Zbudowałem wspaniałą ciszę. Ułożyłem ją z milczących głazów.
Wznosiła się jak piramida Cheopsa. Na jej szczycie
spoczywało leniwe słońce.
Ludzie otoczyli mnie widnokręgiem, z ich oczu sączył się zachwyt.
Podałem znak milczenia, ale w ustach palił im się
już proch pierwszego strzału.
Stanisław Misakowski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.