Chociaż nie jestem artystą,
zajmuję podobna pozycję jako twórca kultury, w tym wypadku,
powiedzmy myśli buddyjskiej – w opozycji do propagatora kultury; i
jest prawdziwym powiedzenie o mnie – cytując Palinurusa cytującego
Flauberta – że człowiek który ustawił się na pozycji artysty
(na co czytaj bhikkhu) nie ma już dłużej prawa żyć jak inni
ludzie. To twierdzenie jest ściśle paralelne z Suttami: „Ten kto
odszedł w bezdomność powinien często rozmyślać o tym, że musi
się zachowywać odmiennie”. (A X, 48: V,87-8) Czysty propagator
kultury jest zobligowany do uważania wszelkiej kultury jako dobrej
per se; ale samotny artysta (czy mnich) będzie rozróżniał
bezlitośnie. Nie ma nikogo bardziej dla mnie nieznośnego jak
człowiek mówiący: „Wszystkie religie są takie same”.
Nanavira Thera
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.