Św.
Grzegorz z Nazjanzu podkreśla: „Mówić o Bogu jest rzeczą
wielką, lecz jeszcze lepiej jest oczyszczać się dla Boga".
Tak samo uważa św. Symeon Nowy Teolog: „Nie ma innego sposobu
poznania Boga jak przez życie w Nim"; wtedy bowiem człowiek
zostaje „zatopiony w bycie". Św. Jan Damasceński mówi o
Bogu jako o jedynym wypadku, w którym istota jest istnieniem, i
przez to rzuca wiele światła na egzystencjalizm udręki i trwogi
(typu Heideggera). Trwoga według św. Jana jest ostatnim stopniem
strachu tkwiącego w świadomości przytłoczonej nieszczęściem.
Strach przed śmiercią (terror antiquus) jest wrodzony
empirycznemu bytowi. Człowiek utracił pamięć rajskiej
nieśmiertelności, lecz zachowuje przypomnienie swego pochodzenia:
wydobyty, z nicości pozostaje zagrożony potencjalnym powrotem do
niej, unicestwieniem (kompleks śmiertelności). Pod panowaniem
natury pamięć nicości bierze górę nad przypomnieniem aktu
stwórczego Boga i utraconej nieśmiertelności. Lecz głębiej —
za osłoną natury — kryje się albo kara piekielna, otchłań
nienasyconego pragnienia bycia równym Bogu, albo tęsknota obrazu do
odnalezienia swego boskiego prototypu, eros archetypicznych warunków
rajskiej egzystencji. Otóż sam rozum nigdy nie znajdzie Boga, lecz
może znaleźć sam siebie i siebie rozpoznać w Bogu. Po upadku
bowiem nie istnieje immanentna droga do Boga. Wyszło się z Boga,
ażeby rzucić się ku Niemu z powrotem i zanurzyć w Nim. I właśnie
dlatego chrześcijańska świadomość nie rozwija się nigdy
wewnątrz jakiegoś myślowego systemu, ale jedynie w pełnej
rzeczywistości historycznej, podniesionej do poziomu „miejsca
Bożego" jako jego teofanii. Ostateczne znaczenie sakramentów
polega przeto na kontynuowaniu widzialności Chrystusa
historycznego. Jeżeli każdy mistyk jest przede wszystkim
ascetą, to jest tak dlatego, że nie żyje on nigdy w abstrakcji,
nie jest marzycielem, lecz jest bytem żyjącym w konkrecie między
przepaściami „z góry" i „z dołu" tego świata.
Za:
Paul Evdokimov, Prawosławie, tytuł oryginału L'Orthodoxie,
przełożył: Ks. Jerzy Klinger, Instytut Wydawniczy Pax, Warszawa
1986
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.