czwartek, 17 kwietnia 2014

Dzienna doza reakcji XVI


- Brak wyobraźni chroni lud przed wieloma katastrofami.

- Życie jest warsztatem hierarchii. Tylko śmierć jest demokratą.

- Wrogość na jaką z początku napotyka idea jest dla niej mniej groźna niż entuzjazm, który w końcu budzi.

- Z ojcem de las Casas zeszła w Ameryce na ląd lewica i w sposób wzorcowy rozegrało się to, co jest regułą u lewicy: uwolniono Indian i uczyniono niewolników z Murzynów.

- Żadnego "ideału" nie da się znieść dłużej niż kilka dni.

- Wyobraźnia usycha w społeczeństwie, w którym miasta nie mają ogrodów otoczonych wysokimi murami.

- Ekumenizm i indeferentyzm to dwa wersy tego samego dystychu.

- Rewolucje przerażają, ale kampanie wyborcze wzbudzają obrzydzenie.

- Współczesny człowiek waha się między sterylną surowością ustaw a nieporządkiem instynktów.
Dyscyplina, uprzejmość, dobry smak są mu obce.

- Wioska, zamek i klasztor to nie Średniowiecze w miniaturze. To wieczny paradygmat.

- Jeśli spośród opinii panujących w danej epoce wykluczymy opinie inteligentne, to pozostanie "opinia publiczna".

- Dziennikarze są kurtyzanami plebsu.

- Istnieje analfabetyzm duszy, którego nie uleczy żaden dyplom.


Nicolas Gomez Davila
(przełożył T.Gabiś)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.