środa, 11 marca 2015

W spokoju i milczeniu wzrastamy


W spokoju i milczeniu wzrastamy.

*
M: Nie możesz zobaczyć prawdy, jeżeli nie jesteś spokojny. Cichy umysł jest esencjonalny dla właściwej percepcji, która znów jest wymagana dla samorealizacji.

*
M: Bez spokojnych ludzi jak możesz mieć spokój na świecie?

*
M: Jeżeli potrafiłbyś tylko zachować ciszę, wolny od pamięci i oczekiwań, byłbyś w stanie dostrzec piękny wzór wydarzeń. To twój otępiający niepokój powoduje chaos.

*

P: Wszystko czego chcę to spokój.
M: Możesz mieć pełen spokój jaki tylko chcesz, wystarczy poprosić.
P: Proszę.
M: Musisz poprosić za pomocą niepodzielnego serca i żyć życiem zintegrowanym.
P: Jak?
M: Oderwij się od wszystkiego co czyni twój umysł niespokojnym. Wyrzeknij się wszystkiego co zakłóca jego spokój. Jeżeli pragniesz spokoju, zasłuż sobie nań.
P: Z pewnością wszyscy zasługują na spokój.
M: Tylko ci zasługują na spokój, którzy go nie zakłócają.
P: W jaki sposób zakłócam spokój?
M: Będąc niewolnikiem swych pragnień i lęków.
P: Nawet gdy są one uzasadnione?
M: Emocjonalne reakcje zrodzone z ignorancji czy braku uwagi nigdy nie są uzasadnione. Szukaj jasnego umysłu, i czystego serca. Wszystko czego potrzebujesz to trwać cicho i czujnie, dociekając swej rzeczywistej natury. Oto droga prowadząca do spokoju.

*
M: Tylko kiedy zrealizujesz prawdziwy spokój, spokój którego nigdy nie straciłeś, ten spokój pozostanie z tobą, gdyż nigdy się od ciebie nie był oddalony. Zamiast poszukiwać tego czego nie masz, odkryj to czego nigdy nie zgubiłeś. To co tu jest przed przed rozpoczęciem i po zakończeniu wszystkiego, co nie podlega narodzinom i śmierci. Ten nieruchomy stan, na który nie oddziałują narodziny i śmierć ciała czy umysłu, to ten stan musisz postrzec.

*
M: Ani twoje ciało, ani twój umysł nie mogą ci dać tego czego szukasz – bycia sobą i znania siebie oraz wielkiego spokoju przychodzącego wraz z tym poznaniem.

*
M: Musisz mieć również chwilę całkowitego wewnętrznego spokoju i ciszy, kiedy twój umysł jest absolutnie nieruchomy, jeżeli to przeoczysz, przeoczysz sprawę podstawową. Posiadając takie chwile, milczenie umysłu rozproszy i wchłonie wszystko inne.

*
M: Chcesz pokoju i harmonii w świecie a odmawiasz posiadania ich w sobie.

*
P: Jestem fizycznie i mentalnie spokojny. Czego więcej potrzebuję?
M: To nie musi być stan ostateczny. Rozpoznasz, że wróciłeś do swego stanu naturalnego, przez całkowitą absencję pragnienia i lęku. W końcu, u korzenia wszelkiego pragnienia i lęku jest uczucie nie bycia tym czym jesteś. Tak jak przemieszczone łącze boli tylko tak długo jak jest nie na swoim miejscu, i jest zapomniane od razu jak ustawione poprawnie, tak też wszelka troska o siebie jest symptomem mentalnego zniekształcenia które znika jak tylko jest się w normalnym stanie.
P: Tak, ale jaka jest praktyka w celu osiągnięcia naturalnego stanu?
M: Trzymaj się poczucia „jestem”, aż do wyłączenia wszystkiego innego. Kiedy dzięki temu umysł stanie się całkowicie milczącym, lśni nowym światłem i wibruje nową wiedzą. Wszystko to przychodzi spontanicznie, musisz tylko trzymać się „jestem”.

*
P: Jak sobie radzić z ludźmi?
M: Dlaczego czynić plany i po co? Takie pytania pokazują niepokój. Relacje międzyludzkie są żywą rzeczą. Bądź w zgodzie z sobą samym a będziesz w zgodzie ze wszystkimi.

*
M: By wyjść poza umysł, musisz być milczący i cichy. Spokój i milczenie, milczenie i spokój – to jest droga poza.

*
P: Jakie są znaki postępu w życiu duchowym?
M: Wolność od wszelkiego niepokoju, poczucie swobody i radości, głęboki spokój i mnóstwo zewnętrznej energii.

*
P: Jaki to jest rodzaj spokoju? Spokój posiadania tego co się chce, czy niechcenia tego czego się nie ma?
M: Kiedy rozpoznajesz, że różnica pomiędzy wewnętrznym a zewnętrznym ma miejsce tylko w umyśle już dłużej nie będziesz się obawiał. (…) Kiedy rozpoznasz siebie jako mniejszego niż punkt w czasie przestrzenni, zbyt mały by go przeciąć i zbyt krótko-żyjący by być zabitym, wtedy i tylko wtedy, wszelki lęk przemija. Kiedy stajesz się mniejszym od czubka igły, wtedy nie igła ale ty kłujesz igłę.
*

P: Czy moralność jest taka ważna?
M: Nie oszukuj, nie rań – czy to nieważne? Ponad wszystko potrzebujesz wewnętrznego spokoju – który wymaga harmonii pomiędzy wewnętrznym a zewnętrznym. Rób to w co wierzysz, i wierz w to co robisz. Wszytko inne jest stratą energii.

*
P: Mówią nam o błogości niedualnego.
M: Taka błogość ma raczej naturę wielkiego spokoju. Przyjemność i ból są owocami działania – właściwego i niewłaściwego.

*
P: Wydajesz się identyfikować spoczynek ze stanem najwyższym.
M: Jest spoczynek jako stan umysłu i jest spoczynek jako stan bytu. Pierwszy przychodzi i odchodzi, podczas gdy prawdziwy spoczynek jest samym sercem działania. Niestety, język jest narzędziem mentalnym i działa tylko w opozycjach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.