sobota, 3 grudnia 2022

Co powiedział Tiutczew Schellingowi


Przedmiotem rozważań w tym rozdziale jest spojrzenie na spuściznę poetycką autora Bliźniąt poprzez filtr zjawisk literackich, jakie pojawiły się w literaturze rosyjskiej XIX wieku. Paradoksalnie bowiem Tiutczew – „rosyjski Europejczyk”, związany koneksjami rodzinnymi ze szlacheckimi rodami Bawarii, mówiący i korespondujący głównie w języku francuskim, w liryce posługuje się przede wszystkim językiem ojczystym. Twórca sferę poezji traktował niezwykle intymnie. Była ona płaszczyzną, na której mógł wyrazić najpełniej swoje głębokie uczucia i myśli, zwłaszcza te, które ze względu na złożoność i zabarwienie metafizyczne trudno było włożyć w ramy innego gatunku wypowiedzi.

Na istnienie narodowych źródeł poezji Tiutczewa wskazywał już Mikołaj Niekrasow w słynnym artykule Rosyjscy poeci drugoplanowi (Русские второстепенные поэты). Także Iwana Aksakowa interesowało pytanie dotyczące rodzimych źródeł twórczości autora Silentium! W swej biografii Федор Иванович Тютчев. Биографический очерк już w pierwszym akapicie badacz stwierdzał, że poeta jest jednym z niewielu nosicieli, a nawet sił napędowych rosyjskiej samoświadomości („один из малого числа носителей, даже двигателей нашего русского, народного самосознания”)1. Aksakow, znający poetę bardzo blisko, uważał, że rosyjski żywioł był fundamentalną podstawą (lub wykorzystując termin Kanta: transcendentalną apercepcją) osobowości i twórczości Tiutczewa2.

Należy też pamiętać, że na kształtowanie światopoglądu i osobowości Tiutczewa musiała mieć wpływ wielka kultura chrześcijańska, przede wszystkim tradycja prawosławia, choć religijność Tiutczewa postrzegana była jako kwestia sporna3. W badaniach twórczości Tiutczewa dotyczących zagadnień stosunku poety do religii można wyróżnić dwie główne tendencje. Kładzie się na nich pieczęć minionego czasu. Pierwsza postrzega autora Uranii jako obojętnego na kwestie wiary chrześcijańskiej, a obecność motywów chrześcijańskich – jako wykorzystanie umownych, ogólnie przyjętych symboli. Ten kierunek badań często łączy Tiutczewa z panteizmem. Taką postawę prezentują chociażby Kirił Pigariew i Borys Buchsztab4. Druga tendencja próbuje interpretować spuściznę literacką Tiutczewa w duchu chrześcijaństwa. Zwolennikami takiej koncepcji są współcześni badacze, wśród których znajdują się Borys Tarasow, Iwan Jesaułow i Anżelika Szapurina5.

Sądząc jednak po tym, jakie miejsce daje poeta prawosławiu w swej idei imperium oraz jak ważne są dla niego kategorie duszy i ducha, problem wiary nie jest mu obojętny. Wręcz przeciwnie, jak się okazuje, jest to dla poety kwestia niezwykle istotna. Karl Pfeffel w liście z 1873 roku przytacza znamienne słowa samego Tiutczewa:

Pamiętam, w młodości byłem obecny przy najciekawszych rozmowach jego (Tiutczewa – J. D.) ze słynnym Schellingiem, który był całkowicie pochłonięty ideą pojednania filozofii i chrześcijaństwa, które prawdę mówiąc utraciło już aureolę boskiego objawienia.

„Próbuje Pan dokonać niemożliwego – oponował mu p. Tiutczew. – Filozofia, która odtrąca to, co nadprzyrodzone i stara się dowodzić wszystkiego za pomocą rozumu, nieuchronnie dojdzie do materializmu, a następnie ugrzęźnie w ateizmie. Jedyna filozofia, zgodna z chrześcijaństwem, w całości zawiera się w Katechizmie. Należy wierzyć w to, w co wierzył święty Paweł, a po nim Pascal, skłonić głowę przed Szaleństwem krzyża, albo też wszystko negować.
Nadprzyrodzone leży w głębi tego wszystkiego, co najnaturalniejsze w człowieku.
Ma w świadomości ludzkiej swoje korzenie, które są o wiele silniejsze od tego, co nazywane jest rozumem, tym żałosnym rozumem, uznającym tylko to, co rozumie, czyli nic!”6. 

W powyższych słowach Tiutczew stwierdza, że próba wyjaśnienia praw rządzących światem jedynie przy pomocy rozumu prowadzą do materializmu i ateizmu. Poeta uważa, że w głębi świadomości ludzkiej skryte jest to, co ponadnaturalne, element metafizyczny, który można byłoby określić w świetle terminologii chrześcijańskiej jako duszę. Łącząc więc pierwiastek duchowy i materialny, rozum i duszę jest Tiutczew w pewnym sensie kontynuatorem tradycji Łomonosowa, który głosił ideę jednoczenia wiary z rozumem i nauką.

Z książki J. Dziedzic
Fiodor Tiutczew i jego dzieło

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.