sobota, 3 grudnia 2022

Patokracja -czyli państwo rządzone przez psychopatów - wprowadzenie do ponerologii Łobaczewskiego

 Polski psycholog kliniczny, dr Andrzej M. Łobaczewski, przyjął grecki termin „ponerologia” (poeneros = zło) [69] na określenie swojego psychohistorycznego studium wpływu psychopatii na społeczeństwo, historię i politykę. Ponerologia wydaje się zatem analogiczna do psychohistorii opracowanej w USA. Łobaczewski wraz z zespołem psychologów potajemnie badał rolę psychopatów w komunistycznej Polsce.

Ponerologia polityczna Łobaczewskiego

Rękopis książki Łobaczewskiego Ponerologia polityczna długo krążył, zanim został opublikowany w latach 80. w Kanadzie. Łobaczewski zniszczył pierwszy szkic po tym, jak został ostrzeżony na kilka minut przed tym jak władze państwowe dokonały w jego domu przeszukana. Drugi szkic został przekazany amerykańskiemu turyście do dostarczenia dygnitarzowi watykańskiemu, ale ślad po nim zaginął i Łobaczewski nie był w stanie dowiedzieć się co się z nim stało. W ten sposób utracono materiał statystyczny i studia przypadków, i trzeci szkic Łobaczewski musiał napisać z pamięci w ogólnych zarysach, podczas pobytu w USA. [70] Potem były problemy ze znalezieniem wydawcy w USA, Łobaczewski był zaskoczony rozmiarem wpływów amerykańskiej lewicy.[71]

Łobaczewski doszedł do tych samych wniosków, co Max Nordau i Lothrop Stoddard:

Osobom z różnymi dewiacjami psychicznymi struktura społeczna zdominowana przez normalnych ludzi i ich konceptualny świat jawi się jako „system siły i ucisku”. Psychopaci z reguły dochodzą do takich wniosków. Jeśli jednocześnie w danym społeczeństwie istnieje wiele niesprawiedliwości, patologiczne poczucie niesprawiedliwości i sugestywne wypowiedzi pochodzące od dewiantów mogą wówczas łatwo propagować się wśród obu grup[72], chociaż każda grupa ma zupełnie inne powody faworyzowania takich pomysłów.[73]

Lewicowe doktryny polityczne służą jako sposób na odtworzenie świata na wzór psychopaty, w imię „sprawiedliwości”, przy jednoczesnym obaleniu tych normalnych praw społecznych, zasad i moralności, które psychopata uważa za niedający się znieść ucisk.

W psychopacie pojawia się marzenie niczym jakaś utopia „szczęśliwego” świata i systemu społecznego, który go nie odrzuca i nie zmusza do podporządkowania się prawom i obyczajom, których sens jest dla niego niezrozumiały. Marzą o świecie, w którym dominowałby ich prosty i radykalny sposób doświadczania i postrzegania świata, w którym oczywiście mieliby zapewnione bezpieczeństwo i dobrobyt. W tym utopijnym śnie wyobrażają sobie, że ci „inni”, odmienni, ale także bardziej technicznie uzdolnieni niż oni, powinni zostać zatrudnieni, aby zrealizować cel  psychopatów i innych im podobnych.[74]

Łobaczewski zwraca uwagę, że psychopaci szybko zdają sobie sprawę ze skutków swojej osobowości w traumatyzowaniu normalnych ludzi i potrafią to wykorzystać jako środek do osiągnięcia celów poprzez terror.[75] To wyjaśnia, dlaczego małe grupy psychopatów mogą kierować ogromnymi rzeszami normalnych ludzi przez narzucenie terroru. „Podporządkowanie normalnej osoby jednostkom z zaburzeniami psychicznymi ma poważne i deformujące skutki dla jej osobowości: rodzi traumę i nerwicę."[76]

Na poziomie indywidualnym można zaobserwować wpływ jaki wywiera normalną osobę  socjopatyczny współmałżonek: ta normalna osoba prawdopodobnie w końcu zacznie cierpieć na zespół stresu pourazowego lub inne formy nerwicy, które mogą być poważne. Kiedy psychopaci przejmują całkowitą władzę nad narodem lub choćby nad małą grupą, negatywny wpływ psychopaty zostaje w ten sposób rozszerzony, wykorzystując politykę lub religię jako mechanizm kontroli. Wpływ ten jest łatwo zauważalny w sekcie, ale te same czynniki działają w polityce.

Wśród kategorii, które opisuje Łobaczewski, jest patologiczny egotyzm, w którym jednostka tłumi wszystko, co ma charakter samokrytyczny. Łobaczewski wiąże to z deformacjami lub urazami mózgu, jako objawem charakteropatii przedczołowej.[77] Przypisał ten stan Leninowi. Jak zobaczymy, warunek ten odnosi się również do Jeana-Jacquesa Rousseau, Karola Marksa, Mao Zedonga, Leona Trockiego i innych.

Ponerogeniczne asocjacje

Łobaczewski opisywał wpływ indywidualnej psychozy na grupy i całe państwa, używając ideologii jako maski ukrywającej psychotyczne cele. Wiąże się to z tworzeniem ruchów i prowokowaniem buntów lub zamieszek w imię jakiegoś górnolotnego ideału. Łobaczewski pisze o tym:

Powszechnym zjawiskiem jest, że stowarzyszenie lub grupa ponerogenna zawiera w sobie określoną ideologię, która zawsze usprawiedliwia jej działania i dostarcza propagandy motywacyjnej. Nawet niewielki gang chuliganów ma swoją własną melodramatyczną ideologię i patologiczny romantyzm. Ludzka natura wymaga, aby nikczemne sprawy były otoczone aureolą rekompensującej mistyki, aby uciszyć czyjąś świadomość i zdolności krytyczne, czy to własne, czy cudze.

Gdyby taka ponerogenna unia została pozbawiona ideologii, nie pozostałoby nic prócz psychologicznej i moralnej patologii, nagiej i nieatrakcyjnej. [78]

Stowarzyszenie ponerogenne i doktryna, która jest rozwijana w celu jego uzasadnienia, jest formułowana i wspierana przez jednostki, które sublimują własne wady psychiczne i uwalniają się od konieczności przestrzegania normalnych zasad moralnych. Proces ten działał w terroryzmie Gangu Baadera-Meinhof w Niemczech i Weather Underground w USA, którzy podejmowali przestępcze działania w imię ideologii. Andrea Baader był pospolitym przestępcą, zanim przyjął doktrynę komunistyczną, aby poprawić swoje życie jako socjopata. Donald DeFreeze, założyciel komunistycznej grupy terrorystów w USA w latach 70., Symbionese Liberation Army (SLA), był brutalnym przestępcą, zanim zintelektualizował swoją przestępczość doktryną komunistyczną. Karierę przestępczą rozpoczął w wieku 14 lat jako członek gangu w Nowym Jorku i odsiadywał wyrok w więzieniu Soledad w Kalifornii, za napad z bronią w ręku, kiedy przyjął doktrynę lewicową. Kiedyś okradł prostytutkę z 10 dolarów i wydał przyjaciela  policji. Ci, którzy znali go w więzieniu, uważali go za niezbyt imponującego bandytę. DeFreeze uciekł z więzienia Vacaville w 1973 roku i jako zbieg założył SLA.

Pomimo swoich ideologicznych pretensji, SLA nadal było niewiele więcej niż gangiem rabusiów bankowych i porywaczy, pod maską walki o „równość”. Jednym z pierwszych akcji SLA było zamordowanie kuratora szkoły w Oakland Marcusa A Fostera w listopadzie 1973 r. Z powodu jego poparcia dla obowiązkowych legitymacji uczniów w celu kontrolowania przestępczości nieletnich. Dla socjopaty, takiego jak DeFreeze, takie środki rzeczywiście oznaczałyby „niesprawiedliwość”, a zabicie autorytetu można zracjonalizować jako eliminację prześladowcy.

Biorąc pod uwagę przesłanki ustalone przez Łobaczewskiego, Nordaua i Stoddarda oraz techniki zarówno ponerologii, jak i psychohistorii, większość form lewicowości ostatnich kilkuset lat można postrzegać jako wysublimowane maski dla jednostek, które w innych okolicznościach byłyby złodziejami, gwałcicielami, sadystami i mordercami. Z ekstremistycznym poglądem, że „cel uświęca środki”, na przykład, że kłamstwo i wszelkiego rodzaju oszustwa są usprawiedliwione w dążeniu do ideału, psychopata otrzymuje heroiczną i szlachetną sankcję. Takie dokumenty, jak Manifest komunistyczny i Kapitał, czy też Mała czerwona książeczka Mao i mnogość hałaśliwych manifestów wydanych przez gang Baader-Meinhoff czy Weather Underground, są deklaracjami psychopatycznej wojny ze społeczeństwem, czyli tego, co Lothrop Stoddard nazwał „ buntem przeciwko cywilizacji”. W tym credo lewicy moralność, religia i prawda są uważane za nic więcej niż rekwizyty burżuazji. Łobaczewski utrzymywał, że gangi, mafie i różnego rodzaju motłoch[82] są tego samego typu co grupa komunistyczna. Zjawiskiem wspólnym dla takich grup jest utrata przez pojedynczego członka dostrzegania cech psychotycznych u swoich przywódców; lub „zanik naturalnych zdolności krytycznych”. 

Zachowanie psychotyczne zostaje zinterpretowane jako bohaterstwo.[83] Można by od razu pomyśleć o bohaterskich cechach charyzmatycznych psychopatów, takich jak Jim Jones czy Charles Manson, ale ten sam proces zachodzi w gloryfikowaniu działań niektórych przywódców politycznych i stowarzyszeń ponerogennych.

Patokracja

Łobaczewski wybrał[84] słowo patokracja na określenie państwa, którym rządzą psychopaci:

Przyjmę określenie patokracja dla tak stworzonego systemu rządów, w którym mała patologiczna mniejszość przejmuje kontrolę nad społeczeństwem normalnych ludzi. Tak wybrana nazwa przede wszystkim podkreśla podstawową jakość makrospołecznego zjawiska psychopatologicznego i odróżnia je od wielu możliwych systemów społecznych zdominowanych przez strukturę, zwyczaje i prawa normalnych ludzi.[85]

Łobaczewski przypisuje pochodzenie patokracji „chorobie wielkich ruchów społecznych”, która zaraża „całe społeczeństwa, narody i imperia”.[86] Pochodzenie patokracji i skojarzeń ponerogennych wśród tych o wspólnej mentalności psychopatycznej wyjaśnia ich podobieństwo na przestrzeni dziejów.[87]

Doktryna ponerogenna wyjaśnia „cel jako uświęcający środki”, i takie racjonalizacje skrajnych działań o charakterze psychopatycznym otwierają psychopatom drogę do realizacji swoich tendencji w imię ideałów. W ten sposób ideologia staje się „użyteczna w celu” wyzwolenia psychopaty „od niewygodnej presji normalnych ludzkich zwyczajów”. Każdy wielki ruch społeczny może w ten sposób stać się „żywicielem, na którym jakaś patokracja rozpoczyna swoje pasożytnicze życie”. Stąd też wielki ruch społeczny mógł od początku mieć znamiona psychopatii lub mógł zostać później przejęty przez psychopatów. [88] Przykładem tego jest pierwotny ruch robotniczy, który rozpoczął się od szlachetnych i koniecznych celów, który został przejęty przez marksistowskie i inne ponerogenne doktryny i stowarzyszenia.


69]  A. M. Lobaczewski, Political Ponerology: A Science on the Nature of Evil Adjusted for Political Purposes  (Red Pill Press, 1985, 1998) p. 99.
[70]  Ibid., pp. 27-28.
[71]  Ibid., p. 31.
[72]  Normal and psychopathic.
[73]  A. M. Lobaczewski, op. cit., pp. 140-141.
[74]  Ibid., p. 139.
[75]  Ibid.
[76]  Ibid.
[77]  Ibid., p. 148.
[78]  Ibid., p. 164.
[79]  Ibid., p; 165.
[80]  ‘Symbionese Liberation Army, http://sla-revolution.blogspot.co.nz/2008/09/donald-defreeze-donald-david-defreeze.html
[81]  Ibid.
[82]  Ibid.
[83]  Ibid.
[84]  Lobaczewski states that the word had already, hitherto unknown to him, been used by a Hungarian scientist.
[85]  Lobaczewski, op. cit., p. 193.
[86]  Ibid., p. 199.
[87]  Ibid., p. 200.
[88]  Ibid., p. 201.

Z książki Kerry Boltona
The Psychotic Left
From Jacobin France to the Occupy movement

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.