W starożytnym monastycyzmie ascezę można określić
jako walkę przeciw namiętnościom, ale zawsze mając na uwadze
theoria (52) albo prawdziwą gnozę (2). To ostatnie doprecyzowanie
jest istotne i pokazuje aspekt pozytywny ascezy, którą stanowi
wyzwolenie dla prowadzenia wyższej działalności duchowej.
Jest to asceza podwójna: ciała i duszy.
Asceza ciała dokonuje się szczególnie przez praktykę postu, tak
drogą Ojcom Pustyni. Post bowiem hamuje namiętności (149, 80) albo
wedle - obrazu bardziej ekspresywnego - wysusza akwedukt przyjemności
(90). Ona wyciąga duszę z niskości i podnosi ją, upokarzając
ciało (89, 62). Ponadto oddala nieczyste sny (129), umacnia
dziewictwo (19) i - najwyższa pochwała — czyni równym aniołom
(53). Tak więc powinien o trwać całe życie.
A przeciwnie, otyłość i bogactwo przeszkadzają mnichowi
wejść na wąską drogę, która prowadzi do życia (106, 110, 44).
Przypomina nam to bajkę o łasicy poczciwego La Fontaine'a.
Do postu należy dorzucić inny jeszcze środek ascezy, bardzo
tradycjonalny u mnichów, a mianowicie „czuwanie":
„Czuwanie mnicha wyostrzone modlitwą jest mieczem przeciw
namiętnościom" (91). Później te czuwania zostaną
zinstytucjonalizowane w oficjum wigilii na końcu nocy; do nich
zachęcał św. Antoni.
Praca cieszyła się wielkim szacunkiem u mnichów egipskich, zarówno
eremitów, jak i cenobitów; jest ona jednak wzmiankowana tylko w
jednej sentencji przeciwko lenistwu (100).
Asceza duszy — wedle nieustannego nauczania Ojców Pustyni,
usystematyzowanego w nauce mnicha-intelektualisty Ewagriusza -
stanowi czuwanie nad wszystkimi myślami. To czuwanie jest przeciwko
myślom nieczystym (12), a bardziej ogólnie, przeciw myślom
pożądliwym (66). Najlepszym sposobem, aby je oddalić, jest
staranie się o to, aby dobre myśli następowały ciągle,
jedna po drugiej (12), aby przykładać umysł do dobrych uczynków
(11) albo je utrwalać słowami Pisma Świętego (125). Ale
także: „Asceza mnicha stanowi rozmyślanie Pisma i
wypełnianie przykazań Bożych" (4). Jest to nauka bardzo
rozsądna, ponieważ przedkłada metody pozytywne i ogarnia cel
ascezy psychicznej: medytację Słowa Bożego, pierwszy krok do
kontemplacji. Temu czuwaniu przeciwstawia się niedbalstwo,
którego złe skutki nam przedstawia Hypere-chios (41, 114, 159).
Za:
Apoftegmaty Ojców Pustyni tom 3. Zbiory etiopskie (wybór), 35,
TYNIEC Wydawnictwo Benedyktynów, Kraków 2011
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.