu dokonanemu przez Ukraińców na Polakach podczas II wojny na Wołyniu i w Galicji Wschodniej.»
Mirosław Majkowski: «Jakby to tak Rosjanie ostrzelali takich wolontariuszy… uhuhuhu, ale byłby krzyk.»
Szymon Dawidowski: «Atak z premedytacją, żeby akcje humanitarne wycofały się z Palestyny.»
Danuta Skwierczyńska: «To nie wolontariusze powinni zmieniać świat na lepsze ale obdarowani zaufaniem politycy, których narody wybierają. Wolontariusze dokładają jedynie swoją małą cegiełkę… Niestety politycy podejmują często decyzje chroniące ich partykularne interesy sprzeniewierzając się tym samym przysiędze złożonej suwerenowi. Na co wybrańcy czekają w chwilach zagrożenia? Na ten ostatni moment utoczenia krwi – wszystko jedno bratniej, czy pazerno-sąsiedzkiej? Opóźnianie działań wg mnie sprawia, że politycy stają się współwinni wszystkich tragedii w kraju i na świecie.»
Tomasz Warmuz: «Z głębokim bólem przyjąłem informację o perfidnym morderstwie polskiego wolontariusza przez żołnierzy państwa Izrael, mającym na celu zniechęcenie ochotników do dalszego niesienia pomocy cywilom.»
Czytając komentarze Polaków pod oświadczeniem Andrzeja Dudy, jestem pod wrażeniem reakcji moich rodaków, którzy nazwali sprawę po imieniu i ujęli się za prześladowanymi Palestyńczykami. Jednocześnie czuję wstyd i zażenowanie obserwując postawę prezydenta mojego kraju.
Czyżby zwierzchnik Sił Zbrojnych RP nie potrafił stanowczo reagować? Otóż niekiedy potrafi. Dla porównania przytoczę fragment jego oświadczenia sprzed kilku miesięcy, który został opublikowany na oficjalnym profilu Kancelarii Prezydenta (za: platforma X, dawniej Twitter).
«Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej @AndrzejDuda stanowczo potępia antysemickie hasła, które pojawiły się podczas wczorajszego marszu zorganizowanego w Warszawie. My, Polacy, ze względu na pamięć o tych, którzy zostali zamordowani w czasie Holokaustu – nigdy nie możemy się zgodzić na jakiekolwiek przejawy antysemityzmu w żadnej formie i wszelkie jego oznaki budzą nasze głębokie oburzenie. W Polsce nie ma zgody na wyrażanie nienawiści wobec kogokolwiek. To całkowicie sprzeczne z wartościami, na których opiera się Rzeczpospolita.»
Cóż takiego wnerwiło Andrzeja Dudę, najwyraźniej bardziej od zabicia naszego rodaka? Prezydenta oburzyły transparenty wyrażające solidarność z Palestyńczykami ze Strefy Gazy. Wśród protestujących w Warszawie była studentka medycyny z Norwegii, która niosła ze sobą własnoręcznie wykonany plakat z napisem „keep the world clean” (utrzymaj świat w czystości) i narysowanym koszem na śmieci z symboliczną flagą Izraela w środku.
Takiego ma Polska przywódcę, który piekli się na widok haseł potępiających zbrodnicze działania Izraela. Jednocześnie kładzie on uszy po sobie, wydając połowę krótsze i łagodne oświadczenie, kiedy w wyniku ataku tegoż Izraela ginie obywatel Polski niosący pomoc prześladowanym Palestyńczykom.
Syjoniści prą do eskalacji
związku ze śmiercią polskiego wolontariusza zareagował szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Radosław Sikorski zażądał od Izraela wyjaśnień i konkretnych działań. Strona izraelska przyznała się do ataku, a rzecznik Sił Obronnych Izraela (IDF), Daniel Hagari, zapowiedział przeprowadzenie dochodzenia w tej sprawie.
Nie czekając na wynik dochodzenia, premier Izraela Benjamin Netanjahu już zdążył oświadczyć, że był to „tragiczny przypadek nieumyślnego trafienia niewinnych ludzi” przez siły izraelskie. Innego zdania jest izraelski portal Haaretz, z którego relacji wynika, że konwój z wolontariuszami był ostrzelany trzykrotnie i atak nie miał charakteru pomyłki.
Tymczasem ambasador Izraela w Polce postanowił odwrócić kota ogonem i uderzył w Polaków. Yacov Livne napisał na platformie X (dawniej Twitter) skandaliczne oświadczenie o niniejszej treści.
«Skrajna prawica i lewica w Polsce oskarżają Izrael o umyślne morderstwo we wczorajszym ataku, w skutek którego śmierć ponieśli członkowie organizacji humanitarnej, w tym obywatel Polski. Wicemarszałek Sejmu i lider Konfederacji Krzysztof Bosak twierdzi, że Izrael popełnia „zbrodnie wojenne” i terroryzuje organizacje humanitarne, aby zagłodzić Palestyńczyków. To ten sam Bosak, który do dziś nie zgodził się potępić masakry dokonanej przez Hamas 7 października i którego partyjny kolega, prawicowy ekstremista, zgasił gaśnicą chanukową menorę, którą zapaliliśmy w parlamencie w Warszawie. Wniosek: antysemici zawsze pozostaną antysemitami, a Izrael pozostanie demokratycznym Państwem Żydowskim, które walczy o swoje prawo do istnienia. Również dla dobra całego świata zachodniego.»
Należy przy tym zaznaczyć, że mowa o państwie, które chwilę przed zbombardowaniem konwoju z wolontariuszami, ostrzelało kolejny szpital w Strefie Gazy. Na czym jeszcze polega „demokratyczny charakter” państwa żydowskiego? Tego samego dnia siły Izraela zbombardowały konsulat Iranu w Syrii.
MacDonald, to raczej Narodowi Socjaliści imitowali żydów → Być może autor komentarza ma na myśli okrucieństwa dokonywane przez Nazistów podczas wojny. Po pierwsze, czegokolwiek by nie robili Naziści, i tak nie dorównywało to nalotom dywanowym żydowskiej marionetki churchilla → ; a okrucieństwa żydów nie trzeba było uczyć, są z niego znani już od czasów starożytnych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.