środa, 30 listopada 2022

O klasyku rosyjskiej poezji Fiodorze Tiutczewie

 Nikt nie odgadnie, nikt nie zbada,

Z jakim się echem słowo spotka...

Twórczość Fiodora Tiutczewa (1803–1873), rosyjskiego poety i dyplomaty jest od lat niewyczerpanym źródłem inspiracji i obiektem zainteresowania badaczy. Jak zauważa Walery Briusow: „Do poezji Tiutczewa można podchodzić z trzech punktów widzenia: można zwracać uwagę na wyrażanie w niej myśli, można starać się o odkrycie jej zawartości filozoficznej, można w końcu zatrzymać się na czysto artystycznych zaletach. Ze wszystkich trzech punktów widzenia poezja Tiutczewa zasługuje na ogromną uwagę”2. Do zainteresowania spuścizną literacką rosyjskiego klasyka przyczyniła się niewątpliwie zarówno wartość artystyczno-filozoficzna jego dzieł, jak i osobowość samego twórcy.

Lata życia wielkiego poety, myśliciela i dyplomaty przypadają na niezwykle interesujący okres w historii i literaturze Rosji, spinając żywą klamrą epoki romantyzmu i realizmu. Pisarz przyszedł na świat na początku XIX wieku, kiedy w Rosji żywe były jeszcze prądy oświeceniowe i sentymentalne. Pierwsze, wczesne próby literackie Tiutczewa oddają ducha tamtego okresu. Kolejny etap jego twórczości (lata 1820–1844) pokrywał się z epoką romantyzmu. Następny okres pracy twórczej trwał od końca lat czterdziestych XIX wieku do śmierci poety, a więc pokrywał się z epoką realizmu, kiedy rosyjska literatura i krytyka literacka rozwijały się szczególnie silnie i szybko. Z jednej strony był więc Tiutczew przedstawicielem pokolenia o kilka lat młodszego od Aleksandra Puszkina i dekabrystów, z drugiej zaś działał w tym samym okresie, co Iwan Turgieniew, Iwan Gonczarow, Afanasij Fet, Mikołaj Niekrasow, Lew Tołstoj, Fiodor Dostojewski. Postać Fiodora Tiutczewa zajmuje w literaturze rosyjskiej miejsce z wielu powodów szczególne. Ten rosyjski dyplomata, który spędził dwadzieścia dwa lata poza Rosją, głównie w Monachium i Turynie, który tak mocno pogrążony był w kulturze zachodniej dzięki swej pracy oraz życiu rodzinnemu3, pisał głównie po rosyjsku i żywo reagował na wszystko, co z Rosją związane. Droga twórcza poety rozpoczęła się stosunkowo wcześnie, ponieważ już w wieku dwunastu lat Tiutczew napisał odę На новый 1816 год. W roku 1819 Towarzystwo Miłośników Literatury Rosyjskiej4, doceniając talent młodego poety, opublikowało w swoich „Pracach” wolny przekład Послания Горация к Меценату. W 1836 roku za namową przyjaciół Tiutczew oddał do publikacji dwadzieścia cztery utwory liryczne, które pojawiły się w redagowanym przez Puszkina czasopiśmie „Sowriemiennik” jako Wiersze przysłane z Niemiec5.

Utwory te były podpisane jedynie inicjałami i tylko mały krąg przyjaciół Tiutczewa i literatów wiedział, kto jest ich autorem. Właściwy, naszym zdaniem, debiut poety przypada dopiero na 1854 rok. Wtedy to został opublikowany pierwszy tom wierszy autora Uranii (w charakterze załącznika do „Sowriemiennika”). Stało się to dzięki zabiegom Iwana Turgieniewa, ponieważ sam Tiutczew nie przywiązywał większej wagi do losów swoich utworów.

Przez długi czas był więc nieznany szerokiej publiczności jako poeta i w pamięci wielu współczesnych zapisał się głównie jako błyskotliwy salonowiec oraz autor artykułów politycznych. Spuścizna literacka Tiutczewa jest stosunkowo niewielka, składa się z jednego tomu wierszy, kilku traktatów historiozoficznych i korespondencji. Jednak mistrzostwo dzieł, oryginalność obrazów poetyckich i olbrzymi ładunek myśli zawarty w tej poezji pozwala zaliczyć Tiutczewa do koryfeuszy rosyjskiej literatury, takich jak Aleksander Puszkin, Michaił Lermontow czy Lew Tołstoj. Jak już wcześniej wspomnieliśmy, o poezji Tiutczewa początkowo wiedział jedynie wąski krąg literatów i bliskich poety. Kunszt jego poezji wysoko cenił Aleksander Puszkin i jego otoczenie, a nieco później Mikołaj Niekrasow i Iwan Aksakow, którzy jako pierwsi podjęli się próby analizy liryki Tiutczewa6. Jednak lata 60-te i 70-te XIX wieku, gdy zaznaczyła się dominacja prozy i realizmu w literaturze, na ogół nie były sprzyjające dla odbioru twórczości Tiutczewa.

Dopiero rosyjscy symboliści, którzy uważali tego dziewiętnastowiecznego twórcę za jednego ze swych prekursorów, naprawdę odkryli wielką poezję Tiutczewa i przyczynili się do jej popularyzacji. Szczególnie interesująca interpretacja jego poezji filozoficznej wyszła spod pióra Włodzimierza Sołowjowa, który poddał analizie Tiutczewowską wizję przyrody i świata oraz główne motywy jego poezji7. O poecie pisali także Walery Briusow i Wiaczesław Iwanow8. Krytycy epoki postrzegali Tiutczewa przede wszystkim jako mistyka, poetę, którego dręczyły problemy egzystencji człowieka, metafizyczne zagadnienia duszy i tragiczna wizja miłości.

Poezja rosyjskiego klasyka jest oczywiście znana także w Polsce. Przekład pierwszego wiersza Fala i myśl, dokonany przez Leo Belmonta, pojawił się w 1900 roku33. Polską recepcję twórczości Tiutczewa można podzielić na kilka okresów, zróżnicowanych pod kątem zainteresowania czytelników i badaczy.

Pierwszy okres przypada na lata przed drugą wojną światową. Po ukazaniu się pierwszego przekładu przez kilkanaście lat nie pojawił się żaden nowy utwór ani praca krytycznoliteracka na temat tego poety. Sytuacja zmieniła się w latach dwudziestych XX wieku. Zainteresowanie twórców Młodej Polski i dwudziestolecia międzywojennego dorobkiem artystycznym rosyjskich symbolistów zaowocowało zwróceniem uwagi na tego, którego rosyjscy twórcy uważali za jednego ze swoich prekursorów – Tiutczewa. W 1917 roku Miriam (Zenon Przesmycki) przetłumaczył i opublikował trzy wiersze rosyjskiego klasyka.

Z kolei w 1922 roku Aleksander Brückner zamieścił w Historii literatury rosyjskiej omówienie liryki autora Pożarów i notę biograficzną o nim34. Jednak, jak zauważa Ryszard Łużny, za najbardziej znaczący w tym okresie uznać należy odczyt wygłoszony w 1923 roku przez Karola Wiktora Zawodzińskiego – nader dociekliwego znawcę poezji rosyjskiej. Prelekcja poświęcona Tiutczewowi i wygłoszona w pięćdziesięciolecie śmierci poety została później (w 1926 roku) opublikowana w „Przeglądzie Współczesnym” i wydana jako oddzielna broszura35.

Karol Zawodziński kreśli w swej pracy krótką biografię poety, podkreśla jego związki z klasykami i romantykami niemieckimi: Goethem, Heinem, Schellingiem; wyprowadza „rodowód poetycki” Tiutczewa z niemieckiej szkoły poetów. Zajmuje się również analizą jego wierszy, dzieląc je na dwie grupy: utwory o charakterze politycznym i pozostałe. Badacz surowo ocenia polityczną, prorządową i procarską postawę poety. Uważa, że wiersze o charakterze politycznym nie dorównują pod względem artystycznym tym, które poruszają tematy filozoficzne. Dużo miejsca poświęca Zawodziński omówieniu stylistyki i kompozycji wierszy. Mówi o nowatorstwie autora, polegającym na nasyceniu liryków niezwykłymi przenośniami, różnorodnymi środkami artystycznymi i neologizmami. Według niego, poezja Tiutczewa jest poezją elitarną, a jednocześnie bardzo „czytelną” i dostępną dla wnikliwszego czytelnika, posiadającego pewną erudycję i filozoficzno-kulturowe oczytanie.

Praca Zawodzińskiego z roku 1926 została w 1948 roku poszerzona i uzupełniona, a następnie opublikowana jako Wstęp do zbioru wierszy Tiutczewa36.

Rola tego studium, jednego z najpełniejszych i najbardziej wnikliwych w polskich badaniach nad twórczością autora Silentium! jest istotna, ponieważ wpłynęło ono na rozumienie tej poezji, ukształtowało sposób myślenia o niej, wyznaczając kierunki badań polskich literaturoznawców.
Przed wojną pojawiły się również opracowania dwóch innych znanych rusycystów tego okresu – Rafała Marcelego Blütha i Wacława Lednickiego37.

W 1928 roku Blüth opublikował artykuł, w którym przedstawił – i starał się uzasadnić – tezę o osobistej znajomości Mickiewicza i Tiutczewa. Lednicki natomiast w trzech artykułach dokonuje analizy porównawczej poezji Puszkina, Tiutczewa, Lermontowa, Mickiewicza i Byrona38.

Jeśli chodzi o tłumaczenia, rokiem przełomowym był 1933, kiedy to w antologii Wielkiej literatury powszechnej zamieszczono siedem wierszy Tiutczewa w przekładzie Juliana Tuwima, Tadeusza Stępniewskiego, Włodzimierza Słobodnika i Alfreda Toma39. Od tego roku wciąż pojawiały się nowe tłumaczenia, publikowane na łamach prasy. Druga wojna światowa zamyka pierwszy okres recepcji Tiutczewa w Polsce, ale nie stanowi drastycznej cezury w ciągłości badań nad jego poezją.

Lata 1947–1949 to, według Ryszarda Łużnego, okres „burzy i naporu” w zainteresowaniu Tiutczewem. Charakterystyczna dla tego etapu była wciąż rosnąca liczba tłumaczy żywo zainteresowanych twórczością tego rosyjskiego poety. Wśród nich byli (oprócz już wspomnianych Tuwima, Słobodnika i Stępniewskiego) Kazimierz Andrzej Jaworski, Józef Waczków, Mieczysława Buczkówna, Seweryn Pollak, Anna Kamieńska. W tych latach wiersze Tiutczewa często pojawiają się na łamach prasy zarówno naukowej, jak i literackiej, zamieszczane są także w antologiach poetyckich. W 1948 roku zostaje wydany wspomniany wcześniej pierwszy polski zbiór wierszy Fiodora Tiutczewa pod redakcją Kazimierza Andrzeja Jaworskiego i Karola Wiktora Zawodzińskiego (opatrzony wstępem tegoż badacza)40. Pierwsza połowa lat pięćdziesiątych nie wnosi wiele do polskiej recepcji autora Konia morskiego, natomiast pewne ożywienie następuje w 1957 roku, kiedy kończy się okres stalinizmu w Polsce. Wtedy właśnie zostaje wydany kolejny tom utworów poety. Wstęp pióra Anny Kamieńskiej (redaktorki tego wydania) i Jana Śpiewaka zawiera notę biograficzną, a także analizę stylistyczną, wersologiczną oraz omówienie problematyki tej poezji41. Krytycy podkreślają – wcześniej nie zauważoną w polskich opracowaniach – fatalistyczną koncepcję losu ludzkiego, interpretują symboliczne znaczenie kategorii przestrzeni, w tym kontrastowe opisy krajów Północy i Południa. Interesuje ich symbolika nocy i mroku. Kładą też nacisk na to, iż Tiutczew opiewa zatruty urok śmierci i zagłady na trzydzieści lat przed Kwiatami zła Charlesa Baudelaire’a. Kamieńska i Śpiewak jako pierwsi piszą o trudności przekładu poezji rosyjskiego klasyka: „Jakże łatwo popaść tu w pseudopoetycki język Młodej Polski jako swoisty odpowiednik języka rosyjskiego symbolizmu. Jakże łatwo o manierę i poetyzowanie tak obce precyzyjnym wierszom Tiutczewa. Jest on niemal tak nieprzetłumaczalny jak język Heine, gdyż jest w swoim języku – doskonały”42.

Wydaje się jednak, że polscy tłumacze poezji autora Silentium!, wśród których było wielu znakomitych ludzi pióra, świetnie sobie poradzili z tym wyzwaniem. Pojawienie się wyżej wymienionych edycji wywołało wiele wystąpień w prasie literackiej. Poruszano kwestie poglądów Tiutczewa na sprawy polskie i sztukę poetycką, analizowano jego wiersze.

Wystąpienia te, oprócz funkcji naukowych, spełniały także funkcję popularyzatorską. W latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XX wieku nastąpiła swoista stabilizacja w polskim „tiutczewoznawstwie”. Przekłady utworów poety były wznawiane w kolejnych antologiach, na przykład w zbiorze przekładów Juliana Tuwima Z rosyjskiego (1954)43, w tomie tłumaczeń Kazimierza Andrzeja Jaworskiego Od Łomonosowa do Jewtuszenki (1972)44, w almanachu opracowanym przez Seweryna Pollaka Przybliżenia. Od Tiutczewa do współczesności (1973)45 czy w zbiorze zredagowanym przez Bazylego Białokozowicza i opatrzonym jego przedmową Dźwięki kruszonych oków. Polska w poezji rosyjskiej lat 1795–1917 (1977)46. Pojawiają się kolejne prace krytyczne, omawiające poszczególne aspekty twórczości rosyjskiego poety. Wśród nich zasługuje na uwagę artykuł z roku 1973 autorstwa Kseni Kostenicz Nieznany odzew na „Prelekcje paryskie” Mickiewicza. Wiersz Teodora Tiutczewa z 1842 roku47.

Polska badaczka odkryła w Muzeum Mickiewicza w Paryżu nieznany wcześniej wiersz Tiutczewa. Artykuł oprócz tłumaczenia tego utworu prozą zawiera nową interpretację panslawistycznego stosunku poety do Polski. Kostenicz podkreśla żywą reakcję rosyjskiego klasyka na prelekcje Mickiewicza o literaturze Słowian i stwierdza, że Tiutczew, jak wielu innych mu współczesnych, odczytywał wystąpienia Mickiewicza jako nawoływanie do jedności Słowian.

Z okazji 175-lecia urodzin wielkiego poety rosyjskiego w 1978 roku zostaje wydany przez Bibliotekę Narodową kolejny Wybór poezji Fiodora Tiutczewa, opracowany przez Ryszarda Łużnego i opatrzony wstępem jego autorstwa.

Wstęp ten nosi tytuł Fiodor Tiutczew: zarys monografii. Zawiera on biografię poety, rys historyczny dwóch epok literackich, w których żył i tworzył Tiutczew, a także wieloaspektową i wnikliwą analizę jego dorobku artystycznego48. (...)

Ze wstępu do pracy Joanny Dziedzic
FIODOR TIUTCZEW I JEGO DZIEŁO

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.