wtorek, 21 stycznia 2020

Gomez Davila o jakości istnienia

Głębokość nie zależy od tego, co się mówi, lecz od poziomu, z którego się mówi.

Przeżywa swe życie wyłącznie ten, kto je obserwuje, przemyśliwa, wypowiada - a wszyscy pozostali są przeżywani przez własne życie.

Jakie znaczenie ma to, że potępią nas ci, którzy nie podzielają oczywistości podobnych naszym?

Samobójstwo w niektórych epokach nie jest gestem pychy, lecz ostatnim środkiem, aby nie skapitulować.
Antycypująca się wola ocala człowieka przed jego ostatecznym ujarzmieniem.

Rzeczywistość duchowa poraża swą obecnością, rzeczywistość zmysłowa - swą nieobecnością.

Potępiamy kapitalizm nie dlatego, że wspiera nierówność, ale dlatego, że sprzyja awansowi niższych typów ludzkich.

Zdolność do przetrwania w pewnych warunkach jest dowodem niższości jednostki, która ją realizuje.

Kiedy wszyscy chcą być czymś, jedynie stosowne jest nie być niczym.

Kiedy ojczyzna jest sumą interesów, a nie dziedziną świątyń i grobów, potriotyzm hańbi.

Człowiek powinien przygotowywać się nie na przyjmowanie wszelkiej prawdy, lecz na umieranie ze swymi bóstwami.
Dostosowanie się upadla.

To, co czasami każe nam czuć nasza wyższość, jest nie nasza wiedza, lecz jakość naszej niewiedzy, zestawionej z cudzą wiedzą.

Obserwanie życia jest zbyt ciekawe, aby tracić czas, przeżywając je.

Profesjonalista nie powinien nakładać na siebie i zdejmować z siebie swego zawodu jak roboczego ubrania.
Jednostka może nadać swemu życiu styl, wyłącznie oddając się całkowicie temu co robi.

Rzetelny umysł zasadniczo nie dowierza swoim własnym oczywistościom.
Dla rzetelnego umysłu oczywistości są zaproszeniami do badania, czy są one oczywiście oczywiste.

Warunki konieczne do tego, aby patrzeć inteligentnie, interesują mnie bez mała bardziej niż to, co widzimy.

Nie mówmy o szanowaniu tam, gdzie powinniśmy wyłącznie współczuć.

Są inteligencje, które wznoszą się majestatycznie leniwymi spiralami, aby z większą pewnością i celnością rzucić się na każdą padlinę.

Prawdziwe nagrody mają ten przywilej, że są pożądane wyłącznie przez niewielkie mniejszości.

Kiedy mierzymy wysoko, nie ma publiczności zdolnej stwierdzić, czy trafiamy.

My, którzy chcemy uznawać to, co wartościowe, zawsze będziemy wydawać się naiwnymi tym, którzy rozpoznają tylko to, co dominujące.

Aby zinterpretować niektórych ludzi, wystarczy socjologia.
Psychologia jest zbyteczna.

W pospolitych duszach jedynym antidotum na zazdrość jest próżność wiary, że nie mają one czego zazdrościć.

"Wieża z kości słoniowej" cieszy się złą sławą wśród mieszkańców intelektualnych lepianek.

Gmin nazywa inteligentnymi wyłącznie akty inteligencji w służbie instynktu.

Słabości wielkiego człowieka ukazują go nie bardziej ludzkim, lecz bardziej podobnym pospólstwu.

Kto mówi o swoim "pokoleniu", ten wyznaje, że jest częścią stada.

Nigdy nie powinniśmy dyskutować z tymi, którzy są tylko echem innego głosu.

Kiedy jednostka pasuje do statystyk, już nie nadaje się do powieści.

Uśmiech, z jakim świnia słucha tego, kto krytykuje błoto!

Glupie opinie przestają nas drażnić, kiedy słuchamy ich jako świadectw na temat tego, kto je wygłasza.

Opatrzność tylko nielicznym ludziom przyznaje prawo do bycia autentycznymi.
Zarówno estetyka, jak etyka, krzycząc w wniebogłosy, proszą, by pozostali pospieszyli się z samozafałszowaniem.

Wystarczy popatrzeć na tego, kto nam ubliża, aby wiedzieć, że zostaliśmy pomszczeni.

"Być użytecznym dla społeczeństwa" to ambicja albo wymówka prostytutki.

Dzisiaj nie mamy już za kogo walczyć.
Mamy tylko - przeciw komu.

Nicolas Gomez Davila
Tłumaczenie: Krzysztof Urbanek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.