wtorek, 28 stycznia 2014

Wziął tylko czarkę


Ale Appiusz nie zadrżał przed tą pompatycznością, nie uląkł się jej. Gdy tylko doszedł do słowa, oświadczył prosto, że przychodzi zabrać Mitrydatesa, który się należy triumfowi Lukullusa, albo wypowiedzieć Tygranesowi wojnę. Tygranes słów tych starał się wysłuchać z twarzą pogodną i sztucznie uśmiechniętą, ale nie uszło uwagi obecnych, że został zaskoczony swobodą słowa tego młodego człowieka. Tak śmiałe słowa on usłyszał po blisko dwudziestu pięciu latach! Bo tyle lat panował, czy raczej tyranizował. Odpowiedział też Appiuszowi, że Mitrydatesa nie wyda. A jeśli Rzymianie zaczną z nim wojnę, to zdoła się obronić. Na Lukullusa się gniewa, że tytułuje go w liście królem, a nie królem królów. Sam także odpisując mu nie nazwał go imperatorem. Ale Appiuszowi posłał wspaniałe dary. Ten ich nie przyjął. Wtedy dodał mu inne, jeszcze wspanialsze. Z tych Appiusz, by nie wyglądało, że odrzuca je z wrogości, wziął tylko czarkę do picia. Resztę odesłał i szybko wrócił do imperatora. 


Plutarch, Żywoty sławnych mężów
tłumaczenie: Mieczysław Brożek


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.