środa, 26 lutego 2014

O wstrzemięźliwości


40,  1. Bóg daje łaskę wstrzemięźliwości, lecz proście, a otrzymacie. Wówczas natomiast Bóg jej udziela, gdy kołaczemy i wznosimy do Niego ukryty w sercu jęk.
40, 2a. Dziewictwo jest przedkładane nad małżeństwo. To ostatnie jest bowiem dobre, to pierwsze - wspaniałe.
40, 2b. Związek małżeński został dozwolony, dziewictwo - zalecone tylko, nie nakazane. Lecz dlatego jedynie zalecone zostało, że jest nader wzniosłe.
40, 3. Dziewictwo jest dwojakim dobrem, gdyż zarówno na tym świecie znosi ziemskie troski, jak też w przyszłym otrzymuje wieczną nagrodę za czystość.
40, 4. Dziewice szczęśliwsze są w życiu wiecznym, zgodnie ze świadectwem Izajasza: To mówi Pan eunuchom: dam im miejsce w domu moim i w ścianach moich, i imię lepsze niż synów i córek dam im, które nie przeminie. I nie ma wątpliwości, że tych, którzy wytrwają w czystości i dziewictwie, Bóg uczyni równymi aniołom.
40, 5. Powinno się kochać piękno czystości. Gdy skosztujemy rozkoszy, którą daje czystość, okaże się, że jest słodsza niż rozkosz cielesna. Czystość bowiem jest pełnym słodyczy owocem, nieskażonym pięknem świętych. Czystość to spokój ducha, zdrowie ciała. Z tego też powodu niektórzy pogańscy sportowcy ustawicznie powstrzymywali się od cielesnej miłości, aby żądza nie zniweczyła dzielności. Przecież w rzeczy samej swawolne życie prędko pozbawia ciało mocy, a osłabione szybko postarza.
40, 6. Pokuta leczy ranę spowodowaną jakimkolwiek grzechem, lecz zniszczonego dziewictwa w żaden sposób nie da się nabyć ponownie. Albowiem choćbyśmy pokutując otrzymali owoc przebaczenia, to jednak w żaden sposób nie odzyskamy dawnej nieskazitelności.
40,7. Dziewicy, która zachowuje cielesne, nie duchowe dziewictwo, żadna nagroda nie jest obiecana. Dlatego też przychodzący na sąd Zbawiciel mówi nieroztropnym pannom: Amen, powiadam wam, nie znam was. Doprawdy, nie ulega wątpliwości, że tam, gdzie Sądzący znajdzie zepsutego ducha, nieskazitelność ciała wyda na wieczne potępienie.
40, 8. Żadnej korzyści nie przynosi nieskazitelność ciała tam, gdzie nie ma nienaruszonego ducha, i nic nie pomaga czystość ciała temu, czyj duch jest skażony.
40, 9. Wśród potępionych wielu jest takich, którzy nie mieli styczności z cielesnym zepsuciem. Bezpłodne jest ich ciało, podobnie niepłodny pozostaje ich duch, pozbawiony żyzności dobrego czynu. Ludzie ci radowaliby się dziewictwem w sposób właściwy, gdyby nie oddali się innym niegodziwym czynom.
40, 10. Choćby nawet wyuzdanie cielesne nie zbrukało człowieka, który twierdzi, że jest wstrzemięźliwy, którego też inne ziemskie pragnienia po cichu nie pociągają, to jednak kalają go oddziaływające na różne sposoby obyczaje tego świata.
40, 11. Dziewice, które przechwalają się swoimi zasługami, porównać można do obłudników szukających na ulicy uznania za dobre postępowanie, którym powinni cieszyć się we własnym sumieniu, pełni pokory. Takie zatem nie osiągają obiecanych niebieskich darów, gdyż grzesząc pychą, same siebie pozbawiają nagrody za dziewictwo. Do tego właśnie odnoszą się słowa Ewangelii dotyczące dziewic, które nie miały w naczyniach oliwy, czyli nie zachowały w sumieniu świadectwa dobrego czynu. Pełne chluby były ich twarze, które ukazywały ludziom, a nie serca, które widzi Bóg.
40, 12. Zapora małżeństwa powoduje upadek cudzołóstwa i lepiej jest poślubić żonę niż zginąć w gwałtownym płomieniu pożądliwości.
40, 13. Niektórzy czerpią przyjemność z uroku małżeństwa nie dla zrodzenia potomstwa, lecz pragną go ze względu na gwałtowne, pełne chuci występne stosunki miłosne, lecz w ten sposób rzecz dobrą wykorzystują źle.
40, 14. Grzechy są złe same przez siebie, natomiast małżeństwo oraz sprawowanie urzędów same przez siebie są nawet dobre, lecz z powodu tego, co je otacza, okazują się złe. Małżeństwa mianowicie są złe przez to, o czym mówi apostoł: Kto zatem jest z żoną, myśli o sprawach tego świata oraz: Ze względu na nierząd każdy niech ma swoją żonę. Podobnie złe jest także sprawowanie urzędów - ze względu na zarozumiałość, ze względu na ucisk, jak również ze względu na sprzeniewierzanie się sprawiedliwości. Doprawdy, szkodzi małżeństwo, szkodzą też sprawowane urzędy, lecz przez to, co z nimi się wiąże, nie same przez się, na wzór prostej drogi, przy której rosną cierniste zarośla: wznosząc się po bokach, wyrządzają one szkodę tym, którzy kroczą prostą drogą.

Za: Izydor z Sewilli, Sentencje, przekład i opracowanie: Tatiana Krynicka, podstawa przekładu: Isidorius Hispalensis, Sententiae, Wydawnictwo WAM, Kraków 2012

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.