poniedziałek, 23 grudnia 2013

Miłość


Nisargadatta Maharaj: Czy miłość działa z rozwagą? Tak i nie. Życie jest miłością i miłość jest życiem. Cóż utrzymuje ciało w całości jak nie miłość? Czym jest pragnienie jak nie miłością siebie? Czym jest lęk jak nie potrzebą ochrony? Środki i formy mogą być błędne, ale motywem stojącym za nimi jest zawsze miłość – miłość mnie i mojego. Ja i moje mogą być małe, lub też mogą eksplodować i objąć cały wszechświat, ale miłość pozostaje.
*

M: Ze wszystkich stanów emocjonalnych miłość siebie idzie pierwsza. Twa miłość do świata jest odzwierciedleniem twej miłości do siebie samego, gdyż twój świat jest twoją własną kreacją. Światło i miłość są niepersonalne, ale odzwierciedlają się w twoim umyśle jako poznawanie i życzenie sobie dobrze. My zawsze jesteśmy przyjaźni wobec siebie, ale nie zawsze mądrze.
*

M: Świadek narodzin, życia i śmierci jest jeden ten sam. To świadek bólu i miłości. Gdyż podczas gdy egzystencja w ograniczeniu i separacji jest bolesna, kochamy ją.
*

Pytający: Kochamy tylko siebie.
M: Gdyby tak było, jakże byłoby wspaniale! Kochaj siebie mądrze a osiągniesz pełną doskonałość. Każdy kocha swe ciało, ale niewielu kocha swój rzeczywisty byt.
P: Czy rzeczywisty byt potrzebuje mojej miłości?
M: Twój rzeczywisty byt jest samą miłością i twe liczne miłości są jego odzwierciedleniem zgodnie z chwilowo obecną sytuacją.
P: Jesteśmy egoistyczni, znamy tylko miłość własną.
M: Jak na początek, dobre i to. Jak najbardziej życz sobie dobrze. Rozmyślaj nad tym, odczuj dogłębnie co jest rzeczywiście dla ciebie dobre i walcz o to z determinacją. A wkrótce odkryjesz, że rzeczywiste jest twoim jedynym dobrem.
*

P: W twoim obecnym stanie czy możesz kochać drugą osobę jako osobę?
M: Ja jestem drugą osobą, druga osoba jest mną; na planie imienia-i-materii jesteśmy odmienni, ale tu nie ma separacji. U korzenia naszego bytu jesteśmy jednym.
P: Czy nie jest tak kiedykolwiek istnieje miłość pomiędzy ludźmi?
M: Tak, ale oni nie są tego świadomi. Odczuwają atrakcję, ale nie znają jej powodów.
P: Dlaczego miłość jest selektywna?
M: Miłość nie jest selektywna, pragnienie jest selektywne. W miłości nie ma obcych. Kiedy centrum egoizmu jest już dłużej nieobecne, wszelkie pragnienia przyjemności i obawa przed bólem znikają; nie jest się już dłużej zainteresowanym byciem szczęśliwym; ponad szczęściem jest czysta intensywność, niewyczerpalna energia, ekstaza dawania z wiecznego źródła.
*

P: A co z miłością?
M: Kiedy obraca się w pożądanie, staje się destruktywna.
P: Czym jest pożądanie?
M: Zapamiętywaniem – wyobrażaniem – antycypowaniem. Jest ono zmysłowe i werbalne. Formą uzależnienia.
*

P: Ty widzisz wszędzie miłość, podczas gdy ja nienawiść i cierpienie. Historia ludzkości jest historią morderstwa, indywidualnego i zbiorowego. Żadna inna żywa istota tak nie rozmiłowuje się w zabijaniu.
M: Jeżeli wejrzysz w tego motywy, odkryjesz miłość, miłość siebie samego, i swej własności. Ludzie walczą o to co wyobrażają sobie, że kochają.
P: Z pewnością ich miłość musi być wystarczająco realna, skoro są gotowi za nią umrzeć.
M: Miłość jest bezgraniczna. To co ograniczone do kilku, nie może być nazwane miłością.
P: Czy znasz taką nieograniczoną miłość?
M: Tak, znam.
P: I jak jest odczuwana?
M: Wszystko jest kochane i dające się kochać. Nic nie jest wyłączone.
P: Nawet to co brzydkie i kryminalne?
M: Wszystko znajduje się w obrębie świadomości; wszystko jest moją własnością. To szaleństwo rozszczepiać siebie poprzez upodobania i niechęci. Jestem ponad tym. Nie jestem wyobcowany.
P: Bycie wolnym od upodobań i niechęci jest stanem obojętności.
M: Może to tak wygadać i być odczuwane na początku. Wytrwaj w takiej obojętności i rozkwitnie ona w wszystko przenikającą i wszechobejmującą miłość.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.