sobota, 8 września 2012

Twórca a propagator kultury


Chociaż nie jestem artystą, zajmuję podobna pozycję jako twórca kultury, w tym wypadku, powiedzmy myśli buddyjskiej – w opozycji do propagatora kultury; i jest prawdziwym powiedzenie o mnie – cytując Palinurusa cytującego Flauberta – że człowiek który ustawił się na pozycji artysty (na co czytaj bhikkhu) nie ma już dłużej prawa żyć jak inni ludzie. To twierdzenie jest ściśle paralelne z Suttami: „Ten kto odszedł w bezdomność powinien często rozmyślać o tym, że musi się zachowywać odmiennie”. (A X, 48: V,87-8) Czysty propagator kultury jest zobligowany do uważania wszelkiej kultury jako dobrej per se; ale samotny artysta (czy mnich) będzie rozróżniał bezlitośnie. Nie ma nikogo bardziej dla mnie nieznośnego jak człowiek mówiący: „Wszystkie religie są takie same”.
Nanavira Thera

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.