piątek, 18 listopada 2016

Utrata widzenia pierwotnego źródła

Kiedy się patrzy na współczesnego człowieka i widzi, jak niezliczoną ilość razy prezentuje swą nieodpowiedzialność i nieposłuszeństwo, można zauważyć (jeśli ma się odwagę zobaczyć to, co się widzi, która to odwaga, jak nam przypomniał Charles Peguy, jest wyższym stopniem odwagi) - ogromny egotyzm. Egotyzm ten, będący kolejną formą rozdrobnienia, jest konsekwencją owej fatalnej decyzji o uczynieniu jednostki miarą wartości. Nasuwa się obraz wzięty z neoplatonizmu: można sobie wyobrazić pierwotnego ducha objawiajacego się w wielu istnieniach poszczególnych, które utraciły widzenie swego pierwotnego źródła i zamierzają ustanowić bóstwa według swych własnych praw. Ponieważ w warunkach współczesnej wolności człowiek myśli tylko o swoich  prawach, nie odnosi on swych działań do zewnętrznego porządku  obowiązków.

R M. Weaver
Idee mają znaczenie
Tłumaczenie: Barbara Bubula

Jedna uwaga, termin "egotyzm" wymaga sprecyzowania. W najbardziej pierwotnym sensie, egotyzm jest nierozerwalnie związany z człowiekiem, i można go dopiero utracić w procesie nazywanym przez teologię prawosławną "przebóstwieniem". Ile w nas człowieczeństwa, tyle w nas egotyzmu. Ale na niższym poziomie zrozumienia egotyzm jest kojarzony z dążeniem do własnej korzyści kosztem innych. Tu człowieczeństwo oznacza jasny wgląd w naturę egoizmu, i zajmowanie się przede wszystkim sobą, to jest oczyszczaniem umysłu z negatywnych emocji i skalań. To nakierowanie egotyzmu na tor samozniszczenia. Jednak bez bezpośredniego dodoświadczenia jest to praca wykonywana mniej lub bardziej po omacku, dopiero bezpośredni wgląd i wiedza o elemencie nie-determinowanym daje nam przekonanie, że doskonałość do której wzywał Jezus jest rzeczywiście możliwa i z tego miejsca możemy rozpocząć autentyczny proces przebóstwienia, jesteśmy niezależni od innych i jasno widzimy jaka praca jest do wykonania. W Nauce Buddy to poziom sotapanny, Jezus mówi o narodzinach w Duchu i Prawdzie. Wiara w Boga nie jest najwyższą wartością dla chrześcijanina. Wiedza o bezczasowej niezmiennej rzeczywistosci, eliminuje wiarę. Jak się wie, to już się nie wierzy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.