sobota, 4 lutego 2023

Pan IO zostaje pustelnikiem


nadszedł moment znużenia
pędzącą rzeczywistością
może to upływ czasu
doświadczenie spotkani ludzie
przeczytane książki
sprawili
że Pan Io
zdecydował o przeniknięciu
do marginesu rzeczywistości
rokował dobrze
mówili że ma przed sobą przyszłość
perspektywy karierę pieniądze
jednak wolał się wycofać
jak starożytni pustelnicy
opuścić Pentapolis
by w najgłębszej samotności
odnaleźć siebie
i innych
***
MILCZENIE

   Bóg przychodzi w ciszy, w ciszy zstępuje na ziemię Jego Słowo. Zachowując milczenie zapraszasz Go do swego wnętrza. Milczenie porządkuje nasza duszę. Robi przestrzeń dla Pana.

  Milczenie fizyczne będzie pierwszym stopniem, po którym nauczysz się milczeć duchem kontemplując swego Stwórcę. Wraz z Jego obecnością odkryjesz w swoim sercu przestrzeń dla innych, którzy choć nieobecni fizycznie, winni być objęci twoją miłością.
  Będą chwile kiedy cisza będzie ci nieznośnym ciężarem. I odwrotnie - nieraz obecność człowieka naruszająca ciszę okrywająca twoje życie duchowe, będzie ci przeszkadzać. Badaj starannie swoje motywacje. Lepiej kierując się miłością mówić z bliźnim, niż ranić go milcząc li tylko dla zachowania zasad.

  Z szumu informacyjnego nic dobrego nie wynika, podobnie z hałasu. Niech cisza spowija twoje życie. Również poza eremem staraj się ją zachowywać. Nie mów bez potrzeby, nie pisz bez potrzeby, nie kontaktuj się z innymi, jeśli nie jest to niezbędne.
   Szczególnym czasem milczenia niech będzie dla ciebie cotygodniowy dzień pustyni oraz chwile, gdy przebywasz na dniach skupienia i rekolekcjach. Strzeż tych wyjątkowych okresów ofiarowanych Panu.

WALKA DUCHOWA

  Erem to nie jest miejsce spokoju i ciszy. Jeśli ktoś chce ładu i stabilizacji nie powinien nawet się zbliżać do granicy pustyni. To ziemia Boga, kto na nią wstępuje powinien pamiętać o ostrzeżeniu: Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz. (Mt 10,34)

  Wycofanie ze świata, częściowe czy zupełne, chroni przed złem pochodzącym od innych ludzi. Wystawia nas jednak na zło, które drzemie w naszej upadłej naturze.
   Odkryjesz, że drobiazgi są w stanie wyprowadzić cię z równowagi. Dobrze wyszkolony wojownik nie daje się jednak prowokować. Z czasem, kiedy twoja pokora wzrośnie, kiedy prawdziwie zrozumiesz, że Bóg i tylko On jest opoką twojego życia, posiądziesz te umiejętność.

  Będąc wierna modlitwie, realizujesz eschatologiczny aspekt swojego powołania. Walczysz za siebie i za innych. Czynisz niebo na ziemi.

  W końcu bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi. Obleczcie pełną zbroję Bożą,   byście mogli się  ostać wobec podstępnych zakusów diabla.

(...) Dlatego weźcie na siebie pełną zbroję Bożą, abyście w dzień zły zdołali się przeciwstawić i ostać, zwalczywszy wszystko. Stańcie więc [do walki] przepasawszy biodra wasze prawdą i oblókłszy pancerz, którym jest sprawiedliwość, a obuwszy nogi w gotowość [głoszenia] dobrej nowiny o pokoju. W każdym położeniu bierzcie wiarę jako tarczę, dzięki której zdołacie zgasić wszystkie rozżarzone pociski Złego. Weźcie też hełm zbawienia i miecz Ducha, to jest słowo Boże wśród wszelakiej modlitwy i błagania. Przy każdej sposobności módlcie się w Duchu! (Ef 6,10-11.13-18)

Za: S. Bruna od Maryi, Eremityzm. Wprowadzenie w duchowość i praktykę życia pustelniczego, Wspólnota Świętego Brunona z Kolonii & Fundacja Biskupa Hugona, Warszawa-Częstochowa 2016

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.