piątek, 18 kwietnia 2014

Monachizm


  Najlepszym sposobem poznania prawosławnej duchowości jest wejście do niej poprzez życie mnisze, które odegrało pierwszoplanową rolę przy jej formowaniu się. Monachizm przywodzi od razu na pamięć wielkie imiona św. Atanazego (250—350) i św. Pachomiusza (252—346) i każe myśleć o groźnej Tebaidzie, kolebce tylu olbrzymów Ducha, o tej wyschłej, spalonej, lecz opromienionej ich blaskiem pustyni. Ci zadziwiający mistrzowie eksperymentalnej wiedzy uczyli wyrafinowanej sztuki życia według ewangelicznego absolutu.

Monachizm wyraża przede wszystkim najbardziej radykal­ny bunt przeciw wszelkiemu złu, [Gdy św. Antoni ucieka do swojej samotni na pustyni, demoni uskarżali się mówiąc: „Wychodź z naszej dziedziny, bo dla nas nie starczy już miejsca". Kasjan kładzie szczególny nacisk na pragnienie ascetów bezpośredniego zwalczania demonów] odrzucając zdecydowanie wszelki kompromis i konformizm. Jego gwałtowność wy­maga męskiego wyrzeczenia zawiłych form życia światowego i zbudowania państwa mnichów na marginesie tego świata. Służba anielska tego nowego społeczeństwa, jego tęsknota do Królestwa Niebieskiego przeciwstawiają się zbyt ludzkiemu Cesarstwu, nazwanemu być może nazbyt pochopnie chrześci­jańskim.


Za: Paul Evdokimov, Prawosławie, tytuł oryginału L'Orthodoxie, przełożył: Ks. Jerzy Klinger, Instytut Wydawniczy Pax, Warszawa 1986

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.