czwartek, 3 kwietnia 2014

Doskonała modlitwa to milczenie umysłu i ducha


26. Oto jest ktoś, kto pozostaje w ciszy, bez wymawiania wargami słów psalmów. Ale nie osiągnął umiejętności odmawiania psalmów umysłem i duchem; a więc jest on leniwy i wypełniony złymi myślami, ponieważ milczy tylko zewnętrznie, ale nie potrafi odmawiać psalmów w ukryciu swojego wnętrza; albowiem język jego wewnętrznego człowieka nie raduje się jeszcze recytacją i wewnętrzną glosolalią.
27. Rzeczywiście, modlitwa, jaką nam wyznaczyli ojcowie, to nie tylko modlitwa słów, jakie wymawiasz, ale też modlitwa przed Tym, który jest Duchem, i posyła ci poruszenia twoich modlitw. Bóg jest Duchem i ty módl się przed Nim w duchu.
28. Modlitwa w duchu nie wymaga jakiegoś szczególnego miejsca ani specjalnych wyrażeń wypowiadanych ustami. Doskonała modlitwa nie wymaga miejsca, ponieważ modlitwa duchowa wydobywa się z wnętrza naszego języka; jest głębsza niż słowa wypowiadane ustami, wyższa od każdego wyrażenia i głębsza od odmawiania psalmów.
29. Jeżeli człowiek pragnie modlić się w ten sposób, niech zanurzy się i przejdzie poza to wszystko, co jest wyrażeniem i słowem. Wtedy, w krainie aniołów, otrzyma przygotowany dla niego zadatek i będzie wychwalał Boga jak aniołowie, bez jednego słowa. Ale jeżeli zaprzestanie takiej modlitwy i zacznie modlić się słowami, wtedy opuści krainę aniołów i zniknie to niewielkie podobieństwo do nich.
30. A więc, bracie, jeżeli jeszcze nie osiągnąłeś takiej modlitwy i ciągle jesteś daleko od niej, trwaj w praktyce zewnętrznej. Módl się i odmawiaj psalmy na głos przed obliczem Boga, z miłością i bojaźnią, dopóki nie osiągniesz miłości duchowej.
33. Gdy świadomość jest złączona z lekturą i modlitwą, wtedy umacnia się, nie przyjmuje złych myśli i przechodzi ponad zasadzkami szatana. Albowiem żar modlitwy i medytacji spalają jak ogień namiętności i złe myśli, dzięki nadziei pokładanej w Bogu. Ta praktyka dodaje skrzydeł mnichowi i osiąga on duchową inteligencję, tę, przez którą byty duchowe służą Bogu.
35. Patrz, jak usta dziecka milczą i jeszcze nie potrafią mówić. Język jest już w ustach, ale jeszcze nie potrafi wykonywać ruchów, aby wypowiadać słowa. Tak samo język dziecka duchowego pozostaje milczący, kiedy wypowiadamy różne wyrażenia i okazujemy gorliwość. Ten język jest umieszczony w ustach i przygotowany, aby zacząć mamrotanie, i do składania sylab języka duchowego. Wtedy milczy język, milczy całe ciało, w konsekwencji milczy umysł i wreszcie milczy duch.
36. Milczenie języka polega na tym, że nie wypowiada on złych słów; całe ciało milczy, gdy pozostają bezczynne wszystkie zmysły; natomiast milczenie duszy polega na tym, że nie wytryskują z niej żadne myśli nieczyste.
37. Milczenie umysłu polega na tym, że posiadając wiedzę i roztropność nie myśli on o tym, co przynosi szkodę; milczenie ducha osiągamy, gdy umysł nie jest pobudzany nawet przez poruszenia duchowe właściwe stworzeniom i zostaje wprawiony w drżenie wyłącznie przez sprawy wieczne, zachwycając się pokojem, jaki w nich panuje.
38. Takie są poziomy i stopnie rozciągające się między mową a milczeniem. Jeżeli jeszcze ich nie przekroczyłeś i jeszcze przebywasz w krainach dalekich od tego wszystkiego, oddaj się modlitwie swoich ust i głośnemu odmawianiu psalmów przed Bogiem.

Za: Św. Izaak z Niniwy, Gramatyka życia duchowego, wstęp, przekład z języka włoskiego, opracowanie i redakcja naukowa: Ks. Jan Słomka, Biblioteka Ojców Kościoła, Wydawnictwo „M”, Kraków 2010

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.