Wyprowadźcie
mnie w końcu z tej rzeźni
Odbierzcie mi siekiery dłuta i łańcuchy
Wszystkie narzędzia tortur
Odbierzcie mi siekiery dłuta i łańcuchy
Wszystkie narzędzia tortur
Wyprowadźcie
mnie z rzeźni która jest życiem
Od koryt z pomyjami które zwą się wiedzą
Od ostrzy gilotyn które zwie się sumieniem
Od koryt z pomyjami które zwą się wiedzą
Od ostrzy gilotyn które zwie się sumieniem
Wyprowadźcie
mnie z miejsc których podążam i nienawidzę
Z betonowych bunkrów które są domami
Z wielkich ścieków które są placami
Z betonowych bunkrów które są domami
Z wielkich ścieków które są placami
Wyprowadźcie
mnie abym nie umarł z litości
Kazimierz Ratoń
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.