czwartek, 17 listopada 2016

Ja i świat czyli lokalizacja absolutu

"Daj Tomkowi cukierka", mówi mały Tomek. Dlaczego często słyszymy dzieci używające trzeciej osoby w ten sposób? Otóż mamy tu do czynienia z kształtowaniem się osobowości. Postawa "jestem" nie jest jeszcze w pełni utożsamiana z indywidualnym organem percepcyjnym świadomości (prościej: z ciałem) i dane ciało jest jeszcze widziane z pewnym oderwaniem, ciągle jeszcze ma w sobie coś z obiektu, nie stało się jeszcze subiektywnym "ja".

Kiedy to się staje faktem, mamy do czynienia z pełni ukształtowanym i wyrazistym błędnym poglądem ucieleśniajacym (sakkayaditthi), gdzie ciało jest widziane tak: 'to moje, tym jestem, to moje "ja"'. Tym samym możemy mówić o lokalizacji absolutu. Absolut - postawa "jestem" - jest atemporalnym poczuciem obecności i dopiero rzutowana na dany obiekt, subiektywność staje się zlokalizowana w czasie i przestrzeni. Czy jest to przypadkowa zbieżność, czy też nie, tego nie wiem, nie mniej pogląd "ja i swiat" w Pali brzmi: "atta ca loko ca". Lokalizacja własnego "ja" jest ignorancją na poziomie refleksyjnym, i wszystkie 62 błędne poglądy obejmowane przez Boską Sieć - brahmajala - wychodzą z tej błędnej interpretacji świadomego  doświadczenia.

Ponieważ temat to niełatwy powiedzmy to jeszcze raz, imię tego absolutu, o którym tu mówimy, to oczywiście avijja. A co do nieobecności w pełni ukształtowanego błędnego poglądu na osobowość u małego dziecka, co jest charakterystyczne dla puthujjany: oczywiscie małe dziecko nie jest ariya i obecna jest u niego dogłębna tendencja do sakkayaditthi. Tak samo u niemowlaka, nibbana jest wstrzymaniem wyobrażenia "jestem", niemowlak raczej nie myśli: "jestem", ale dogłębna tendencja do tego wyobrażenia jest już u niego obecna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.