wtorek, 1 kwietnia 2014

Żywot grabarza jest wesoły


24 X 1955
Wczoraj przemówienie Żółkiewskiego w KC. Dzisiaj znów kolegium w “Nowej Kulturze'', znów Żółkiewski, który jest ohydnym, bezczelnym blagierem. Odnoszą się do niego dokładnie te słowa Miłosza:

Żywot grabarza jest wesoły.
Grzebie systemy, wiary, szkoły,
Ubija nad tym ziemię gładko
Piórem, naganem czy łopatką,
Pełen nadziei, że o wiośnie
Cudny w tym miejscu kwiat wyrośnie.
A wiosny nima. Zawsze grudzień.
Nie rozpraszajmy jednak złudzeń1.

Andrzej Kijowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.