Wstęp do Nauki i Życia Sri Ramany
Maharshi
John David rozmawia z Davidem Godmanem
o życiu i naukach Ramany Maharshi
JD: My obaj mieliśmy to doświadczenie
życia koło Papaji i my obaj słyszeliśmy, jak mówił do ludzi:
”Ty to masz!”. Czy on referował do tego pierwszego przejściowego
stanu czy drugiego, ostatecznego,
nieodwracalnego stanu?
DG: Powiedziałbym, że prawie
niezmiennie do pierwszego. Jego szczególny spryt, talent, jego
umiejętność była w całkowitym wyciągnięciu umysłowego krzesła
spod ciebie. On jakoś, natychmiast rozplątywał cię z
superstruktury, infrastruktury umysłu i ty spadałeś – plum! -
prosto do Jaźni. Ty wtedy natychmiast myślałeś: ”To jest
wspaniałe! To jest cudowne! Jestem oświecony!” On miał ten
niezwykły talent, tę siłę bycia zdolnym wytarcia twojego nosa w
rzeczywistości Jaźni. To było całkowicie spontaniczne, ponieważ
przeważnie on nie był nawet świadomy, że to robił. Jakoś w jego
obecności ludzie tracili poczucie funkcjonowania poprzez
indywidualne ”ja”. Gdy to się działo, ty byłeś całkowicie
zatopiony w uczuciu, wiedzy bycia Jaźnią. Jednakże, to nie
utrzymywało się ze względów, o których już mówiłem. Jeśli
nie wyczyściłeś wszystkich rupieci z twojego umysłowego strychu,
te doświadczenia będą chwilowe. Wcześniej czy później umysł
się na nowo pojawi i to doświadczenie Jaźni zaniknie. To może
trwać dziesięć dni, dziesięć tygodni, dziesięć miesięcy lub
nawet lata, ale potem ono odchodzi pozostawiając pamięć.
JD: Czy to oznacza, że ten drugi
ostateczny stan jest bardzo, bardzo, bardzo rzadki?
DG: W ”Bhagavad Gita” Krishna mówi:
”Z każdego tysiąca ludzi jeden jest naprawdę poważny i każdego
tysiąca poważnych ludzi jeden zna mnie, jaki naprawdę jestem”.
To jest jeden na milion i ja myślę, że to jest bardzo hojne
przybliżenie. Osobiście, uważam że to jest o wiele mniej niż
tyle.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.