poniedziałek, 17 czerwca 2013

Nanamoli Thera – Tajemniczość osób


Nieprzenikniona tajemnica substancji. Rzeczy ukrywają swą substancję za swymi powierzchniami. Zedrzyj powierzchnię i co znajdziesz? Inną powierzchnię, i tak dalej. Substancja jest tajemnicą.

I tajemniczość osób. Możesz w całej swej uczciwości – jak uczciwie w to wierzę – powiedzieć mi wszystkie swoje tajemnice, jako przyjaciel i zaufany, ale nierozłącznie z tym dzieje się tak, że nigdy nie mogę wiedzieć, że tak właśnie jest, mogę tylko mocno w to wierzyć (i wiedzieć, że wierzę jest w połowie wątpieniem, podczas gdy wierzyć, że wiem jest połową rzeczywistej ignorancji). Co odróżnia mnie od ciebie (czy ciebie od niego i mnie od niego) i vice versa, jako osoby raczej, nie rzeczy – sposób różnienia się między osobami który różni się od sposobu różnienia się rzeczy – jest taki, że jakkolwiek uczciwym i otwartym jestem, jakkolwiek bardzo próbuję, poprzez miłość czy nienawiść, czy strach i trwogę, fizycznie lub mentalnie, nigdy całkowicie nie odsłonię swego „ja” (gdyż gdyby było to możliwe, ja, moje ja, zupełnie by zniknęło). W taki sposób jestem tajemnicą a ty jesteś podejrzeniem, które nigdy nie może być usunięte (czy vice versa). I tak, kochankowie są zazdrośni, i ludzie torturują się wzajemnie ażeby uzyskać informacje, nie mniej teraz w XX wieku (ze współczesnymi pomocami nauki i psychologii), niż w Średniowieczu czy Renesansie. (Tołstoj powiedział, że człowiek nie zna Kraju, jeżeli nie zna wnętrza jego więzień) – a jednak ze wszystkimi pomocami które nauka może i będzie w stanie dać, nie będzie nigdy satysfakcji, że wydobyło się wszystko. Ironia polega na tym, że ta tajemniczość sama w sobie jest tak tajemnicza, że ludzie całkiem zapomnieli o niej i wierzą, że wszystko może być odkryte. Człowiek może skłaniać się tylko ku otwartości – nigdy nie może się tam całkiem znaleźć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.